1,4 miliona dolarów, czyli równowartość ponad pięciu milionów złotych. Za taką kwotę sprzedano właśnie kalifornijskie miasto Cerro Gordo, zwane także "miastem duchów".
Na terenie Cerro Gordo znajdują się 22 budynki, w tym opuszczony hotel, kościół i bar. Miasteczko zajmuje powierzchnię ponad 300 akrów (121 ha) i od dziesięcioleci pozostawało w rękach jednej rodziny.
Teraz jednak uznano, że naszedł moment, aby je sprzedać.
Chętnych nie brakowało
"Miasto duchów" w Kalifornii trafiło na sprzedaż w ubiegłym miesiącu. I ku zaskoczeniu wszystkich, chętnych na jego zakup nie brakowało, o czym w rozmowie z CNN poinformował agent nieruchomości Jake Rasmuson.
- Otrzymaliśmy kilkanaście ofert - powiedział, wskazując, że cena i plany nowego nabywcy zostały ocenione jako najbardziej korzystne dla pamięci o historii miasta.
Cena wywoławcza za Cerro Gordo wynosiła 925 tysięcy dolarów, ale ostatecznie sprzedano je za 1,4 miliona dolarów, czyli równowartość ponad pięciu milionów złotych.
Krwawa przeszłość
Miasteczko powstało w 1865 roku zaraz po odkryciu w okolicy srebra. W pewnym momencie Cerro Gordo było nawet największym ośrodkiem wydobycia srebra w Kalifornii.
Po spadkach cen surowców powoli jednak pustoszało. Dodatkowo ten proces przyspieszały pojawiające się pożary.
Miasteczko wyróżnia także krwawa przeszłość. - W czasach swojej świetności w miasteczku dochodziło średnio do jednego morderstwa w tygodniu - powiedział Rasmuson. - To naprawdę część Dzikiego Zachodu - dodał.
Autor: mb//dap / Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps