Polska firma w tarapatach. "To jest tragedia dla ogromu ludzi"

Źródło:
tvn24.pl
Premier: na pomoc i odbudowę po powodzi zmobilizujemy do 23 miliardów złotych
Premier: na pomoc i odbudowę po powodzi zmobilizujemy do 23 miliardów złotychTVN24
wideo 2/5
Premier: na pomoc i odbudowę po powodzi zmobilizujemy do 23 miliardów złotychTVN24

Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie mierzy się ze skutkami powodzi, która nawiedziła Polskę. Skala zniszczeń jest ogromna. - Woda stała przez trzy dni - opowiada w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Andrzej Chomyszczak, prezes spółdzielni. Dodaje, że według szacunków straty sięgają 4 milionów złotych. Ale te, ma nadzieję, pokryje ubezpieczyciel. Firma jednak potrzebuje mnóstwa pracy do wznowienia produkcji i pieniędzy na przetrwanie tego czasu.

Mieszkańcy Nysy wraz z różnymi służbami walczyli w minionym tygodniu o to, by ich miasto nie zostało zalane. Walkę w wielką wodą przegrała między innymi Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie. To polska firma, która od 75 lat produkuje wyroby cukiernicze.

- Walka trwała od soboty. Zmagania z wodą trwały całą noc. Jednak ta przedostała się na teren zakładu w niedzielę w godzinach popołudniowych – opowiada w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Andrzej Chomyszczak, prezes spółdzielni. - No i niestety, zaczęła przedostawać się po kolei do pomieszczeń - dodaje.

- To jest tragedia dla ogromu ludzi. W naszej spółdzielni pracuje blisko 200 osób. Niejednokrotnie małżeństwa i ich dzieci – zaznacza prezes spółdzielni. Jak dodaje, wielu z nich przeżyło również osobistą katastrofę, bo ich domostwa także zostały zalane.

Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie. Zalany placSpółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Skala zniszczeń

- Woda w pierwszej kolejności wlała się do pomieszczeń znajdujących się przy zakładzie, m.in. do kotłowni. W niej mamy dwa piece: jeden o mocy 780 kW, drugi o mocy 225 kW. Oba służą do grzania wody do produkcji wyrobów cukierniczych, a także do ogrzewania całego zakładu. Oba zostały zalane. Zniszczeniu uległa także cała infrastruktura z nimi związana, taka jak choćby zbiorniki buforowe. Woda w kotłowni sięgała trzech metrów wysokości - opisuje prezes spółdzielni.

Skala zniszczeń w spółdzielni Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Następnie zalaniu uległa piwnica głównego budynku. - A w niej mamy całą produkcję do składania opakowań. Tu woda sięgnęła 1,8 metra wysokości. W pierwszej kolejności zalało rozdzielnię prądu na cały zakład. W piwnicy mamy również całą produkcję do sklejania kartonów, czyli maszyny zwane kartoniarkami czy podnośniki nożycowe - wylicza nasz rozmówca.

Zalany sprzęt Spółdzielnia Mieszkaniowa Cukry Nyskie

Według zakładowych elektryków dwie kartoniarki nie będą się już nadawały do użytku. Koszt jednej to około 94 tysięcy euro. - W środę przyjedzie serwis, który sprawdzi, czy można będzie je jeszcze używać. Według naszych elektryków zalana w nich została pełna elektronika - zaznacza prezes. - Patrząc na całokształt urządzeń znajdujących się w piwnicy, widzę szanse na uratowanie podnośnika nożycowego, który niedawno został zakupiony - mówi Chomyszczak.

- Woda, podchodząc coraz wyżej, zaczęła przedostawać się na halę produkcyjną. Na szczęście tę udało się ocalić, bo znajduje się na parterze. Poziom wody sięgnął tu około 10 centymetrów - relacjonuje.

Podtopiona hala Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Udało się również uratować większą część zgromadzonego w piwnicy towaru oraz materiałów. - Po tym, jak otrzymałem w sobotę wiadomość, że wałom grozi przerwanie, natychmiast zwołałem sztab kryzysowy, po czym sam ruszyłem do zakładu. A mieszkam ponad 500 km od siedziby firmy w Nysie - opowiada prezes. - Udało się nam wywieźć na drugie piętro, jeszcze wtedy niezalanymi windami, dużą ilość towaru, kartonów czy surowców - zaznacza.

Spółdzielnia w trakcie powodzi Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Dodaje, że obserwując sytuację na tamie oraz na rzece, w myślach pojawiał się najgorszy scenariusz - powtórka z wielkiej powodzi z 1997 roku, w której również zakład został zalany.

Spółdzielnia w trakcie powodzi

Prezes Chomyszczak mówi, że z soboty na niedzielę, gdy w nocy część załogi ratowała majątek firmy, kolejna ekipa miała zabezpieczać workami z piaskiem biurowiec, bramy wjazdowe. - Wysłaliśmy samochód do Ekomu (spółki Gminy Nysa, na co dzień zajmującej się gospodarowaniem odpadami na terenie miasta – red.), która rozdysponowywała worki z piaskiem. Ale wtedy sytuacja w regionie była już bardzo poważna i Ekom wyznaczał limity. Mieszkańcy mogli liczyć na 4 sztuki, a my jako firma dostaliśmy całe 10 sztuk – zaznacza.

Teren spółdzielni to blisko 3 hektary, więc worków wystarczyło na zabezpieczenie dwóch wejść do biurowca. Dzięki temu woda się tam nie przedostała.

Spółdzielnia w trakcie powodziSpółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

"Woda stała przez trzy dni"

- Woda stała przez trzy dni – mówi prezes Chomyszczak. - Kiedy zadzwoniłem w poniedziałek rano na numer alarmowy 112, otrzymałem informację, że w tej chwili trwa proces ratowania życia i zdrowia ludności Nysy, a nie proces wypompowywania wody. Zadzwoniłem na drugi dzień. Zostałem wpisany w kolejkę do wypompowywania wody. I tyle. Nikt się nie przejmował firmą - przyznaje.

Zalane pomieszczenia spółdzielni Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Pomoc przyszła od ludzi i prywatnych firm. - Kiedy wrzuciliśmy na Facebooka post z apelem o pomoc - przede wszystkim o agregaty i pompy do wypompowywania wody - bardzo szybko pojawiły się telefony. Do dzisiaj używamy bardzo duży agregator prądotwórczy 160 kW, który wypożyczył nam "tajemniczy klient" - wyjaśnia.

Wypompowywanie wodySpółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Dodaje, że te sprzęty ogromnie im pomogły. - Do piątku, do godziny 16, wypompowaliśmy całą wodę. W sobotę zaczęliśmy mycie ścian z mułu i szlamu. No i na dzień dzisiejszy w piwnicy mamy już posprzątane. W tej chwili "chodzą" tam osuszacze i wentylatory. Mamy nagrzewnicę, którą przywiozła nam prywatna firma z Warszawy, jak również firma Besel w Brzegu - opowiada.

Wypompowywanie wody w spółdzielni Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Zaznacza, że tę ogromną pracę wykonała załoga spółdzielni. - To jest ich mienie, bo to jest spółdzielnia. Więc ludzie się zmobilizowali. Wiadrami wodę wynosili, czyścili, sprzątali - wylicza.

Pracownicy usuwają zniszczeniaSpółdzielnia Mieszkaniowa Cukry Nyskie

Jak dodaje, w ten poniedziałek byli już specjaliści odnośnie projektowania i nadzoru budowlanego. Odbył się również przegląd budynków, a przede wszystkim kotłowni, która ucierpiała najbardziej. - A my bez pieca i bez ciepłej wody nie wznowimy działalności. Nawet gdy jesteśmy już tak daleko z pracami - przyznaje.

Schodząca woda

- Od środy pracę zacznie profesjonalna firma do suszenia pomieszczeń i odgrzybiania ścian, na co wyraził zgodę nasz ubezpieczyciel - zaznacza prezes. - Natomiast dopiero w środę przyjedzie rzeczoznawca. Od samego początku działamy prężnie, jesteśmy solidarni, zmobilizowani i podejmujemy niezbędne decyzje. Zarząd chwilę po zalaniu, tj. już w poprzedni poniedziałek, podjął uchwałę o powołaniu komisji ds. likwidacji szkód po zalaniu, która zweryfikowała skalę zniszczeń i obecne stany magazynowe – mówi Chomyszczak.

Cukry Nyskie po zalaniuPowódź w Spółdzielni Pracy Cukry Nyskie

Straty zostały wstępnie oszacowane na 4 miliony złotych. Firma jest ubezpieczona. - Mamy polisę, również na wypadek powodzi. Ubezpieczyliśmy zarówno budynki, jak i urządzenia. Liczę, że nasze szkody zostaną pokryte przez ubezpieczyciela - zaznacza prezes.

Na początku roku świętowali 75-lecie, dziś walczą o przetrwanie

- Jednak to, czego na pewno nie pokryje, to stałe miesięczne koszty, obejmujące między innymi wynagrodzenia. Koszty stałe, czyli wynagrodzenia, składki na ZUS, rachunki za prąd, gaz czy wodę. To kwota rzędu około dwóch milionów złotych miesięcznie – wyjaśnia Chomyszczak.

Jak zaznacza, produkcja stoi już drugi tydzień i tak będzie jeszcze przez minimum trzy tygodnie. - Nie mamy buforu bezpieczeństwa na rachunkach bankowych. Takiego, żeby nie produkować przez miesiąc. Jesteśmy firmą, która produkuje i sprzedaje i z tego się utrzymuje - tłumaczy.

- W ostatnich dniach dzwonił do mnie nasz starosta. Rozmawialiśmy. Pytał, jak może pomóc. Natomiast my, tak jak wspomniałem, zadziałaliśmy szybko sami. Zatem nie potrzebujemy już ani środków ochronnych typu rękawice czy odpompowywania wody. Obecnie dla nas najważniejsze jest zdobycie pieniędzy na pokrycie tych kosztów. A w tym starostwo nie może nam pomóc - zaznacza.

Spółdzielnia uruchomiła zbiórkę pieniędzy. Liczy również na pomoc państwa, choćby w postaci zawieszenia i umorzenia płatności składek ZUS. Firma również dostała ogromne wsparcie od swoich kontrahentów. - Po pierwsze odstąpili, na nasz wniosek, od kar za brak realizacji zamówień. Po drugie największe sieci, takie jak Lidl czy Kaufland, przystały na przyśpieszenie terminów płatności faktur za wcześniej kupione od nas towary do 7 dni. A nasze polskie Dino wypłaciło nam również 500 tysięcy zaliczki na towar, tak abyśmy mogli funkcjonować dalej, za co jesteśmy im wszystkim bardzo wdzięczni – zaznacza Chomyszczak.

Spółdzielnię czeka jeszcze mnóstwo pracy. W pierwszej kolejności musi zostać uruchomiony prąd w całym zakładzie. - Włączamy go z rozdzielni etapami. Najpierw osuszamy przewody, kable, wymieniamy bezpieczniki. To ważne, bo nie chcemy spalić sobie czegoś innego. Woda również musi zostać uzdatniona. W tej kwestii jesteśmy uzależnieni od sanepidu – zaznacza prezes.

Zalana rozdzielnia prądu Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Dodaje, że podstawą do wznowienia produkcji jest uruchomienie pieców - jeśli to możliwe, naprawa tych, które posiadają, a jeśli nie, to zakup nowych. - Odblokowanie produkcji jest przede wszystkim uzależnione od tego, jak szybko wystartuje kotłownia. Bo to piece między innymi podgrzewają wodę. A spółdzielnia potrzebuje jej jak tlenu. Jest ona niezbędna do uruchomienia produkcji, ale w pierwszej kolejności umożliwi umycie całego zakładu raz jeszcze, czego wymaga sanepid. Następny proces to wejście firmy, która przeprowadzi dezynfekcję wszystkich urządzeń czy podłóg. Po tym procesie należy wszystko zmyć. Więc tu znowu potrzebujemy wody. Oczywiście niezbędne będzie również uruchomienie czy też zakupienie wszystkich maszyn i urządzeń, które uległy zniszczeniu. Nadal nie działają również windy, w których zalaniu uległy silniki - wylicza prezes.

- Chciałbym, żebyśmy ruszyli z produkcją jak najszybciej. Jednak najpierw musimy przetrwać finansowo ten ogromnie trudny dla nas czas - podsumowuje Andrzej Chomyszczak.

O spółdzielni

Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie to firma z siedzibą w Nysie, zajmująca się produkcją wyrobów cukierniczych, przede wszystkim herbatników, wafli, markiz i krakersów. Zaliczana jest do większych polskich przedsiębiorstw cukierniczych. Zaopatruje sieci handlowe takie jak Kaufland, Lewiatan czy Dino. Działa na polskim rynku od 1949 roku, obecnie w formie spółdzielni pracy.

Cukry Nyskie w NysieSpółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Pozostałe wiadomości

- Od prawie 30 lat deweloperzy sprzedają Polakom "pseudometry", czyli metry pod ścianami działowymi - stwierdziła ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Z tego powodu napisała pismo do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z prośbą o podjęcie działań.

Ministra chce skończyć z "pseudometrami"

Ministra chce skończyć z "pseudometrami"

Źródło:
PAP

W maju Rada Polityki Pieniężnej ponownie odrzuciła wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 200 punktów bazowych, który poparła jedynie członkini RPP Joanna Tyrowicz, a pozostali obecni na posiedzeniu byli przeciw - podał Narodowy Bank Polski.

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w poniedziałek ostrzeżenie dotyczące zanieczyszczenia pałeczkami Salmonelli partii jaj z chowu ściółkowego. Zaznaczył, że nie należy spożywać produktu z partii objętej komunikatem.

Salmonella w partii jaj

Salmonella w partii jaj

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Rząd pracuje nad dokumentem, który wyznaczy strategię rozwoju Polski na następne lata - wynika z opublikowanego w poniedziałek opisu założeń do projektu w sprawie średniookresowej strategii rozwoju Polski na najbliższą dekadę.

Tak ma rozwijać się Polska. "Odpowiedź na zmieniające się otoczenie"

Tak ma rozwijać się Polska. "Odpowiedź na zmieniające się otoczenie"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Warren Buffett przekazał akcje Berkshire Hathaway o wartości sześciu miliardów dolarów na rzecz Fundacji Gatesów oraz czterech fundacji rodzinnych. To największa roczna darowizna miliardera od początku jego filantropijnej działalności, czyli od niemal 20 lat.

Jeden z najbogatszych ludzi świata rozdaje miliardy

Jeden z najbogatszych ludzi świata rozdaje miliardy

Źródło:
CNN

Kosztujesz nas fortunę - napisał w poniedziałek prezydent USA Donald Trump w liście do szefa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella opublikowanym przez Biały Dom. Trump orzekł, że stopy procentowe w USA powinny wynosić około 1 procenta.

Wcześniej nazwał go "głupim". Teraz Trump napisał list

Wcześniej nazwał go "głupim". Teraz Trump napisał list

Źródło:
PAP

Nie wyobrażam sobie, aby prezydent Andrzej Duda chciał zawetować ustawę, która mrozi na kolejne miesiące ceny energii - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej premier Donald Tusk.

Premier: to byłby niebywały skandal

Premier: to byłby niebywały skandal

Źródło:
PAP

USA i Kanada wznowiły negocjacje handlowe po tym, gdy Ottawa wstrzymała plany pobierania podatku od usług cyfrowych (DST) - przekazał szef doradców ekonomicznych Białego Domu Kevin Hassett. Ostrzegł przy tym inne państwa, by zrezygnowały z podobnych podatków.

"Możemy wrócić do negocjacji". Biały Dom potwierdza

"Możemy wrócić do negocjacji". Biały Dom potwierdza

Źródło:
PAP

Dochody hiszpańskiego pałacu królewskiego zostały opublikowane w poniedziałek przez króla Filipa VI. Monarcha zobowiązał się do przedstawiania tych danych rok po swojej koronacji, w związku z licznymi zarzutami o rozrzutność wobec jego ojca Jana Karola I.

Król Hiszpanii pokazał dochody

Król Hiszpanii pokazał dochody

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) zakwestionował zasady opłat za studia na Politechnice Lubelskiej oraz Uniwersytecie SWPS z Warszawy. Chodzi o podwyżki czesnego w trakcie studiów. Uczelnie zadeklarowały współpracę z urzędem.

UOKiK kwestionuje zasady naliczania opłat na dwóch uczelniach

UOKiK kwestionuje zasady naliczania opłat na dwóch uczelniach

Źródło:
PAP

Bank Gospodarstwa Krajowego udzieli spółce Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) preferencyjnej pożyczki w wysokości 10,8 miliarda złotych na budowę nowych linii przesyłowych energii elektrycznej. Umowę podpisano w poniedziałek w obecności premiera Donalda Tuska.

"Pakiet antyblackoutowy" w Polsce. Gigantyczne pieniądze

"Pakiet antyblackoutowy" w Polsce. Gigantyczne pieniądze

Źródło:
PAP

Rosyjski zbiornikowiec Khatanga, który przez ostatnie osiem lat cumował w Porcie Gdynia, blokując nabrzeże, został odholowany do duńskiego portu Esbjerg. Tam, w certyfikowanej stoczni złomowej, jednostka zostanie rozebrana i pocięta - poinformowała w poniedziałek Kalina Gierblińska, rzeczniczka Zarządu Morskiego Portu Gdynia.

Na osiem lat zaległ w Gdyni. Teraz zostanie pocięty

Na osiem lat zaległ w Gdyni. Teraz zostanie pocięty

Źródło:
PAP

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nad uproszczeniem sposobu składania wniosku o zasiłek opiekuńczy do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zmiana ma umożliwić przesyłanie go w postaci elektronicznej.

Zasiłek na nowych zasadach. Ma być prościej

Zasiłek na nowych zasadach. Ma być prościej

Źródło:
PAP

Renciści i wcześniejsi emeryci nie będą już musieli zawiadamiać Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) o dodatkowych przychodach - wynika z założeń noweli, nad którą pracuje resort rodziny. Wyjątkiem będą zarabiający za granicą lub pobierający uposażenie (służby mundurowe).

Zmiany w sprawie dorabiania emerytów. Plany resortu

Zmiany w sprawie dorabiania emerytów. Plany resortu

Źródło:
PAP

Ceny w czerwcu 2025 roku wzrosły o 4,1 procent rok do roku - wynika z danych o inflacji podanych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS). W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,1 procent.

Tak rosły ceny. "Lekkie zaskoczenie"

Tak rosły ceny. "Lekkie zaskoczenie"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

30 czerwca 2025 roku to ostatni dzień kontraktu na dostawy rosyjskiej ropy do rafinerii Orlenu w Litvinovie w Czechach. Szef polskiego koncernu Ireneusz Fąfara zaznaczył, że dostawy z innych kierunków są zabezpieczone.

Koniec kontraktu na rosyjską ropę w rafinerii w Litvinowie

Koniec kontraktu na rosyjską ropę w rafinerii w Litvinowie

Źródło:
PAP

PKP Cargo chce uniknąć przeprowadzenia zwolnień grupowych. Dlatego zarząd spółki zaproponował pracownikom, by zrzekli się części swoich przywilejów, które mają z Zakładowego Układu Zbiorowego. Ma je zastąpić nowy system motywacyjny opartym na efektywności pracy.

PKP Cargo proponuje alternatywę dla zwolnień grupowych

PKP Cargo proponuje alternatywę dla zwolnień grupowych

Źródło:
PAP

W piątek w Eurojackpot padła polska wygrana trzeciego stopnia o wartości 1,6 miliona złotych. Jak podano w poniedziałkowym komunikacie, zakład zawarto w kolekturze w Szczyrku w województwie śląskim.

Duża wygrana w Eurojackpot w Polsce. Podano, gdzie padła

Duża wygrana w Eurojackpot w Polsce. Podano, gdzie padła

Źródło:
tvn24.pl

Renta wdowia będzie wypłacana od 1 lipca. Zakład Ubezpieczeń Społecznych zapewnia, że jest w pełni przygotowany do realizacji tego świadczenia. Osoby uprawnione otrzymają je w dotychczasowych terminach wypłat emerytur i rent. W lipcu ZUS rozpocznie również wysyłkę decyzji o przyznaniu lub odmowie prawa do renty wdowiej.

ZUS zalała fala wniosków. Od jutra nowe świadczenie

ZUS zalała fala wniosków. Od jutra nowe świadczenie

Źródło:
PAP

Napoje w opakowaniach kaucyjnych na sklepowych półkach pojawią się stopniowo, zmianę zobaczymy dopiero po tygodniach lub miesiącach - oceniła Anna Sapota z grupy Tomra. Dodała, że nie wszystkie sklepy będą miały obowiązek zbiórki opakowań w ramach systemu kaucyjnego.

Ważne zmiany dla klientów

Ważne zmiany dla klientów

Źródło:
PAP

Na zmiany w egzaminowaniu na prawo jazdy należy patrzeć pozytywnie - ocenił Mariusz Sokołowski, były rzecznik Komendy Głównej Policji i ekspert do spraw bezpieczeństwa. Jak podkreślił, nowy uczestnik ruchu drogowego powinien być szkolony w taki sposób, by jasno rozumiał, które zachowania na drodze są niedopuszczalne.

"Wtedy pojawia się bardzo duży problem". Zmiany w egzaminach

"Wtedy pojawia się bardzo duży problem". Zmiany w egzaminach

Źródło:
PAP

Pluszowe kapibary, stworki rodem z Azji i gadżety związane z treściami typu "brainrot" (dosł. "gnicie mózgu") - to wszystko zaleje tegoroczne stragany w turystycznych miejscowościach. - Moda zmienia się rokrocznie i opiera się na tym, co dzieje się w mediach społecznościowych - mówi nam właścicielka atrakcji turystycznej z południa Polski.

Co będzie hitem wakacyjnych straganów? Gęsi to już przeszłość

Co będzie hitem wakacyjnych straganów? Gęsi to już przeszłość

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump poinformował, że znalazł chętnych na zakup chińskiej aplikacji TikTok. - Poinformuję za około dwa tygodnie, kto to jest. To grupa bardzo bogatych ludzi - powiedział prezydent USA w rozmowie z Fox News wyemitowanej w niedzielę.

Trump znalazł chętnych na TikToka. "Grupa bardzo bogatych ludzi"

Trump znalazł chętnych na TikToka. "Grupa bardzo bogatych ludzi"

Źródło:
Reuters

Chcemy, aby konsumenci mieli poczucie bezpieczeństwa, kiedy kupują mieszkanie. Z kolei banki potrzebują pewnej stabilności, aby móc dalej oferować ten ważny rynkowo produkt, jakim jest kredyt hipoteczny - powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny. Poinformował, że urząd przygotował właśnie jednolity wzór umowy o kredyt hipoteczny ze stałą stopą procentową.

Urząd szykuje rewolucję. Tak może wyglądać umowa kredytu

Urząd szykuje rewolucję. Tak może wyglądać umowa kredytu

Źródło:
PAP

Tworzenie stref na e-hulajnogi, zakazy wjazdu w części miast, dodatkowe ograniczenia prędkości, czy zakaz przewożenia hulajnóg w autobusach i tramwajach - to rozwiązania na, które zdecydowali się włodarze wybranych miast w Polsce, mające uporządkować korzystanie z tych pojazdów.

Hulajnogi "generują bardzo dużo zagrożeń". Miasta wprowadzają nowe obostrzenia

Hulajnogi "generują bardzo dużo zagrożeń". Miasta wprowadzają nowe obostrzenia

Źródło:
PAP

Praca przestała być wyłącznie źródłem zarobku. Zaczęła zapewniać wielu ludziom poczucie celu, tożsamości i przynależności do grupy - opowiada w rozmowie z TVN24+ Simone Stolzoff, amerykański dziennikarz i autor książki na temat work-life balance. - Zawody nigdy nie są tworzone po to, aby stać się naszymi religiami, a biurka nie mają być ołtarzami - przekonuje. To dlaczego nierzadko tak się dzieje?

Coś więcej niż praca. O religii workizmu

Coś więcej niż praca. O religii workizmu

Źródło:
TVN24+

Nielegalne pojazdy elektryczne, które tylko z wyglądu przypominają rowery, stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa na drogach - ostrzega Olivier Schneider, wiceprezes Polskiej Federacji Rowerowej. Jego zdaniem, brak reakcji spowoduje, że za kilka lat sytuacja wymknie się spod kontroli.

Takie pojazdy są realnym zagrożeniem. "Udają rowery"

Takie pojazdy są realnym zagrożeniem. "Udają rowery"

Źródło:
PAP

W Lizbonie w sobotę kilka tysięcy osób wzięło w udział w manifestacji przeciwko wysokim cenom wynajmu mieszkań w tym mieście. Uczestnicy skandowali hasła: "Zapewnienie mieszkania to obowiązek państwa!", czy "Powstrzymajcie spekulację!"

Ceny "nieosiągalne dla średnich zarobków". Ludzie wyszli na ulice

Ceny "nieosiągalne dla średnich zarobków". Ludzie wyszli na ulice

Źródło:
PAP

Co z zakazem korzystania ze smartfonów w szkołach? Niedawno do pomysłu Trzeciej Drogi pozytywnie odniósł się premier Donald Tusk. A w Ministerstwie Edukacji Narodowej słyszymy, że trwają prace nad ustawą i przepisy będą mogły wejść w życie w trakcie nowego roku szkolnego. Kolejne kraje europejskie próbują ograniczyć czas spędzany przez dzieci i młodzież przed ekranami.

Zakaz korzystania z telefonów w szkołach. Czy znikną z plecaków?

Zakaz korzystania z telefonów w szkołach. Czy znikną z plecaków?

Źródło:
tvn24.pl