To, czy będziemy tu inwestować, zależy przede wszystkim od tego, jak atrakcyjna i globalnie konkurencyjna będzie Europa - powiedział agencji Reuters rzecznik Exxonu Casey Norton. Koncern kwestionuje przed unijnym sądem zapowiadany podatek od zysków nadzwyczajnych. Exxon wyliczył, że danina będzie go kosztować ponad 2 miliardy dolarów.
We wrześniu szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła plan, by największe firmy naftowe, gazowe i węglowe płaciły podatek od zysków nadzwyczajnych.
- W tych czasach niemoralne jest czerpanie rekordowych zysków do których przyczyniła się wojna i cierpienie naszych konsumentów - argumentowała von der Leyen podczas swojego corocznego wystąpienia w Parlamencie Europejskim. Szefowa KE podkreśliła, że koncerny energetyczne powinny podzielić się nadmiarowymi zyskami z obywatelami państw członkowskich, w których uderzają niebotyczne ceny energii. Zapowiedziano więc 33 proc. podatek od tegorocznych zysków, które były o ponad 20 proc. wyższe niż średnia z trzech poprzednich lat.
Sprawa jest w sądzie w Luksemburgu
BBC przekazało, że koncern ExxonMobil oskarża Komisję Europejską o przekroczenie swoich uprawnień prawnych i nazywa plan związany z opodatkowaniem zysków nadzwyczajnych jako "kontrproduktywny". Firma odnotowała w październiku kwartalny zysk w wysokości prawie 20 mld dolarów. Jednocześnie jest zdania, że podatek od nadzwyczajnych zysków zniechęca do inwestycji i podważa zaufanie inwestorów, o czym poinformowała w skardze złożonej w unijnym sądzie w Luksemburgu.
- To, czy będziemy tu inwestować, zależy przede wszystkim od tego, jak atrakcyjna i globalnie konkurencyjna będzie Europa - powiedział agencji Reuters rzecznik Exxonu Casey Norton.
Na spotkaniu z inwestorami na początku tego miesiąca dyrektor finansowy ExxonMobil ocenił, że unijny podatek będzie kosztował grupę ponad 2 mld dolarów.
"Financial Times" podał, że Komisja Europejska przyjęła do wiadomości wniosek Exxonu i stwierdziła, że teraz do sądu będzie należało rozstrzygnięcie tej sprawy.
Źródło: BBC, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock