"To jest dolewanie wysokooktanowej benzyny do pożaru inflacyjnego"

Źródło:
TVN24 Biznes
Edyta Wojtyla o podwyższeniu świadczenia 500 plus: to na pewno pobudzi inflację
Edyta Wojtyla o podwyższeniu świadczenia 500 plus: to na pewno pobudzi inflacjęTVN24
wideo 2/9
Wojtyla o podwyższeniu świadczenia 500 plus: to na pewno pobudzi inflacjęTVN24

500 plus ma zostać podwyższone do 800 złotych miesięcznie. Zapowiedział to w niedzielę prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Według premiera Mateusza Morawieckiego koszt waloryzacji to 24 miliardy złotych. Ekonomiści obawiają się efektów spełnienia tej obietnicy, zwłaszcza jej wpływu na i tak wysoką inflację.

Szymon Wieczorek, ekspert ds. gospodarczych Instytutu Jagiellońskiego, w rozmowie z TVN24 Biznes zauważa, że z jego wyliczeń wynika, iż podniesienie świadczenia 500 plus do poziomu 800 zł uwzględnia wzrost cen i utratę wartości pieniądza w ostatnim czasie. 

- Generalnie to będzie działanie proinflacyjne i będzie utrudniało zadanie Narodowego Banku Polskiego, jeśli chodzi o obniżenie inflacji do wyznaczonego celu za pośrednictwem stóp procentowych. Efekt ten może być dosyć mocny, jeśli podwyżka zostanie zrealizowana w sposób, jaki zapowiedział prezes Jarosław Kaczyński – od razu do poziomu 800 złotych od 2024 roku – powiedział Wieczorek zauważając, że w konsekwencji może to spowodować nawet kolejne wzrosty stóp procentowych. 

Ekonomista przypomniał, że cel inflacyjny NBP, czyli poziom, do którego bank centralny chce zbić inflację, wynosi 2,5 proc. plus, minus 1 proc. - To znaczy, że cel inflacyjny NBP jest przedziałem między 1,5 a 3,5 procent - dodał. 

Tymczasem najnowsze dane GUS-u wskazują, że w kwietniu inflacja wynosiła 14,7 proc. i była wyższa w porównaniu do kwietnia zeszłego roku o 0,7 proc, ale jednocześnie niższa niż w marcu tego roku, gdy wynosiła 16,1 proc.

Lepsza byłaby podwyżka na raty?

Ekspert Instytutu Jagiellońskiego zauważa, że być może podwyżkę świadczenia lepiej byłoby przeprowadzić stopniowo i rozłożyć ją w czasie. Na przykład na przestrzeni 2-3 lat podnosić obecne 500 plus o 100-150 zł. 

- Jednak przy tak przyjętym planie to na pewno wpłynie to na ceny dóbr i usług i nie ma co się oszukiwać. Żadne komentarze, że to nie wpłynie na inflację kijem Wisły nie zawrócą. Najlepiej takie kwestie szybciej brać pod uwagę i w obliczu inflacji przeprowadzać waloryzację wcześniej – wskazuje Wieczorek. 

Nasz rozmówca zauważa także, że przy takiej podwyżce znacząco wzrosną koszty dla budżetu. Do tej pory wynosiły one około 40 mld zł rocznie, a po podniesieniu wartości świadczenia o 300 zł mogą one wynieść około 65 mld zł.

- Wzrost kwoty świadczenia o 60 procent będzie generował proporcjonalnie wyższe koszty, a 65 miliardów złotych odpowiada tej proporcji. Będzie to także oznaczało wydatki większe o 0,8 punktu procentowego PKB. To dosyć zauważalny wzrost, który może przełożyć się na deficyt budżetowy – podkreśla. 

"Możemy dyskutować, o ile, ale to na pewno spowoduje wzrost"

Zmianę programu Rodzina 500 plus w Rodzina 800 plus jako czynnik proinflacyjny określa również ekonomista Marek Zuber z Akademii WSB.

- Słyszymy różne tłumaczenia, szczególnie ze strony ekspertów związanych w ostatnich latach z rządzącymi, dotyczące różnych procesów. Tutaj jednak sytuacja naprawdę jest jasna. Jeśli dosypujemy pieniędzy, to oznacza relatywnie większą konsumpcję, czyli większy popyt, a większy popyt oznacza zwiększenie presji inflacyjnej. Oczywiście możemy dyskutować o tym, o ile zwiększy się inflacja, przy czym ona nie musi rosnąć, wystarczy, że będzie wolniej spadała, ale z całą pewnością taki efekt wystąpi – wyjaśnia.

Zdaniem ekonomisty waloryzacja 500 plus odbije się na inflacji także dlatego, że świadczenie nie jest uzależnionym od dochodów.

– W związku z tym w przypadku rodzin bardziej zamożnych, to już w ogóle możemy mówić o dodatkowym popycie niezwiązanym na przykład z kupowaniem żywności czy z pokrywaniem tych najbardziej koniecznych wydatków – wskazuje.

Czytaj także: Ile będą kosztowały obietnice wyborcze? Wyliczenia

Zuber zauważa, że zarówno strona rządząca, jak i opozycja prowadzą kampanię wyborczą opartą na obietnicach związanych ze zwiększaniem różnego rodzaju wydatków. Jego zdaniem "mamy do czynieni z przekrzykiwaniem się na te pomysły", chociaż, jak dodaje, "w zasadzie pewne było, że PiS będzie waloryzował 500 plus, bo to jest jego sztandarowy program".

- Widzę wiele dobrego, jeśli chodzi o efekty wprowadzenia 500 plus. Natomiast od początku jego wprowadzenia w życie mam zastrzeżenia związane z tym, że jest on skierowany do wszystkich. Nie ma w tej chwili żadnego dowodu na to, że 500 plus zwiększa dzietność. A jeśli nie zwiększa dzietności, to jest zwykłym programem socjalnym, a jeśli jest programem socjalnym, to powinien być kierowany do osób o niższych dochodach i do nich ograniczony. Szkoda, że w tym kierunku nie chcą iść rządzący, ale wiadomo, o co chodzi, o głosy wyborców - wskazuje Zuber.

Rzucanie piasku w tryby RPP

Ekonomista wskazuje, że problem populizmu tej kampanii, tego naciskania na zwiększanie wydatków, polega przede wszystkim na tym, że jesteśmy w apogeum walki z bardzo wysoką inflacją, której nie widzieliśmy w Polsce od 25 lat.

- Każde dodatkowe pieniądze ją zwiększają, wszystko jedno czy to są zapowiedzi ze strony rządzących, czy ze strony opozycji. Bardzo prawdopodobne, że wprowadzanie tych pomysłów w życie w przyszłym roku będzie oznaczało albo utrzymanie stóp procentowych dłużej na wyższym poziomie, albo wyższą inflację, czyli dłużej z nami ta inflacja będzie, albo będziemy wręcz wracali do podwyżek stóp procentowych – przestrzega, dodając, że zejście z inflacją ze szczytu 18,4 procent do poziomu 8 procent będzie znacznie łatwiejsze niż z 8 procent do celu inflacyjnego wyznaczonego przez NBP.

Jak zaznacza, dosypywanie pieniędzy to będzie "piasek w tryby tego mechanizmu, który ma doprowadzić do osiągnięcia celu inflacyjnego".

Inflacja w PolscePAP/Maciej Zieliński

"Rząd jest wrogiem niskiej inflacji"

Również dr Sławomir Dudek, prezes i główny ekonomista Instytutu Finansów Publicznych oraz wykładowca SGH, przychyla się do stwierdzenia, że podwyżka 500 plus to będzie działanie proinflacyjne i zauważa, że jeszcze do niedawna na takim stanowisku stała partia rządząca. 

- Sam prezes Kaczyński jakiś czas temu, jak komentował propozycję podniesienia 500 plus do 700 plus, a więc nieco mniej, mówił, że tego nie można teraz zrobić, bo to będzie proinflacyjne. Sam premier Morawiecki w jednym z wystąpień, krytykując opozycję, mówił o krajowych twórcach inflacji i o tym, że dokładanie wydatków budżetowych będzie miało taki efekt. Straszył nawet taką inflacją jak w Turcji (wówczas wynosiła 60 proc. - red.) - wylicza dr Dudek i zauważa, że przed takimi działaniami przestrzegała niedawno szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

– Takie transfery bez kryteriów, jak 500 plus, określiła jako działania będące wrogami obniżania inflacji. Także tutaj moim zdaniem nasz rząd z tą decyzją jest wrogiem niskiej inflacji i to jest dolewanie wysokooktanowej benzyny do pożaru inflacyjnego - wskazuje ekonomista. 

500 plus a ubóstwo dzieci 

Prezes Instytutu Finansów Publicznych zauważa, że 500 plus to najdroższy program w finansach publicznych.

