Cóż, wszyscy popełniamy błędy. Tę decyzję spółki też w tej kategorii traktuję - powiedział w porannej "Rozmowie Piaseckiego" szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk, odnosząc się do decyzji LOT-u o wysłaniu na londyńskie lotnisko Heathrow w poniedziałek dwóch największych samolotów we flocie przewoźnika.
Od północy 22 grudnia obowiązuje zakaz lotów z Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, który został wprowadzony przez polski rząd po wykryciu na Wyspach nowego wariantu wirusa SARS-CoV-2.
Szef KPRM pytany przez Konrada Piaseckiego, czy nie powinno się wprowadzić zakazu lotów do Wielkiej Brytanii szybciej, odpowiedział: "możemy oczywiście prowadzić takie dywagacje, natomiast my ważyliśmy pewne racje".
- Też trzeba pamiętać o milionie Polaków, którzy są w Anglii. Część z nich była już w samolotach, część na lotniskach. W związku z tym to była wypadkowa różnych przesłanek, które ostatecznie spowodowały, że rząd podjął taką, a nie inną decyzję o ograniczeniu lotów wczoraj - mówił Michał Dworczyk.
Konrad Piasecki zapytał też polityka o to, czy po decyzji narodowego przewoźnika powinna być mu przyznana mniejsza pomoc od państwa.
- Ja uważam, że polską racją stanu jest to, by polski przewoźnik funkcjonował na naszym rynku. Wszystkie duże kraje europejskie, zresztą nie tylko, bo Stany Zjednoczone również, uruchomiły programy wspierające swoje linie lotnicze. Polska pomoc publiczna nie jest wyjątkowa na tym tle - powiedział Dworczyk.
Z opublikowanego projektu uchwały Rady Ministrów wynika, że Polskie Linie Lotnicze LOT w związku z sytuacją przedsiębiorstwa wywołaną COVID-19 mają otrzymać pomoc w wysokości niemal trzech miliardów złotych. Wsparcie ma być przekazane w formie pożyczki oraz dokapitalizowania spółki.
Loty do Londynu
Przed północą z poniedziałku na wtorek do Polski przyleciały trzy ostatnie samoloty z Wielkiej Brytanii, dwa z nich były Boeingami 787-9 Dreamliner, które na pokład mogą zabrać po 294 pasażerów. To największe samoloty narodowego przewoźnika.
Oprócz PLL LOT, połączenia do Londynu oferowały między innymi Wizz Air czy Ryanair.
O wykryciu w Wielkiej Brytanii nowej mutacji koronawirusa SARS-CoV-2, której nadano oznaczenie VUI-202012/01, poinformował 14 grudnia tamtejszy minister zdrowia Matt Hancock. Przekazał wówczas, że odnotowano około tysiąca zakażeń nową odmianą, głównie w południowej i południowo-wschodniej Anglii.
Z powodu wykrycia nowego wariantu koronawirusa od niedzieli wiele krajów Europy i spoza niej wprowadziło ograniczenia w transporcie z Wielką Brytanią. To - oprócz Polski - między innymi Francja, Belgia, Holandia, Litwa, Łotwa, Estonia, Dania, Szwajcaria, Bułgaria, Hiszpania, Norwegia i Kanada.
Każda osoba, która w ostatnich dniach przybyła do Polski z Wielkiej Brytanii, będzie miała możliwość przeprowadzenia szybkich testów poprzez skierowanie na takie testy przez sanepid. W tym celu należy skontaktować się z infolinią inspekcji sanitarnej pod numerem telefonu: +48 22 25 00 115.
Źródło: TVN24