W pięciu krajach Unii Europejskiej ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych są niższe niż w Polsce - wynika z najnowszych danych Eurostatu. Nad Wisłą stawki dla osób fizycznych w pierwszej połowie roku spadły o 3,1 procent rok do roku. Najwięcej muszą płacić Niemcy.
Z danych europejskiego urzędu statystycznego wynika, że średnio najmniej za prąd płaciły w pierwszym półroczu 2019 r. gospodarstwa domowe w Bułgarii. Stawka za 1 kilowatogodzinę, łącznie z podatkami i opłatami, wynosiła tam 10 eurocentów. Nieco więcej, bo 0,11 euro, płacili Węgrzy. W Polsce było to 0,13 euro (niższe stawki od niż nad Wisłą były na Litwie, w Chorwacji i na Malcie).
Najwyższe ceny elektryczności w UE były w Niemczech - 0,31 euro za kWh. Następne w kolejności są Dania (0,30 euro za kWh) oraz Belgia (0,28 euro) i Hiszpania (0,24 euro).
W pierwszej połowie tego roku średnie ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w Unii Europejskiej nieznacznie wzrosły w porównaniu z pierwszą połową 2018 r. - z 0,20 do ponad 0,21 euro za kWh. Największe spadki cen odnotowano w Danii (-4,3 proc.) i Portugalii (-4,3 proc.) oraz w Polsce (-3,1 proc.). Największy wzrost cen dla gospodarstw domowych nastąpił w Holandii (+20,3 proc.), na Cyprze (+16,4) oraz na Litwie (+14,4 proc.) i w Czechach (+12,0 proc.).
Zamrożenie cen
Pod koniec grudnia parlament przyjął ustawę zamrażającą ceny prądu. Za jej sprawą stawki za samą energię dla zwykłego Kowalskiego pozostały w 2019 roku bez zmian, jednocześnie spadła jednak stawka akcyzy, co wpłynęło na ostateczny rachunek.
Nadal nie wiadomo, co z cenami za prądu w 2020 roku. Według informacji niektórych mediów we wnioskach taryfowych złożonych już do Urzędu Regulacji Energetyki cztery kontrolowane przez państwo spółki - PGE, Tauron, Enea i Energa - zaproponowały podwyżki stawek od 20 do 40 proc.
Nieco ponad tydzień temu wicepremier oraz minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapewniał, że jeśli chodzi o ceny prądu, to "podwyżki dla indywidualnych odbiorców nie będzie".
Mateusz Morawiecki, pytany w czwartek o tę kwestię, odpowiedział tylko: - Robimy wszystko, żeby ceny prądu dla Polaków, dla gospodarstw domowych, również dla przedsiębiorców były jak najniższe w Europie. Zobaczymy, jak ten proces nadal będzie teraz przeprowadzany. On jest teraz w rękach Urzędu Regulacji Energetyki.
Ceny gazu
Polska jest poniżej średniej unijnej także pod względem cen gazu dla gospodarstw domowych. O ile w UE trzeba było średnio zapłacić 0,063 euro za ekwiwalent kilowatogodziny, to nad Wisłą stawka ta wynosiła 0,0473 euro. Taniej było w dziewięciu krajach, głównie na wschodzie i południowym wschodzie UE; drożej w krajach położonych na północy i zachodzie kontynentu, ze Szwecją na czele.
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock