Szef ukraińskiego państwowego koncernu paliwowego Naftohaz Andrij Kobolew ocenił, że zatrzymanie budowy Nord Stream 2 to kwestia życia i śmierci dla Ukraińców. Jego zdaniem planowany gazociąg "to przede wszystkim instrument, który ma sprawić, że Ukraina będzie bezbronna wobec rosyjskiej wojskowej agresji".
"Dopóki Ukraina jest istotnym państwem tranzytowym gazu do Niemiec, Włoch i Francji, ukraiński system transportu gazu jest częścią naszego systemu obronnego" - podkreślił Andrij Kobolew we wpisie na Facebooku.
Szef Naftohazu uznał, że kiedy Kreml będzie miał możliwość transportu gazu z ominięciem Ukrainy, to Ukraina stanie się dużo bardziej podatna na rosyjską agresję.
"Właśnie dlatego zatrzymanie Nord Stream 2 to, nie przesadzając, kwestia życia i śmierci dla naszych obywateli" - wskazał.
Szef Naftohazu odniósł się w ten sposób do wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina, który w środę powiedział, że przeciwnicy gazociągu Nord Stream 2 kierują się chęcią zmuszenia Rosji, by płaciła "za ich projekt geopolityczny na Ukrainie".
Nord Stream 2
Około 1200-kilometrowy gazociąg, którego koszty mają wynieść około 9,5 mld euro, jest już gotowy w 94 procentach. Jego dwie nitki trzeba jeszcze ułożyć na dystansie około 75 kilometrów.
Budowie rosyjsko-niemieckiego gazociągu ostro sprzeciwiają się Polska, Ukraina i państwa bałtyckie, a także USA. Krytycy Nord Stream 2 wskazują, że projekt ten zwiększyłby zależność Europy od rosyjskiego gazu oraz rozszerzyłby wpływ Kremla na politykę europejską.
Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki przekazała we wtorek, że prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden uważa, że Nord Stream 2 jest zły dla Europy, i rozważa, czy nałożyć sankcje, by powstrzymać budowę gazociągu.
W ocenie premiera Mateusza Morawieckiego "to inwestycja, która szkodzi europejskiej solidarności". "Jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Europy i jednego z jej największych sąsiadów – Ukrainy. Budowa rurociągu to podarowanie Rosji kolejnego instrumentu szantażu. To dowód słabości, a nie siły europejskiej polityki" – podkreślił szef polskiego rządu we wpisie na Facebooku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Nord Stream 2 / Axel Schmidt