Ponad 60 krajów może wkrótce znaleźć się liście państw objętych zakazem pasażerskiego ruchu lotniczego z Polską - wynika z projektu rządowego rozporządzenia. Na listę ma trafić między innymi Hiszpania. - Wydaje nam się, że na przykład Wyspy Kanaryjskie powinny być wykluczone z tego zakazu - stwierdził na antenie TVN24 Paweł Niewiadomski, prezes Polskiej Izby Turystyki.
Według projektu rozporządzenia Rady Ministrów na czarną listę trafi ponad 60 krajów, z których nie będzie można przylecieć do Polski. Są to między innymi Hiszpania, Malta czy Albania. Nowe przepisy mają obowiązywać od 26 sierpnia.
"Iluzoryczny" zakaz
- Decyzje są jeszcze przedmiotem konsultacji, bo to jest tylko projekt rozporządzenia. Jako Polskiej Izbie Turystyki (...) wydaje nam się, że na przykład Wyspy Kanaryjskie powinny być wykluczone z tego zakazu, który jest tak naprawdę iluzoryczny, ponieważ dotyczy tylko rejsów bezpośrednich z Polski czy do Polski - stwierdził Niewiadomski.
Zaznaczył, że pasażerowie podróżujący z przesiadką poprzez kraj nieobjęty zakazem mogą z Polski i do Polski latać.
A co w przypadku, gdy ktoś planuje powrót za tydzień lub dwa, gdy zaczną obowiązywać obostrzenia? - Jeśli mówimy o wyjazdach zorganizowanych przez biura podróży, to klienci są w pełni zabezpieczeni. Powrót musi być zorganizowany. W przypadku wyjazdów zorganizowanych indywidualnie trzeba zwracać się do wykonawców tych usług, czyli linii lotniczych, obiektów noclegowych czy innych usługodawców - wyjaśnił Niewiadomski.
- Kwestia zakazu lotów, czy wprowadzania poziomów bezpieczeństwa (...), wymaga porównania do liczby testów. Weźmy pod uwagę Polskę - liczba testów wzrasta i w związku z czym wzrasta liczba zakażonych. Niestety z tego względu polscy turyści (...) są narażeni na restrykcje. Całej branży turystycznej wydaje się, że trzeba w zupełnie inny sposób podejść do wprowadzania restrykcji - porównanie do liczby testów, do liczby ludności. A niestety tutaj takiej sytuacji nie mamy - powiedział prezes PIT.
Źródło: TVN24