Polska nie zaczęła jeszcze płacić kary, którą nałożył Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w związku ze sporem wokół działalności kopalni Turów - przekazał rzecznik rządu Piotr Mueller. 20 września TSUE podjął decyzję o nałożeniu na Polskę kary w wysokości 500 tysięcy euro dziennie.
- Żadna płatność nie została jeszcze wykonana - oświadczył Mueller na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. Jak dodał, negocjacje ze stroną czeską wróciły do "etapu roboczego ustalania istotnych, ale mimo wszystko szczegółów".
Spór o kopalnię Turów - kara TSUE i negocjacje z Czechami
Według niego "Polska przedstawiła konkretną ofertę", która ma być rozszerzeniem tego, co było przedmiotem ustaleń z przełomu czerwca i lipca. Przypomniał także, że rozmowy będą kontynuowane w środę.
- Liczymy, że ze strony Czech będzie dobra wola, aby tę sprawę zamknąć - powiedział rzecznik rządu, dodając, że sygnały od strony czeskiej z tego tygodnia "odbieramy pozytywnie".
Mueller zastrzegł jednocześnie, że "ta sprawa może jeszcze trochę trwać" i nie chciałby deklarować żadnych terminów.
We wtorek w Pradze po kolejnej rundzie negocjacji minister klimatu Michał Kurtyka mówił, że "zrobimy wszystko, co będziemy mogli, żeby szybko uzyskać porozumienie; chcemy, aby lokalne społeczności po obu stronach granicy mogły odetchnąć pełną piersią".
Kopalnia Turów - kara
Pod koniec lutego Czechy wniosły skargę przeciwko Polsce w sprawie rozbudowy kopalni Turów do TSUE wraz z wnioskiem o zastosowanie środków tymczasowych, czyli o nakaz wstrzymania wydobycia. W maju TSUE nakazał Polsce wstrzymać wydobycie do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy. Gdy Polska nie zastosowała się do decyzji, Czechy wystąpiły o nałożenie na nią kary. Domagały się 5 mln euro kary dziennie.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej poinformował w ubiegłym tygodniu, że ze względu na niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów Polska została zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary pieniężnej w wysokości 500 tysięcy euro dziennie, czyli równowartość 2,3 mln zł. Trybunał wyjaśnił, że "tego rodzaju środek należy uznać za konieczny do wzmocnienia skuteczności środka tymczasowego zarządzonego postanowieniem z dnia 21 maja 2021 roku".
Zdaniem premiera Mateusza Morawieckiego decyzja TSUE w sprawie kary za wydobycie węgla brunatnego w kopalni Turów na Dolnym Śląsku jest skrajnie agresywna i szkodliwa.
Kopalnia i elektrownia Turów należą do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, będącej częścią PGE Polskiej Grupy Energetycznej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Andrzej Stefańczyk/TVN24