Inflacja w kwietniu znacznie przewyższyła prognozy ekonomistów i wyniosła 12,3 procent w ujęciu rocznym. Wskaźnik ten wpływa na decyzje Rady Polityki Pieniężnej, która już w najbliższy czwartek na posiedzeniu zajmie się ustaleniem wysokości stóp procentowych. Większość ekspertów spodziewa się podwyżki o 100 punktów bazowych.
Inflacja w kwietniu była najwyższa od maja 1998 roku. Wtedy wynosiła 13,3 proc. Ekonomiści ankietowani przez PAP spodziewali się wzrostu o 11,5 procent w ujęciu rocznym.
Wskaźnik inflacji ma wpływ na decyzje Rady Polityki Pieniężnej. Ta podczas kwietniowego posiedzenia zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Stopa referencyjna poszła w górę o 100 punktów bazowych - do 4,50 procent. To najwyższy poziom od listopada 2012 roku. Kolejne posiedzenie Rady odbędzie się w czwartek 5 maja.
Inflacja w Polsce a stopy procentowe. Jaką decyzje podejmie RPP?
Większość ekspertów spodziewa się kolejnej podwyżki o 100 punktów bazowych. Zdaniem Piotra Bielskiego z banku Santander taki odczyt inflacji to "niewątpliwie mocny argument za podwyżką stóp proc. o 100 pb na najbliższym posiedzeniu RPP". "Mieliśmy mocne dane o aktywności gospodarczej w marcu, a teraz mamy dużo wyższą inflację" - komentował.
"Rozpędzony wzrost cen towarów i usług w gospodarce nie zamierza póki co hamować. Na razie mamy coraz to nowsze impulsy inflacjogenne, natomiast nie widać na razie efektów zapoczątkowanych w październiku 2021 r. podwyżek stóp procentowych przez RPP. To, czego w najbliższym czasie należy oczekiwać, to dalsze podwyżki stóp procentowych (w maju w mojej ocenie o kolejne 100 pb) i dalsze przyspieszanie wskaźnika CPI" - pisała natomiast Monika Kurtek z Banku Pocztowego.
Wzrostu stóp procentowych o 100 punktów bazowych spodziewają się też ekonomiści mBanku.
Natomiast zdaniem ekonomistów ING Banku Śląskiego "stopy procentowe w Polsce mogą docelowo osiągnąć dwucyfrowy poziom".
"Mamy głęboko ujemne realne stopy procentowe, co wskazuje, że przestrzeń do zacieśniania polityki pieniężnej pozostaje znacząca. Spodziewamy się, że w maju RPP podniesie stopy NBP o 100 pb, a jeszcze w tym roku możemy zobaczyć stopę NBP na poziomie 7,5 proc. Docelowy poziom stóp przesuwa się do 7,5-10 proc." - napisali ekonomiści ING.
"Dwucyfrowe stopy procentowe w Polsce przestają być tematem teoretycznym" - dodano.
Adam Glapiński kolejny raz szefem NBP?
Tymczasem Adam Glapiński nadal nie może być pewny wyboru na drugą kadencję na stanowisku prezesa Narodowego Banku Polskiego. Głosowanie w tej sprawie ma się odbyć na posiedzeniu Sejmu zaplanowanym na 11-12 maja - tak wynika z porządku obrad zamieszczonego na stronach izby niższej.
Adam Glapiński 10 czerwca 2016 roku został powołany przez Sejm RP na prezesa Narodowego Banku Polskiego. Urząd objął 21 czerwca 2016 roku po zaprzysiężeniu przez Sejm RP. Pierwsza kadencja Glapińskiego upływa 21 czerwca 2022 roku.
Glapiński może jednak zostać prezesem Narodowego Banku Polskiego na drugą kadencję. Wniosek prezydenta Andrzeja Dudy w tej sprawie trafił już do Sejmu. Sejmowa Komisja Finansów Publicznych 13 kwietnia pozytywnie zaopiniowała ten wniosek.
Nadal głosowanie w tej sprawie nie miało jednak miejsca podczas posiedzenia plenarnego. We wtorek Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii, mówił, że nie ma wątpliwości, że głosowanie kandydatury Glapińskiego nastąpi w najbliższym czasie. Dodawał wówczas, że nawet na najbliższym posiedzeniu Sejmu (26-27 kwietnia) jest to możliwe. Buda zaznaczył, że "jest spokojny o większość nad tymi głosowaniami".
Wygląda jednak na to, że głosowanie w sprawie wyboru Prezesa NBP będzie miało miejsce na kolejnym, majowym posiedzeniu. Tak wynika z porządku obrad.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock