Blisko 2000 samochodów ciężarowych czeka na odprawę na polsko-białoruskich przejściach granicznych w Bobrownikach i Koroszczynie. Kierowcy muszą czekać na wyjazd z Polski na Białoruś od 19 do nawet 35 godzin - wynika z informacji dostępnych na rządowych stronach.
W związku z kryzysem migracyjnym we wtorek, 9 listopada o godz. 7 rano zostało zamknięte przejście graniczne w Kuźnicy, a podróżni kierowani są na przejścia w Bobrownikach w województwie podlaskim lub Koroszczynie (Kukuryki) w województwie lubelskim. Wpłynęło to na wydłużenie czasu oczekiwania na przekroczenie polsko-białoruskiej granicy przez samochody ciężarowe.
Bobrowniki i Koroszczyn - czas oczekiwania
W Bobrownikach w niedzielę wieczorem czas oczekiwania na odprawę aut ciężarowych wynosił 35 godzin, a w kolejce czekało 930 tirów - poinformowała podlaska Krajowa Administracja Skarbowa. Długość kolejki - jak podał w komunikacie Regionalny System Ostrzegania - wynosiła 18 km. Dla porównania w niedzielę rano na odprawę kierowcy czekali 47 godzin.
W związku z długą kolejką od ponad tygodnia na drodze dojazdowej do przejścia w Bobrownikach, przed miejscowością Waliły Stacja, obowiązuje strefa buforowa.
W ciągu dwunastogodzinnej zmiany - jak poinformowała KAS - udało się odprawić na Białoruś 275 ciężarówek.
Bobrowniki to obecnie jedyne w regionie przejście graniczne z Białorusią obsługujące drogowy ruch towarowy. Od czasu zamknięcia sąsiedniego przejścia w Kuźnicy, w Bobrownikach wciąż utrzymuje się kolejka ciężarówek, a czas oczekiwania nie spada poniżej 20 godzin.
W Koroszczynie kierowcy ciężarówek czekają obecnie na odprawę 19 godzin. - Obecnie w kolejce na wyjazd z Polski jest tysiąc pojazdów ciężarowych. Szacunkowy czas oczekiwania to 19 godzin - podał w niedzielę wieczorem rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś.
Na wyjeździe z Polski przez polsko-białoruskie przejście w Koroszczynie w ostatnich 12 godzinach funkcjonariusze odprawili 558 samochodów ciężarowych.
Na wjeździe do Polski po stronie białoruskiej funkcjonariusze odprawili 400 pojazdów ciężarowych. - Przed białoruskim przejściem w Kozłowiczach oczekuje około 400 pojazdów, co oznacza 12 godzin oczekiwania. Natomiast bezpośrednio przed polskim przejściem oczekuje na wjazd do Polski 100 pojazdów. Średni czas oczekiwania wynosi 4 godziny - przekazał Deruś.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej
Od początku 2021 roku Straż Graniczna zanotowała ponad 36 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego 6,6 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu. Jak przekazał w niedzielę wieczorem rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej kpt. Dariusz Sienicki, na lubelskim odcinku granicy polsko-białoruskiej niedziela minęła spokojnie. - Nie odnotowaliśmy żadnych niepokojących wydarzeń - podkreślił.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach województw podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy.
Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią ma stanąć stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 kilometrów i 5,5 metra wysokości powstanie na terenie Podlasia. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu oraz kamery dzienne i nocne. Na terenie Lubelszczyzny naturalną zaporą jest rzeka Bug.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: hin255 / Shutterstock.com