Co w praktyce oznacza wczorajsze stwierdzenie naukowców z CERN, że są o krok od udowodnienia istnienia tzw. "boskiej cząstki", czyli bozonu Higgsa? To, że są oni krok od potwierdzenia teorii opisującej działania wszechświata. Bez "boskiej cząstki" wyglądałby on zupełnie inaczej, z naszej perspektywy zupełnie niewyobrażalnie - cząstki byłyby pozbawione masy, a Ziemia prawdopodobnie nigdy by nie powstała.