W styczniu 2023 roku codzienne zakupy zdrożały średnio o 20 procent rok do roku - wynika z raportu UCE Research i Wyższych Szkół Bankowych. W opracowaniu dodano, że choć widać spadek dynamiki wzrostu cen, to nie oznacza to, że w sklepach jest taniej. Na 17 monitorowanych kategorii wszystkie znowu podrożały dwucyfrowo.
Autorzy raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych" przeanalizowali blisko 69 tys. cen detalicznych. W styczniu br. ceny w sklepach zwiększyły się średnio o 20 proc. w ujęciu rocznym. Dane dotyczą 17 kategorii i prawie 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku, pochodzą z monitoringu 37 tys. sklepów, należących do 60 sieci handlowych. Badaniem objęto wszystkie na rynku dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience oraz cash&carry docierające ze swoją ofertą do większości konsumentów w Polsce.
Dla porównania w grudniu ubiegłego roku - według tej samej metodologii - wzrost w ujęciu rocznym wyniósł 24,8 proc., a w listopadzie - 25,8 proc. rok do roku. "Zatem w sklepach wciąż jest drogo, ale też widać, że dynamika wzrostu cen wyraźnie hamuje" - napisano w raporcie.
"Ceny styczniowe były ustalane na podstawie kosztów poniesionych w ostatnim miesiącu 2022 roku, kiedy jeszcze obowiązywały tarcze antyinflacyjne na energię i paliwo. W styczniu br. utrzymano ponadto zerowy VAT na podstawowe produkty spożywcze. Istotne znaczenie dla dynamiki wzrostu cen miała też wysoka baza ze stycznia 2022 roku, kiedy inflacja w koszyku GUS osiągnęła wartość powyżej 9 procent" - stwierdziła cytowana w raporcie dr Edyta Wojtyla z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.
"Dynamika wzrostu cen powinna wyhamowywać również w kolejnych miesiącach 2023 roku. Wpływ na to niewątpliwie ma ograniczenie aktywności gospodarczej i spadek ilości pieniędzy w obiegu. Konsumenci wydają ich zdecydowanie mniej, a firmy ograniczają swoje inwestycje. Te tendencje wspiera też zamrożenie taryf energetycznych dla gospodarstw domowych oraz zapowiedziana pomoc dla piekarni i cukierni w zakresie niższych stawek za gaz" - wyjaśniono w raporcie.
Wzrost cen w sklepach w styczniu 2023 roku
W analizie podano, że na 17 badanych kategorii wszystkie podrożały dwucyfrowo - od 10,8 do 27,9 proc., przy czym największą dynamikę zanotował nabiał. "Najbardziej zdrożały jaja - o 41,3 proc. rdr. Na drugim miejscu jest mleko ze wzrostem o 29,8 proc. rdr" - napisano.
Na drugim miejscu w rankingu drożyzny znalazła się chemia gospodarcza. Poszła w górę o 27,5 proc. rdr. W tej kategorii najbardziej zdrożały ręczniki papierowe – 58,8 proc. Za nimi jest papier toaletowy – 47,1 proc. rdr. (...) Trzecią pozycję wśród najbardziej drożejących towarów w sklepach mają produkty sypkie. Zdrożały o 25,3 proc. rdr. Największy wzrost w tej kategorii zaliczyła kasza jęczmienna – o 38,7 proc. rdr. Dalej widać płatki kukurydziane i mąkę – odpowiednio 34,3 proc. i 30,4 proc. rdr" - dowiadujemy się z raportu.
Jak zdrożały produkty w sklepach?
Na kolejnych miejscach odnotowano pieczywo i warzywa, które zdrożały w styczniu 2023 roku o odpowiednio 24,4 proc. i 23,1 proc. rdr. Na szóstym miejscu w rankingu znalazły się produkty tłuszczowe - wzrost o 22,6 proc. rdr. "W tej grupie towarów prym wzrostowy wiedzie margaryna - 49,9 proc. rdr" - zaznaczono. Wskazano też, że mięso jest dziewiąte w rankingu, bo podrożało o 19,6 proc. rdr. "Najbardziej poszły w górę ceny konserw mięsnych, wieprzowiny i drobiu - odpowiednio o 30,3 proc., 25,2 proc. i 18,9 proc. rdr" - napisano.
"W styczniu 2023 roku najmniej poszły w górę ryby - o 10,8 proc. rdr. Ponadto wśród najsłabiej drożejących kategorii są też art. dla dzieci (w tym dla niemowląt) i środki higieny osobistej - odpowiednio 13,8 proc. rdr oraz 15,7 proc. rdr" - podano w raporcie.
- Ceny na te produkty osiągnęły maksymalny pułap względem możliwości zakupowych Polaków. Producenci zoptymalizowali koszty, stosując w produkcji tańsze zamienniki, a sprzedawcy poszukali nowych, atrakcyjniejszych pod względem ceny dostawców. W tym samym czasie konsumenci zaczęli wybierać tańsze substytuty. Nastąpiła naturalna samoregulacja rynku - podsumowała dr Wojtyla.
"Analiza pokazuje średnią wartość cenową, notowaną miesiąc do miesiąca i rok do roku. W najnowszej odsłonie porównano wyniki ze stycznia 2023 roku i analogicznego okresu z 2022 roku. Dotyczyło to 17 kategorii i blisko 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Łącznie zestawiono ze sobą prawie 69 tys. cen detalicznych z blisko 37 tys. sklepów należących do 60 sieci handlowych. Badaniem objęto wszystkie na rynku dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience oraz cash&carry docierające ze swoją ofertą do większości konsumentów w Polsce" - wyjaśniono w raporcie.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock