Arabskie przebudzenie
11 lutego 2011Gniew arabskiej ulicy obalił trzech dyktatorów. Hosni Mubarak w Egipcie przekazał władzę wojsku, Zin el-Abdin Ben Ali z Tunezji uciekł do Arabii Saudyjskiej, a Muammar Kaddafi z Libii przypłacił rewolucję głową. W Jordanii protesty wymusiły na królu wymianę rządu i reformy. W Jemenie dyktator Ali Abdullah Saleh zapowiedział zaś, że nie wystartuje w kolejnych wyborach prezydenckich. Nie powiodło się w Bahrajnie, gdzie tłumy okupowały centralny plac stolicy domagając się reform. Krwawo z opozycją rozprawia się też Damaszek.
Wydarzenia w krajach arabskich są określane przez komentatorów jako bezprecedensowe. Wiele obserwatorów przyrównuje je do "Jesieni Ludów", która przetoczyła się przez Europę Wschodnią w 1989 roku obalając władze państw socjalistycznych.
Pierwszy był Egipt