- Są badania mówiące o tym, że za niewielką część pieniędzy przeznaczanych na ten program można by zlikwidować ubóstwo u dzieci. Obecnie ten program jest rozrzutnym proinflacyjnym działaniem, które dobrze się sprzedaje politycznie, ale jeżeli gdzieś są plusy, to rząd ukrywa, gdzie są minusy i one się pojawią w budżecie w innych miejscach, o których się dowiemy po wyborach - wskazuje dr Dudek. 

Badania, o których mówi ekonomista, to analiza przygotowana przez Warsaw Enterprise Institute opublikowana w styczniu tego roku. W raporcie wskazano, że sztandarowy program PiS kosztuje rocznie 41 mld zł, a jednocześnie "całkowite zniesienie skrajnego ubóstwa dzieci w Polsce można byłoby osiągnąć, wydając zaledwie 12 proc. obecnie wydawanej kwoty". "Zatem blisko 90 proc. wydatków na świadczenie 500 plus można uznać za czystą redystrybucję dochodów bez efektywnie określonego celu" - napisano. 

Odnosząc się do źródła finansowania zapowiedzi, Sławomir Dudek zauważa, że do tej pory świadczenie 500 plus było częściowo realizowane inflacją, częściowo uszczelnianiem luki podatkowej VAT. - Ale wbrew temu, co mówią politycy PiS, uszczelnianie to nie sfinansowało nawet całego 500 plus, nie mówiąc o 13-tce, czy 14-tce. Rząd wobec tego wprowadzał różne opłaty i daniny, drobne podatki, ale też spadała wartość realna innych usług. Wydatki na edukację realnie spadają, wynagrodzenia nauczycieli są dramatycznie niskie, co się przekłada na jakość uczenia. Mogą tu pojawić się w sposób zawoalowany inne oszczędności, w nowych podatkach. Rząd może też szukać pieniędzy w portfelach klasy średniej, na przykład opodatkowując mieszkania - prognozuje szef IFP.

Prezes PFR o wzrost inflacji się nie boi

Z kolei zdaniem prezesa kontrolowanego przez państwo Polskiego Funduszu Rozwoju Pawła Borysa "zapowiedziane w weekend nowe wydatki fiskalne nie powinny zmienić trendów inflacyjnych w Polsce".

- Wskaźnik CPI (inflacja konsumencka - red.) pod koniec 2023 roku zejdzie poniżej 10 procent, a w 2024 roku obniży się poniżej 5 procent - ocenił Borys w rozmowie z PAP. Jego zdaniem, jednocześnie dodatkowy impuls fiskalny może podbić wzrost PKB Polski w 2024 roku o około 0,5 punktu procentowego.

- Nie możemy tutaj mówić o dolewaniu oliwy do ognia, bo nie ma ognia. W pierwszym kwartale (2023) mamy recesję, jeśli chodzi o konsumpcję, mamy spadek wydatków detalicznych, gospodarka przechodzi okres spowolnienia, więc tego typu działania nie powinny być proinflacyjne, ponieważ wzrost gospodarczy jest poniżej tak zwanego wzrostu potencjalnego (na poziomie) około 3,5 procent - dodał.

Zdaniem prezesa PFR nowe zapowiedzi fiskalne nie powinny też wpłynąć na decyzje w sprawie stóp procentowych. - Oczywiście Rada Polityki Pieniężnej nie może się spieszyć (z obniżkami - red.), musi się upewnić, że rzeczywiście oczekiwania inflacyjne spadają, że trend inflacyjny jest stały, inflacja schodzi do celu - dodał.

Autorka/Autor:JW/dap

Źródło: TVN24 Biznes

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Donald Trump nie wyklucza sprzedaży lub oddania Tesli Model S, którą kupił od Elona Muska w geście wsparcia - przekazały media. Prezydent USA określił Muska jako "człowieka, który stracił rozum" i stwierdził, że nie zamierza z nim rozmawiać.

Donald Trump myśli o sprzedaży tesli Elona Muska

Donald Trump myśli o sprzedaży tesli Elona Muska

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 90 milionów złotych. W Polsce odnotowano jedną wygraną czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 6 czerwca 2025 roku.

Rośnie kumulacja w Eurojackpot

Rośnie kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

Santander, ING Bank Śląski, Credit Agricole, Pocztowy i Toyota - te banki zaplanowały przerwy techniczne w najbliższych dniach. W niektórych przypadkach pojawią się trudności z przelewami, blikiem czy w korzystaniu z bankowości mobilnej.

"Miej przy sobie gotówkę". Banki ostrzegają

"Miej przy sobie gotówkę". Banki ostrzegają

Źródło:
tvn24.pl

Jeszcze niedawno uśmiechali się do kamer w Gabinecie Owalnym. Donald Trump nazywał Elona Muska "geniuszem naszych czasów", a Musk deklarował, że "zawsze będzie przyjacielem prezydenta". Każdy miesiąc miodowy musi jednak kiedyś dobiec końca. Co wydarzyło się między dwoma najbardziej wpływowymi mężczyznami Ameryki?

Był "bromance", są wzajemne oskarżenia i wyciąganie brudów. Jak zmieniała się relacja Muska z Trumpem

Był "bromance", są wzajemne oskarżenia i wyciąganie brudów. Jak zmieniała się relacja Muska z Trumpem

Źródło:
TVN24+

Prezydent USA Donald Trump nie planuje rozmowy z szefem Tesli Elonem Muskiem - podała agencja Reuters, powołując się na informatora z Białego Domu.

Donald Trump nie chce rozmawiać z Elonem Muskiem

Donald Trump nie chce rozmawiać z Elonem Muskiem

Źródło:
PAP

"Nie ma i nie będzie dopłat do kredytów. Są jawne ceny ofertowe mieszkań" - napisała w mediach społecznościowych Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Ministra funduszy nawiązała do decyzji prezydenta o podpisaniu ustawy dotyczącej ochrony praw nabywcy nieruchomości.

Ministra: napiszę wam szczerze

Ministra: napiszę wam szczerze

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o ochronie praw nabywcy nieruchomości - podała Kancelaria Prezydenta RP w komunikacie. Chodzi o ustawę o jawności cen mieszkań.

Prezydent podpisał nowelę o ochronie praw nabywcy nieruchomości

Prezydent podpisał nowelę o ochronie praw nabywcy nieruchomości

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Komisja Europejska umieściła na tak zwanej czarnej liście wszystkie linie lotnicze z Tanzanii i Surinamu. Bruksela uznała przewoźników za niebezpiecznych i wykluczyła ich z lotów do i z Europy. Na liście jest już 169 linii z 17 krajów.

Unia dodała te linie lotnicze do czarnej listy

Unia dodała te linie lotnicze do czarnej listy

Źródło:
PAP

PKP Cargo zamierza przeprowadzić zwolnienia grupowe, które w 2025 roku mogą objąć do 1041 pracowników, a w 2026 roku do 1388 osób z różnych grup zawodowych - podano w komunikacie.

Zwolnienia w PKP Cargo

Zwolnienia w PKP Cargo

Źródło:
PAP

Zarząd Orlenu, włącznie z prezesem czeka cięcie wynagrodzenia. Obniżka ma wynieść około 13 proc. w porównaniu do dotychczas obowiązujących zasad. To skutek przyjęcia przez Zwyczajne Walne Zgromadzenie uchwał porządkujących zasady wynagrodzeń władz spółki - przekazało w piątek biuro prasowe spółki.

Cięcie płac w zarządzie Orlenu

Cięcie płac w zarządzie Orlenu

Źródło:
PAP

Agencja Uzbrojenia, która kupuje sprzęt dla wojska unieważniła postępowania na zakup dla wojska 32 kolejnych śmigłowców S-70i Black Hawk z zakładów PZL Mielec dla Wojska Polskiego. - Wystąpiła istotna zmiana okoliczności powodująca, że prowadzenie postępowania lub wykonanie zamówienia nie leży w interesie publicznym, czego nie można było wcześniej przewidzieć - powiedział rzecznik AU ppłk Grzegorz Polak.

Wojsko unieważnia przetarg na śmigłowce. "Istotna zmiana okoliczności"

Wojsko unieważnia przetarg na śmigłowce. "Istotna zmiana okoliczności"

Źródło:
PAP

Tegoroczna czerwcowa waloryzacja kont i subkont emerytalnych jest rekordowa - przekazał prezes ZUS, Zbigniew Derdziuk. Zakład podał, że tegoroczna czerwcowa waloryzacja konta objęła ponad 26,1 mln osób, a subkonta przeszło 22,3 mln osób. 

Rekordowa waloryzacja kont przyszłych emerytów

Rekordowa waloryzacja kont przyszłych emerytów

Źródło:
PAP

Ministra klimatu Paulina Hennig-Kloska powiedziała w piątek na antenie Radia Zet, że decyzja o ewentualnym przedłużeniu zamrożenia cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych zapadnie po analizie nowych taryf zaproponowanych przez spółki energetyczne.

Co dalej z zamrożeniem cen prądu? Ministra zabiera głos

Co dalej z zamrożeniem cen prądu? Ministra zabiera głos

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Polski Światłowód Otwarty podpisał przedwstępną umowę na kupno 100 proc. udziałów w Elsat, spółce zależnej Vectry - podało PŚO w komunikacie pasowym. Transakcja rozszerzy zasięg sieci PŚO o 670 tysięcy gospodarstw domowych w ponad 80 miastach.

Przetasowania na rynku telekomunikacyjnym

Przetasowania na rynku telekomunikacyjnym

Źródło:
PAP

Akcje Tesli straciły w czwartek 14 procent, co przełożyło się na spadek kapitalizacji rynkowej spółki o około 150 miliardów dolarów. Inwestorzy zareagowali nerwowo na publiczny konflikt między prezydentem Donaldem Trumpem a prezesem spółki Elonem Muskiem.

Ogromna strata Tesli po kłótni Muska z Trumpem

Ogromna strata Tesli po kłótni Muska z Trumpem

Źródło:
Reuters, PAP

Trwa spór między pracodawcami, związkami zawodowymi, a nawet między ministerstwami, w sprawie wysokości płacy minimalnej na 2026 rok. Związkowcy domagają się jak najwyższych podwyżek, przedsiębiorcy - ustawowego minimum. W tle debaty pojawia się problem wypłaszczania struktury wynagrodzeń, nasilający się wraz ze wzrostem liczby osób z minimalną płacą.

Minimalna osiągnęła maksimum? Spór o podwyżki dla milionów pracowników

Minimalna osiągnęła maksimum? Spór o podwyżki dla milionów pracowników

Źródło:
TVN24+

Między Donaldem Trumpem i Elonem Muskiem doszło do publicznej kłótni. Teraz obydwaj studzą nastroje, mimo że padły gorzkie słowa, a niektóre ciosy były poniżej pasa. Jak podaje Politico, doradcy z Białego Domu zaplanowali na piątek rozmowę z Muskiem w celu załagodzenia sytuacji.

Gorąco na linii Trump-Musk. Wymiana ciosów i oskarżeń między byłymi współpracownikami

Gorąco na linii Trump-Musk. Wymiana ciosów i oskarżeń między byłymi współpracownikami

Aktualizacja:
Źródło:
BBC, PAP

Zatrzymany w środę były członek zarządu Orlen S.A. Michał R. usłyszał w czwartek zarzut niedopełnienia obowiązków nadzorowania i dbania o majątek Orlen S.A. - poinformowała w czwartek Prokuratura Regionalna w Warszawie. Michał R. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia.

Są zarzuty dla byłego członka zarządu Orlenu

Są zarzuty dla byłego członka zarządu Orlenu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zapowiedział, że chińscy studenci będą mogli przyjeżdżać do Stanów Zjednoczonych. Tym samym zasugerował zmianę wcześniejszego stanowiska, zgodnie z którym wielu studentom z Chin miały zostać odebrane wizy.

Zwrot Trumpa w sprawie chińskich studentów. "Nie ma żadnego problemu"

Zwrot Trumpa w sprawie chińskich studentów. "Nie ma żadnego problemu"

Źródło:
PAP

Restauracja w Merano na północy Włoch została ukarana grzywną w wysokości czterech tysięcy euro za podanie innego sera niż zapowiedziany w menu. Zamiast chronionego certyfikatem Parmigiano Reggiano, klienci otrzymywali Grana Padano - co wykryli czujni przedstawiciele konsorcjum producentów parmezanu.

Słony rachunek za ser. Tysiące euro kary za zamianę w menu

Słony rachunek za ser. Tysiące euro kary za zamianę w menu

Źródło:
PAP

W czwartek w głównym losowaniu Lotto nie padła główna wygrana. Szóstka padła natomiast w grze Lotto Plus. Totalizator Sportowy podał, w której kolekturze kupiono zwycięski kupon. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 5 czerwca 2025 roku.

Padła szóstka w Lotto Plus. Wiemy, w której kolekturze

Padła szóstka w Lotto Plus. Wiemy, w której kolekturze

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl