Chiny będą kontrolować eksport niektórych metali potrzebnych do produkcji półprzewodników - podało chiński ministerstwo handlu. To kolejny etap wojny Pekinu z Waszyngtonem o dostęp do zaawansowanych technologicznie mikroukładów - poinformował Reuters.
Według Chin kontrole mają na celu ochronę bezpieczeństwa narodowego i interesów i będą wymagały od eksporterów ubiegania się o pozwolenie na wysyłkę niektórych produktów z galu i germanu - wskazała Agencja Reutera.
Wojna o półprzewodniki
Posunięcie ma na celu zarządzanie eksportem rzadkich pierwiastków, które Pekin klasyfikuje jako strategiczne. Ma to miejsce gdy Waszyngton rozważa nowe ograniczenia w wysyłce zaawansowanych technologicznie mikroprocesorów do Chin - wskazał Reuters.
Dodał, że Stany Zjednoczone i Holandia również zamierzają zadać chińskim producentom chipów jeden-dwa ciosy tego lata poprzez dalsze ograniczenie sprzedaży sprzętu do produkcji chipów. Chodzi tu o zapobieganie wykorzystywania ich technologii do wzmacniania chińskiej armii - wyjaśniła Agencja Reutera.
Dodał, że nowe chińskie kontrole, które zaczną obowiązywać od 1 sierpnia, będą miały zastosowanie do ośmiu produktów związanych z galem. Będą one również miały zastosowanie do sześciu produktów germanowych.
Eksporterzy będą musieli przejść przez procedury w celu uzyskania licencji eksportowych - podało chińskie ministerstwo handlu w oświadczeniu.
Każdy, kto eksportuje te produkty bez pozwolenia, a także ci, którzy eksportują ponad dozwolone ilości, zostaną ukarani.
German jest również wykorzystywany w technologii podczerwieni, kablach światłowodowych i ogniwach słonecznych.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PhotoVrStudio/Shutterstock