Premium

O emocjach w szkole? Ale tylko podmiotu lirycznego. To będzie smutna opowieść

Zdjęcie: cottonbro/Pexels

Szkoła nie pomaga. Powoduje i pogłębia problemy u młodych ludzi, szczególnie jeśli chodzi o ich samoocenę – alarmują eksperci. Nauczyciele na dzień dobry na lekcji może i pytają o samopoczucie, ale czy potrafiliby dostrzec problem pojedynczego ucznia? Twierdzą, że tak, ale wskazują na rodziców, że nie współpracują. Nie każdy ma rodzica, który się interesuje – odpowiadają młodzi. To smutne, gdy człowiek gubi się w podstawie programowej.

Kiedy ostatnio rozmawialiście w klasie o emocjach?

- Na jakiejś przerwie, z dziewczynami, więc to musiało być w październiku. Bo jak uczymy się zdalnie, to przecież nie ma przerw i okazji – mówi Marta, maturzystka z Poznania.

- Tydzień temu gadaliśmy o emocjach podmiotu lirycznego w jakimś wierszu Słowackiego. Czy to się liczy? – pyta Marcin, ósmoklasista z Warszawy.

Większość uczniów uczy się dziś w domach, a nie w klasachTVN24

Brzmi to kiepsko. Ale nauczyciele wlewają we mnie więcej nadziei.

- Nieustannie! – zapewnia Przemek Staroń, nauczyciel etyki i filozofii w II LO w Sopocie.

- Wczoraj, przedwczoraj i dzień wcześniej. To stały element moich lekcji – twierdzi Jacek Staniszewski, nauczyciel historii w Akademii Dobrej Edukacji.

Wiesława Mitulska ze Szkoły Podstawowej w Słupi Wielkiej (Wielkopolskie) deklaruje, że robi to bardzo często. W zasadzie każdy dzień zaczyna od rozmów na temat samopoczucia, nastroju i przeżyć, którymi dzieci chcą się podzielić.

Czasem jeszcze nie zdąży zapytać, a jakiś uczeń już na dzień dobry mówi jej, z czego się cieszy, a inny koniecznie chce wyjaśnić, dlaczego dziś jest smutny. U Mitulskiej w klasie działa coś, co jedno z dzieci nazwało "karetką smutkową" – to taka wzajemna pomoc, gdy komuś w klasie gorzej.

I tylko w głowie mi się tłucze: skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?

Badania pokazują bowiem, że taka "karetka" jak w Słupi nie do każdej polskiej klasy dociera. A przecież już przed pandemią wielu uczniów nie radziło sobie z emocjami.

Fundacja Szkoła z Klasą postanowiła sprawdzić, co sprawia, że uczniowie przeżywają kryzysy psychiczne i jaką rolę ma w tym szkoła. Tak powstał raport "Rozmawiaj z klasą" poświęcony temu, jak stan zdrowia psychicznego uczniów widzą nauczyciele.

To będzie smutna opowieść

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam