Jak poinformowała w poniedziałek Polska Izba Turystyki, belgijska linia lotnicza Air Belgium ogłosiła decyzję o zawieszeniu wszystkich przewozów od 3 października 2023 roku. "Pasażerowie i biura podróży zmagają się ze skutkami tej nagłej wiadomości i odczuwają konsternację, ponieważ Air Belgium nie zwraca kosztów rezerwacji w systemie rozliczeniowym IATA" - zauważa Izba.
Linia lotnicza Air Belgium złożyła wniosek o rozpoczęcie postępowania naprawczego. To mechanizm prawny, którego celem jest zamrożenie zadłużenia i negocjacja warunków jego spłaty w okresie pięciu lat. Polska Izba Turystyki podaje, iż "belgijskie media sugerują, że jeśli linia lotnicza uzyska zgodę sądu na realizację takiego planu, pasażerowie będą musieli czekać na zwrot pieniędzy nawet rok".
"Pasażerowie i biura podróży zmagają się ze skutkami tej nagłej wiadomości i odczuwają konsternację, ponieważ Air Belgium nie zwraca kosztów rezerwacji w systemie rozliczeniowym IATA (system rozliczeniowy pomiędzy liniami lotniczymi - przyp. red.). Po raz kolejny linia lotnicza wstrzymała proces zwrotu środków, a biura podróży muszą przekazać kolejne opłaty za przyszłe loty, chociaż zostały one już odwołane" - czytamy w komunikacie Polskiej Izby Turystyki. I dalej: "Takie rażące lekceważenie praw pasażerów jest sprzeczne z rozporządzeniem UE (261/2004) dotyczącym praw pasażerów linii lotniczych, które stanowi, że pasażerowie mają prawo do zwrotu poniesionych kosztów w ciągu siedmiu dni od daty odwołania lotu".
Obciążenie finansowe dla konsumentów i "zniekształcenie" konkurencji
Frank Oostdam, prezes Europejskiego Stowarzyszenia Biur Podróży i organizatorów wycieczek (ECTAA) zauważył, że od 2017 roku zbankrutowało ponad 140 linii lotniczych.
- Kłopoty finansowe, a następnie zaprzestanie działalności linii lotniczej stanowią poważny problem, który naraża konsumentów na znaczne niedogodności i jest dla nich obciążeniem finansowym - powiedział Oostdam.
"Pasażerowie, którzy zarezerwowali wycieczki zorganizowane są znacznie lepiej chronieni, jednak tym samym w kłopotliwej sytuacji stawiani się organizatorzy wycieczek, a wielu z nich to małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP). Organizatorzy wycieczek muszą w krótkim czasie zapewnić swoim klientom zastępcze bilety, które zazwyczaj są znacznie droższe, nie otrzymując przy tym zwrotu środków za odwołane loty" - zauważa Izba w komunikacie nadesłanym do redakcji TVN24 Biznes.
"Takie zniekształcenie konkurencji w branży turystycznej niesie za sobą daleko idące konsekwencje i jest szkodliwe dla konsumentów. Należy niezwłocznie zająć się tymi pilnymi kwestiami podczas nadchodzących rewizji dyrektywy w sprawie zorganizowanych podróży oraz w ramach prawodawstwa dotyczącego praw pasażerów. Komisja Europejska musi podjąć szybkie i konkretne działania, aby chronić prawa i interesy pasażerów oraz biur podróży" - czytamy.
Air Belgium
Linia Air Belgium została założona w 2016 roku przez Niky'ego Terzakisa z intencją, by połączyć Belgię z Chinami z lotniska Bruksela-Charleroi. Pierwsze loty odbywały się do Hongkongu.
Po dwóch latach linia zmieniła profil swojej działalności i skupiła się na lotach czarterowych. Oferowała połączenia na Mauritius, do RPA, na karaibską wyspę Bonaire należącą do Holandii, a także na Gwadelupę, Dominikanę, Curacao i Martynikę.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Luciano de la Rosa/Shutterstock