Komisja Europejska ma nie zatwierdzić węgierskiego krajowego planu odbudowy - wynika z informacji POLITICO, uzyskanych od unijnych urzędników i dyplomatów. Zdaniem przedstawicieli wspólnoty węgierskie władze nie uwzględniły w planie środków zapobiegawczych dotyczących korupcji. W ramach funduszu kraj miał otrzymać 7,2 mld euro.
Choć Komisja Europejska ma czas na zatwierdzenie planu do poniedziałku, już wiadomo, że Bruksela nie da mu zielonego światła w obecnej formie - pisze POLITICO.
Zastrzeżenia wobec planu Węgier
Według urzędników węgierski plan nie spełnia dwóch kryteriów związanych ze środkami antykorupcyjnymi.
Według unijnego Funduszu Odbudowy, krajowe plany muszą uwzględniać zalecenia dla poszczególnych krajów oraz wprowadzać środki zapobiegające "konfliktom interesów, korupcji i nadużyciom finansowym oraz podwójnemu finansowaniu". Specjalnym żądaniem skierowanym do Węgier było "wzmocnienie przepisów antykorupcyjnych poprzez dostęp do informacji publicznej oraz wzmocnienie niezawisłości sądów".
Doniesienia "POLITICO" pojawiają się w czasie, gdy europosłowie w Parlamencie Europejskim debatują nad węgierską ustawą, która zakazuje m.in. propagowania homoseksualizmu w szkołach.
Niektórzy politycy w UE uznali, że nowe regulacje są wymierzone w homoseksualistów. Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen określiła ustawę jako "hańbę". Według niej "ustawa ta wyraźnie dyskryminuje ludzi ze względu na ich orientację seksualną". Podkreśliła, że jej zdaniem jest to "sprzeczne z podstawowymi wartościami Unii Europejskiej takimi jak godność człowieka, równość i poszanowanie praw człowieka".
Źródło: TVN24 Biznes