Pięcioletni Brayden Denton, który zmarł na raka mózgu, uwielbiał komiksowych i filmowych superbohaterów. Dlatego też na jego pogrzebie w stanie Indiana w USA trumnę nieśli: Superman, Spiderman, Thor, Hulk, Ironman i Batman. W ten nietypowy sposób pożegnała chłopca jego rodzina.
5-letni Brayden od kwietnia zeszłego roku cierpiał na rzadką odmianę raka mózgu. Pomimo walki z chorobą zmarł. W zeszłym tygodniu odbył się jego pogrzeb - nietypowy.
- To był jego świat. Tego by chciał - powiedziała mama chłopca, Staci Denton, w rozmowie z "New York Daily News".
Kochał komiksowych superbohaterów
Trumnę z ciałem chłopca niosło sześć osób przebranych za postaci z jego ulubionych filmów i komiksów. Wujek zmarłego 5-latka, Cory Denton, który wpadł na pomysł zorganizowania pogrzebu w takiej formie, założył strój Thora.
- Było ciężko, ale zrobiłem to dla niego - cytuje słowa Dentona portal cbc.ca.
Chłopiec kochał komiksowych oraz filmowych superbohaterów i kolekcjonował ich figurki. Ulubionym był Spiderman. W zeszłym roku, dzięki pomocy fundacji Make-A-Wish, Brayden spotkał się ze swoim idolem w wytwórni Universal Studios na Florydzie.
W nekrologu umieszczonym w internecie rodzina napisała, że Brayden był "typowym amerykańskim chłopcem, który w kółko oglądałby filmy ze Spidermanem".
Autor: js//rzw/kwoj / Źródło: nydailynews.com, cbc.ca
Źródło zdjęcia głównego: cbc.ca, nydailynews.com