20 minut premiera z żoną


Dziewięć miesięcy nie widział się ze swoją małżonką premier Włoch Silvio Berlusconi. Kiedy się jednak z Veroniką Lario w sobotę spotkał to tylko na 20 minut. Nie ma w tym nic dziwnego - była to rozprawa pojednawcza przed sędzią orzekającym w sprawie separacji małżonków.

O ile spotkanie małżonków, starających się obecnie o formalną separację, a następnie o rozwód, trwało 20 minut, to ich adwokatów już 5 godzin. Okazało się jednak niespecjalnie owocne, podaje dziennik "Corriere della Sera".

Obie strony pozostały bowiem przy swoich żądaniach finansowych. Veronica Lario domaga się 43 milionów euro rocznie, czyli około 3,5 miliona euro miesięcznie. Berlusconi oferuje zaś 200 tysięcy euro miesięcznie.

Największy włoski dziennik utrzymuje, że szanse na porozumienie w tej sprawie są niewielkie.

Łatwo nie będzie

Sobotnie spotkanie było pierwszym do jakiego doszło między 73-letnim premierem a 53-letnią Lario od dziewięciu miesięcy, kiedy zapowiedziała ona na łamach prasy złożenie pozwu o rozwód.

"Corriere della Sera" zwraca uwagę na to, że sądowa batalia rozwodowa o wielomiliardowy majątek jednego z najbogatszych Włochów po 30 latach spędzonych razem, w tym 19 latach małżeństwa, będzie bardzo trudna.

Następne spotkanie przed sędzią wyznaczono na marzec. Małżonkowie i ich adwokaci otrzymali zatem dwa miesiące na znalezienie porozumienia w sprawie warunków separacji i wysokości czeku, jaki ma dostawać co miesiąc żona premiera.

Źródło: PAP, tvn24.pl