Prawo pobytu imigrantów na punkty - wprowadzenie takie planu zapowiedzieli włoscy ministrowie spraw wewnętrznych i opieki społecznej. Imigranci, którzy marzą o pozostaniu w Italii, będą musieli zebrać 30 punktów i spełnić szereg wymogów.
W piątek o propozycji ministrów rozpisuje się włoska prasa. Plan przedstawił szef MSW Roberto Maroni oraz minister ds. opieki społecznej Maurizio Sacconi. Zgodnie z nim każdy imigrant, ubiegający się o prawo pobytu we Włoszech otrzyma dwa lata na zebranie wymaganej puli punktów.
Umowa o integracji
Aby je dostać, będzie musiał podpisać "umowę o integracji", co z kolei nałoży na niego liczne obowiązki: odbycie kursu języka włoskiego, zapoznanie się z konstytucją Włoch, zarejestrowanie się w służbie zdrowia, zapisanie dzieci do szkoły.
Jeśli jakiś imigrant popełni przestępstwo, punkty będą odbierane.
Każdy, kto w ciągu dwóch lat nie uzbiera wymaganych punktów, dostanie kolejną szansę: dodatkowy rok na ich uzupełnienie. Jeśli i to się nie powiedzie, wtedy otrzyma nakaz opuszczenia Włoch.
Reforma imigracyjna
Prawo pobytu przyznawane na nowych zasadach, to kolejny etap wielkiej reformy polityki imigracyjnej. Wprowadził ją centroprawicowy rząd Silvio Berlusconiego w ramach walki z masowym zjawiskiem nielegalnej imigracji.
Oczywiście cały pomysł nie spodobał się centrolewicy. - To skandaliczna loteria społeczna - oświadczył deputowany Partii Demokratycznej Gianclaudio Bressa. Jego zdaniem to kolejny dowód na to, że Włochy są "najbardziej ksenofobicznym krajem w Europie".
Wymóg posiadania prawa pobytu dotyczy we Włoszech wszystkich obywateli z krajów spoza Unii Europejskiej. W Italii jest około 4 milionów imigrantów, pochodzących w większości spoza UE.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24