Premier Mateusz Morawiecki wydał decyzję zobowiązującą PGE Paliwa oraz Węglokoks do kupienia i sprowadzenia do 31 października łącznie 4,5 miliona ton węgla odpowiedniego dla gospodarstw indywidualnych. Obie spółki w odpowiedzi na pytania TVN24 Biznes poinformowały, że rozpoczęły już działania związane z importem surowca.
Zgodnie z dokumentem, do którego dotarła PAP, premier Mateusz Morawiecki zobowiązał PGE Paliwa do kupna w okresie od 13 lipca do 31 sierpnia br. 2,5 mln ton węgla energetycznego o parametrach zbliżonych do parametrów jakościowych węgla wykorzystywanego przez gospodarstwa domowe. Spółka musi sprowadzić go do Polski w terminie do 31 października 2022 r.
Do importu 2 mln ton takiego węgla w tym samym czasie i o takich samych parametrach jakościowych została zobowiązana także spółka Węglokoks.
Decyzja premiera Mateusza Morawieckiego o zakupie węgla
Z pisma wynika, że obu spółkom zakazano odsprzedaży węgla prywatnym pośrednikom. Jako pierwszy o decyzji nakazującej zakup węgla Węglokoksowi i PGE Paliwa napisał portal Onet.
W piśmie zaznaczono, że gdyby spółki odmówiły zawarcia umów dotyczących zakupu węgla, decyzja premiera stanie się "natychmiast wymagalna". W decyzji powołano się na przepisy ustawy o zarządzaniu kryzysowym z 26 kwietnia 2007 r.
Zgodnie z ustawą w sytuacji kryzysowej Prezes Rady Ministrów może, z własnej inicjatywy albo na wniosek Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów lub ministra kierującego działem administracji rządowej, wydawać polecenia obowiązujące m.in. przedsiębiorcom w celu m.in. przejęcia kontroli nad sytuacją kryzysową, której wpływ na poziom bezpieczeństwa ludzi, mienia lub środowiska, jest szczególnie negatywny; usunięcia skutków sytuacji kryzysowej.
"Polecenia są wydawane w drodze decyzji administracyjnej, podlegają natychmiastowemu wykonaniu z chwilą ich doręczenia lub ogłoszenia oraz nie wymagają uzasadnienia" - napisano w ustawie.
W czwartek "Dziennik Gazeta Prawna" poinformował, że w rządzie trwa spór o to, kto doprowadził do podbramkowej sytuacji z dostępnością węgla i co zrobić, by temu zaradzić. Zdaniem rozmówcy gazety z kancelarii premiera spółki energetyczne są "kompletnie nieprzygotowane" i w tym roku może zabraknąć 3-4 milionów ton surowca.
Węglokoks i PGE Paliwa otrzymały decyzję premiera
Rzecznik Węglokoksu Jarosław Latacz poinformował TVN24 Biznes, że firma otrzymała decyzję o zakupie węgla. "Oprócz swojej podstawowej działalności gospodarczej, zaczęliśmy więc działania związane z importem węgla" - wyjaśnił.
Dodał też, że "wszystkie działania handlowe stanowią tajemnicę handlową przedsiębiorstwa, związani jesteśmy szeregiem umów międzynarodowych w związku z czym nie mamy w tej chwili możliwości udzielania odpowiedzi na szczegółowe pytania".
"W czwartek, 14 lipca br. otrzymaliśmy decyzję Prezesa Rady Ministrów zobowiązującą PGE Paliwa do zakupu w okresie do dnia 31 sierpnia 2022 r. 2,5 mln ton węgla opałowego z docelowym przeznaczeniem dla odbiorców indywidualnych i sprowadzenia go do Polski w okresie do dnia 31 października 2022 r." - poinformowała także Małgorzata Babska z biura prasowego PGE.
Podkreśliła, że "PGE Paliwa przystąpiła do realizacji działania w dniu otrzymania tej decyzji". Dodała, że "obecnie PGE Paliwa realizuje kontrakty importowe zabezpieczające potrzeby Grupy PGE".
Węglokoks i PGE Paliwa - co to za spółki?
Zarówno PGE Paliwa jak i Weglokoks to spółki kontrolowane przez Skarb Państwa.
Katowicka Grupa Węglokoks, oprócz eksportu, jest także istotnym graczem na rynku stali i surowców. Ponadto zajmuje się importem, logistyką i handlem międzynarodowym. Po pięciu miesiącach tego roku jednostkowe przychody Węglokoksu przekroczyły 1,4 mld zł, a zysk brutto wyniósł 103 mln zł.
PGE Paliwa należy do PGE, w którym 60,86 proc. akcji należy do państwa. PGE Paliwa specjalizuje się w dostawach węgla na polskim rynku energii. Świadczy także usługi związane z logistyką dostaw. Jej klientami są zakłady energetyczne, ciepłownicze, odbiorcy przemysłowi oraz firmy pośredniczące w handlu węglem zlokalizowane w całej Polsce.
Embargo na rosyjski węgiel
8 kwietnia br. polski rząd w związku z agresją Rosji na Ukrainę wprowadził embargo na dostawy węgla ze wschodu.
Według danych GUS w ubiegłym roku zużycie węgla, głównie rosyjskiego, w gospodarstwach domowych wyniosło 7,4 mln ton. Z Rosji do naszego kraju trafiało, w zależności od roku, około 8 mln ton węgla.
Czytaj także: Maksymalna cena węgla. Prezydent podpisał ustawę
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock