Wyobraź sobie, ÅŒe pewnego dnia musisz opuÅciÄ swój dom, uciekajÄ c przed niebezpieczeÅstwem, katastrofÄ , a moÅŒe wojnÄ . To moÅŒe siÄ wydarzyÄ, prawda? Co wtedy zrobisz?
Tekst zostaÅ opublikowany 11 października. Prezentujemy go w ramach przeglÄ du najwaÅŒniejszych artykuÅów Magazynu TVN24 w 2020 roku.
Ma czerwonÄ koszulkÄ, granatowe spodenki i buciki na rzepy. LeÅŒy nieruchomo na plaÅŒy z twarzÄ w piasku, obmywany przez fale. CiaÅo dwuletniego Syryjczyka wyrzuciÅo na brzeg morze, które miaÅo ponieÅÄ chÅopca i jego rodzinÄ do lepszego ÅŒycia. Åódź, którÄ próbowali dostaÄ siÄ na greckÄ wyspÄ Kos, dzieÅ wczeÅniej zatonÄÅa u wybrzeÅŒy tureckiego kurortu Bodrum. Ten chÅopiec nie staÅ siÄ dla nas kolejnym anonimowym migrantem, który zginÄ Å u bram Europy. On akurat miaÅ imiÄ. NazywaÅ siÄ Alan Kurdi. ZdjÄcie jego ciaÅa, które obiegÅo media na caÅym Åwiecie, nadaÅo kryzysowi uchodźczemu ludzkÄ twarz. ByÅ wrzesieÅ 2015 roku.
- To byÅo prawdziwe przebudzenie. PoruszyÅo miliony ludzkich serc, w tym polityków, którzy ze Åzami w oczach mówili: nigdy wiÄcej. PiÄÄ lat później ludzie dalej cierpiÄ . I jest coraz gorzej â ocenia w rozmowie z portalem tvn24.pl Tima Kurdi, ciotka Alana.
Jej brat i ojciec chÅopca, Abdullah, byÅ jedynym z rodziny, który przeÅŒyÅ tamtÄ katastrofÄ. Oprócz maÅego Alana morze pochÅonÄÅo wówczas ÅŒonÄ mÄÅŒczyzny i jego czteroletniego syna Galipa. DziÅ Tima i Abdullah prowadzÄ fundacjÄ Kurdi Foundation, która pomaga uchodźcom. Kurdyjka twierdzi, ÅŒe Åwiat nie robi wystarczajÄ co wiele w obliczu tragedii, która wciÄ ÅŒ rozgrywa siÄ na Morzu Åródziemnym â najbardziej zabójczej granicy morskiej na Ziemi.
- Stale przypominam ludziom ten moment, gdy zobaczyli zdjÄcie mojego bratanka, i pytam ich: jak siÄ wtedy czuliÅcie? I co zrobiliÅcie? - mówi Tima, zwracajÄ c siÄ do kaÅŒdego z nas.
Åodzie z migrantami przybijajÄ do Lesbos prawie kaÅŒdej nocy. Gdy przekraczajÄ morskÄ granicÄ miÄdzy TurcjÄ i GrecjÄ , sÄ sprowadzane na brzeg wyspy przez funkcjonariuszy Fronteksu â unijnej straÅŒy granicznej. Na miejscu pomagajÄ im wolontariusze z organizacji pozarzÄ dowych, którzy zapewniajÄ przybyszom koce oraz prowiant.
Czytaj dalej po zalogowaniu
Uzyskaj dostÄp do treÅci premium za darmo i bez reklam