- Chcę udowodnć swoją wartość. Reszta mnie nie interesuje - zapowiada w rozmowie z nSport Przemysław Tytoń. Powołani na mecz z Czarnogórą bramkarze reprezentacji Polski jeszcze nie usłyszeli, kto stanie między słupkami w piątek, ale Tytoń jest spokojny. - Czekam, robie swoje - przyznaje.