W pierwszej połowie 2022 roku Polska wyeksportowała prawie 3 miliony ton węgla za ponad 3 miliardy złotych. - To się dzieje, bo węgiel jest teraz bardzo drogi i górnictwo wykorzystuje tę sytuację, żeby zarobić - stwierdziła w programie "Jeden na jeden" w TVN24 doktor Joanna Maćkowiak-Pandera, prezeska think tanku Forum Energii.
Maćkowiak-Pandera była pytana w TVN24, dlaczego z jednej strony w Polsce węgla jest za mało, sprowadzamy węgiel z odległych krajów, a jednocześnie trwa eksport surowca z Polski.
- To się dzieje przede wszystkim dlatego, że teraz węgiel jest bardzo drogi wszędzie i nasz węgiel, który był relatywnie drogi wcześniej, wreszcie się sprzedaje i jest na niego zapotrzebowanie. Moim zdaniem górnictwo wykorzystuje tę sytuację, żeby zarobić - powiedziała Maćkowiak-Pandera.
Ekspertka podkreśliła, że "tego nie można z dnia na dzień zmienić", bo "to też wymaga wypowiedzenia umowy, jeżeli są to umowy długoterminowe". Dodała, że "wydaliśmy na import paliw kopalnych w ostatnich 20 latach ponad bilion złotych" i w "tym roku zapłacimy rekordowo dużo", "być może 300 procent więcej niż do tej pory rocznie za dostawy paliw".
"Zjedliśmy te nasze rezerwy"
- Sytuacja była taka, że mieliśmy bardzo duże rezerwy węgla parę lat temu, przed COVID-em. Ten węgiel się nie sprzedawał, a później w COVID-zie i po COVID-zie, gdy nastąpił gwałtowny wzrost cen gazu, to okazało się, że zaczęliśmy bardzo dużo spalać węgla. (...) Zjedliśmy te nasze rezerwy, ciesząc się, że nie mamy problemu z nadmiarem węgla, po czym nie zauważyliśmy tego, co się dzieje na świecie - stwierdziła.
Na pytanie, dlaczego nie wstrzymano eksportu węgla, powołując się na klauzulę wyższej konieczności, prezeska Forum Energii odpowiedziała: - To jest dobre pytanie. Myślę, że nikt tego nie zauważył po prostu, że ten eksport się odbywa. (...) Myślę, że tego ktoś nie dopatrzył do końca. Ta sytuacja jest trudna i można się było temu bardziej przyjrzeć.
- To, co mnie w tej chwili naprawdę niepokoi, to brak centralnego miejsca podejmowania decyzji i kogoś, kto weźmie odpowiedzialność za tę sytuację całościowo. To jest naprawdę efekt nieustających zmian kadrowych, które powodują, że nowi ludzie przychodzą, nawet jak mają dobre chęci, to muszą się odnaleźć, nauczyć - komentowała Maćkowiak-Pandera.
Ile węgla eksportuje Polska?
"Od stycznia do teraz sprzedano poza Polskę około 2,8 miliona ton węgla za 3 miliardy złotych" - podała w ubiegłym tygodniu na Twitterze Maćkowiak-Pandera, powołując się na dane GUS.
"(Węgiel) koksujący to połowa eksportu. Reszta energetyczny" - wyjaśniła w kolejnym wpisie. Z zamieszczonej przez Maćkowiak-Panderę tabelki wynika, że w 2022 roku Polska wyeksportowała 2,877 mln ton węgla, z czego koksowego - 1,434 mln ton. Możemy również przeczytać, że w tym samym okresie import wyniósł 5,607 mln ton węgla, w tym koksowego - 1,478 mln ton.
Tutaj pełne dane. Koksujący to połowa eksportu. Reszta energetyczny. pic.twitter.com/98nBdfxEgg
— Joanna Pandera (@jmpandera) July 21, 2022
Węgiel kamienny można podzielić na typy. Poszczególne różnią się między sobą właściwościami i sposobem spalania. Węgiel koksujący to taki typ węgla, który jest przeznaczony do użytku przemysłowego, węgiel energetyczny jest wykorzystywany w energetyce (produkcja prądu) oraz w ciepłownictwie - komunalnym, jak i tym indywidualnym.
Szefowa Forum Energii pokazała również dane za 2022 roku (do maja) dotyczące kierunków eksportu węgla energetycznego. Z 1,44 mln ton do Czech trafiło 631 tys. ton, Ukraina kupiła 431 tys. ton, a Niemcy 173 tys. ton.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: tvn24