Sześciu lokalnych polityków w Nowym Jorku zostało aresztowanych pod zarzutem przestępstw korupcyjnych. Skandal - kolejny w ciągu ostatniego roku - wzbudził falę komentarzy na temat korupcji rozpowszechnionej w polityce największego miasta USA.
Głównym negatywnym bohaterem skandalu jest demokratyczny senator Malcolm Smith, reprezentujący Queens (dzielnicę Nowego Jorku) w senacie stanu Nowy Jork.
Korupcja lokalna
Prokuratura oskarżyła go o próbę przekupienia miejscowych działaczy Partii Republikańskiej (GOP), aby zezwolili mu na start w tegorocznych wyborach burmistrza Nowego Jorku z ramienia tego stronnictwa. Trzeba w tym celu uchylić przepis zabraniający ubiegania się o ten urząd z listy GOP przez kandydatów z innych partii, co czyniono w przeszłości. Aby to uzyskać, Smith zwrócił się o pomoc do dwóch biznesmenów, którzy na jego prośbę mieli wręczyć łapówkę w wysokości 20 tys. dolarów Danowi Halloranowi, republikańskiemu członkowi Rady Miejskiej Nowego Jorku. Ten z kolei miał przekonać do zatwierdzenia Smitha jako kandydata GOP dwóch działaczy partii: Vincenta Tabone i Josepha Savino, którym też obiecano po 20 tys. dolarów łapówki. Według aktu oskarżenia Smith obiecał Halloranowi, że jeśli zostanie wybrany na burmistrza, mianuje go swoim zastępcą.
Z udziałem FBI
Wspomniani biznesmeni przekazali Halloranowi 20 tys. dolarów w gotówce, ale - jak się okazało - byli współpracownikami FBI. Oprócz Smitha, Hallorana, Tabone i Savino aresztowano jeszcze burmistrz miasteczka Spring Valley w stanie Nowy Jork, Noramie Jasmin, i jej zastępcę Josepha Desmareta w związku z dodatkowymi zarzutami korupcyjnych transakcji na rynku nieruchomości w tym mieście. Oskarżeni - jak informują ich adwokaci - nie przyznają się do winy. Obrońca Smitha powiedział dziennikarzom, że prokuratura "próbuje zrobić przestępstwo z normalnych mechanizmów polityki". Sąd wyznaczył kaucję po 250 tys. dolarów za ewentualne zwolnienie oskarżonych z aresztu. Na potajemnie dokonanych przez agentów FBI nagraniach zarejestrowano m.in. cyniczne wypowiedzi Hallorana. Komentując swoje układy ze Smithem, powiedział: "W polityce chodzi tylko o to, za ile. Nic nie można zrobić bez p...ych pieniędzy".
Niekończące się afery
Informując o aresztowaniu podejrzanych, prowadzący sprawę prokurator federalny Preet Bharara zwrócił uwagę na powtarzalność afer korupcyjnych w stanie i mieście Nowy Jork. - Każdy nowojorczyk powinien być poruszony tym, jak źle się dzieje w naszym wspaniałym stanie - powiedział. Seria skandali podobnego rodzaju wstrząsnęła Nowym Jorkiem także w ubiegłym roku. W kwietniu były senator stanowy Carl Kruger dostał siedem lat więzienia za korupcję. W maju inny senator stanowy Hiram Monserrate przyznał się do oszustw i innych przestępstw i został skazany na dwa lata więzienia. W lipcu uznano za winnego malwersacji funduszy publicznych byłego członka Rady Miejskiej Larry'ego Seabrooka. W komentarzu redakcyjnym w czwartek "New York Times" napisał, że najnowsza afera "jest najlepszą ilustracją zgnilizny przeżerającej kulturę polityczną w stanie Nowy Jork". Dziennik wezwał do reform mających ograniczyć rolę pieniędzy w procesie wyborczym.
Autor: mn/iga / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu