- To była moja osobista decyzja - powiedział były rzecznik rządu Rafał Bochenek po tym, jak zrezygnował z funkcji dyrektora w Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie. Poseł-elekt PiS zaznaczył jednak, że zgodnie z przepisami mógłby dalej zajmować swoje stanowisko w państwowej spółce.
W sobotę Onet.pl poinformował, że Bochenek zrezygnował z funkcji dyrektora do spraw marketingu w spółce PGNiG.
Zapytany o tę kwestię przez PAP Rafał Bochenek potwierdził: - Wczoraj podpisałem rozwiązanie umowy o pracę, tym samym kończąc współpracę z PGNiG. To była moja osobista decyzja. Pomimo efektywnej współpracy z zespołem oraz przełożonymi zdecydowałem, że na tę chwilę zakończę moje zatrudnienie.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami będąc posłem mógłbym kontynuować zatrudnienie w spółce PGNiG jako dyrektor ds. marketingu. To byłoby więc w świetle prawa dopuszczalne. Już jakiś czas temu postanowiłem jednak w tym miejscu zakończyć współpracę z PGNiG - powiedział. Onet podał, że Bochenek miał wcześniej inne plany i rozważał, czy nie być posłem społecznym. To zaś oznaczałoby, że zrezygnuje z uposażenia poselskiego, a pozostanie w PGNiG i stamtąd pobierać będzie wynagrodzenie. Pytany przez PAP o tę kwestię Rafał Bochenek odpowiedział: - Każdy poseł może zdecydować, czy chce być posłem zawodowym czy nie. W każdej kadencji jest co najmniej kilkudziesięciu posłów niezawodowych, a z tego, co wiem, były kadencje, w których było ich ponad stu. Ja będę na tę chwilę posłem zawodowym - dodał. Rafał Bochenek od stycznia 2016 do grudnia 2017 roku był rzecznikiem rządu. Następnie pełnił funkcję podsekretarza stanu w KPRM, a także był pełnomocnikiem ministra środowiska do spraw organizacji COP24 w Katowicach. Dyrektorem do spraw marketingu w spółce PGNiG Bochenek był od marca 2019 roku.
Autor: tol / Źródło: PAP