Na wyjazd z Polski na Białoruś kierowcy samochodów ciężarowych nadal muszą czekać w kilkugodzinnych kolejkach. W Bobrownikach w piątek rano czas oczekiwania na rozpoczęcie odprawy wynosi 26 godzin, a w Koroszczynie 5 godzin - wynika z informacji dostępnych na rządowych stronach.
W związku z kryzysem migracyjnym w poprzedni wtorek o godz. 7 rano zostało zamknięte przejście graniczne w Kuźnicy, a podróżni kierowani są na przejścia w Bobrownikach w województwie podlaskim lub Koroszczynie (Kukuryki) w województwie lubelskim. Wpłynęło to na wydłużenie czasu oczekiwania na przekroczenie polsko-białoruskiej granicy przez samochody ciężarowe.
Bobrowniki i Koroszczyn - czas oczekiwania
Bobrowniki to obecnie jedyne w regionie przejście graniczne obsługujące drogowy ruch towarowy. Od tego czasu w Bobrownikach wciąż utrzymuje się kolejka ciężarówek, a czas oczekiwania nie spada poniżej 20 godzin. W połowie ubiegłego tygodnia niedużo brakowało do trzech dób oczekiwania.
W piątek rano czas oczekiwania na rozpoczęcie odprawy wynosi tam 26 godzin. Dla porównania, w czwartek wieczorem kolejka miała 13 km długości, stało w niej 650 tirów. Czas oczekiwania na odprawę wynosił 34 godziny.
Na drogach dojazdowych do podlaskich przejść z Białorusią są tworzone strefy buforowe, kiedy kolejka zaczyna się wydłużać i utrudnia ruch samochodów. Wówczas jest dzielona i porządkowana przez KAS, Straż Graniczną i policję. Gdy odprawiane są kolejne pojazdy z pierwszej części kolejki, sukcesywnie wpuszczane są do niej auta z drugiej jej części.
Kilka godzin na rozpoczęcie odprawy trzeba również czekać przed przejściem granicznym w Koroszczynie. Z rządowej strony wynika, że szacunkowy czas oczekiwania w piątek o poranku wynosi 5 godzin.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej
Niedaleko przejścia w Bobrownikach, po stronie białoruskiej, na początku ubiegłego tygodnia powstało koczowisko około tysiąca cudzoziemców i dochodziło do prób sforsowania granicy siłą.
W obszarze przygranicznym obowiązuje stan wyjątkowy. Dziennikarze nie mogą tam pracować, w związku z czym informacje stamtąd przekazywane są niemal wyłącznie za pośrednictwem źródeł oficjalnych, rządowych.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes