Czarno na białym

Czarno na białym

Litość kontra biznes. Śladami nieuchwalonej ustawy

W dzisiejszym wydaniu "Czarno na Białym" przyjrzymy się sytuacji stadniny w Janowie Podlaskim po kadrowej dobrej zmianie. Pokażemy historię walki o tak zwane stado z Deszczna i nieuchwalonej ustawy, która miała poprawić los zwierząt. Program dzisiaj o 20:25 w TVN24.

Polska wiara

Nawet duchowni otwarcie mówią o galopującej laicyzacji młodego pokolenia. I nie są to publicystyczne tezy, a komentarz do wyników badań nad religijnością prowadzonych przez 10 lat w 106 krajach. Wynika z nich, że Polska jest światowym liderem spadku liczby wierzących wśród młodego pokolenia. Czy ci, którzy wiarę tego pokolenia powinni kształtować, widzą ten problem? Z czego ich zdaniem wynika i czy da się ten trend odwrócić? O tym Magdalena Raczkowska-Kazek.

Dobra zmiana?

Dziennikarze "Czarno na białym" sprawdzili, jak wygląda codzienność polskich sądów i co oznacza to dla zwykłych obywateli, którzy w milionach różnych spraw każdego dnia dochodzą swoich praw. Zdaniem sędziów, o rozwiązywaniu problemów takich jak przewlekłość postępowań, biurokracja czy skomplikowany język prawniczy, nie ma mowy. Materiał Arkadiusza Wierzuka.

System władzy

Obecna władza coraz mocniej ingeruje w to, jak funkcjonują sądy. Minister sprawiedliwości, prokurator generalny i polityk rządzącej większości Zbigniew Ziobro - mimo apeli i opinii międzynarodowych instytucji - zapowiada zaostrzenie kursu i dalsze zmiany w sądach. Czy władza ta może objąć także treść zapadających tam wyroków? Między innymi o to pytał Dariusz Kubik.

Zderzenie z państwem

Historia młodego kierowcy, który zderzył się z limuzyną premier Beaty Szydło, pokazuje, co stworzony przez polityków system oznacza dla obywatela, który na sali sądowej zderza się z aparatem państwa. Politycy rządzącej partii wyrok w tej sprawie ogłosili zaraz po wypadku, ale ten przed sądem nie zapadł od ponad trzech lat. Materiał Cypriana Jopka.

Koronawirus. Fakty i mity 

Na początku daje objawy podobne do zwykłego przeziębienia, ale szybko staje się śmiertelnie niebezpieczny. Pod mikroskopem koronawirus może budzić zachwyt, ale jego właściwości nie są tak piękne jak wygląd. Każdego dnia przybywa jego ofiar i nowych zarażonych. To już dziesiątki tysięcy chorych, głównie w Chinach, ale nie tylko. Jedni panikują, inni problem bagatelizują, więc Rafał Stangreciak z pomocą ekspertów wyjaśnia, czego się obawiać, a w co nie wierzyć.

Świat się boi. Wszystko zaczęło się w Wuhan

Koronawirus atakuje, a Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła alarm. Choć to nie pierwszy alarm i nie pierwsza w ostatnich latach epidemia na świecie, to pierwszy raz mamy do czynienia z sytuacją, gdy szybciej niż choroba rozprzestrzeniają się informację na jej temat. W internecie za pomocą specjalnych map, niemal na żywo możemy śledzić, jak rozprzestrzenia się wirus. Pierwszy też raz obserwujemy tak powszechną mobilizację działań, które to rozpowszechnianie choroby mają powstrzymać. O tym Daniel Chaliński.

Śmiertelne epidemie

Koronawirus to epidemia, o której mówi się dużo, zdecydowanie więcej niż o poprzednich. A w ostatnich latach było ich już kilka. Czy mimo tamtych doświadczeń i mimo postępu medycyny ludzkość skazana jest na ciągłą walkę z wirusami? O tym Monika Gawrońska - Mróz.

Koronawirus. Epidemia, która wystraszyła świat

Na początku daje objawy podobne do zwykłego przeziębienia, ale szybko staje się śmiertelnie niebezpieczny. Pod mikroskopem koronawirus może budzić zachwyt, ale jego właściwości nie są tak piękne jak wygląd. Koronawirus oraz światowa walka z epidemią i dezinformacją na jej temat o godzinie 20.30 w "Czarno na białym" w TVN24.

Wysoka cena. Nietypowe działania śledczych w sprawie GetBack

Nic właściwie nie wiadomo o efektach trwającego drugi rok śledztwa, choć wiele dziwnych okoliczności mu towarzyszy. Nie będziemy oceniać stawianych zarzutów ani tym bardziej rozstrzygać, kto jest winny a kto nie - chcemy tylko pokazać Państwu naprawdę nietypowe działania śledczych w tej sprawie - m.in. dotyczące tymczasowego aresztowania jednego z podejrzanych. Trzykrotnie tymczasowo aresztowanego, mimo rekordowo wysokiego poręczenia majątkowego, ponad 100 milionów złotych - o szczegółach Leszek Dawidowicz.

Sygnał alarmowy i afera Getback

Tajemniczy informator i pytanie, czy można było uniknąć afery, w której tysiące Polaków straciło dwa i pół miliarda złotych? Jacek Smaruj dotarł do pisma sygnalisty, który ostrzegał o zagrożeniu najważniejsze państwowe urzędy ale, co potwierdziła niedawno Najwyższa Izba Kontroli żaden z nich na te ostrzeżenia odpowiednio nie zareagował.

Sędzia Maciej Nawacki. W swojej sprawie

Sędzia, który błyskawicznie wykonał decyzję Izby Dyscyplinarnej w sprawie sędziego Juszczyszyna. Izby, która orzeka, choć nie jest ona sądem. Na podstawie faksu przesłanego z tej Izby, powołany przez ministra Ziobrę prezes sądu rejonowego w Olsztynie - Maciej Nawacki od razu zawiesił w pracy swojego podwładnego, podpisał decyzję obcięcie mu pensji, a jego sprawy podzielił między innych sędziów. To zdecydowane działanie Nawackiego budzi wątpliwości także dlatego, że w tej całej historii jest on de facto sędzią w swojej sprawie.

Sędzia Przemysław Radzik. Dyscyplinujący

Sędzia, który przed Izbą Dyscyplinarną stawia zarzuty - Przemysław Radzik. Sędzia, który rozlicza z pracy innych sędziów, głównie tych, którzy krytykują sądową rewolucję PiS. Powołany ponad półtora roku temu przez ministra Zbigniewa Ziobrę na rzecznika dyscyplinarnego ma dbać o zawodowe standardy, choć sam z trzymaniem tych standardów i z dyscypliną w zawodzie ma problemy.

Ustawa represyjna, czyli prawny polexit

Chaos w sądach, a do tego niepewność: czy obywatel może liczyć na sprawiedliwy sąd, jeśli sędziowie będą orzekać pod coraz większą presją władzy? Taką presję wzmacnia jeszcze podpisana przez prezydenta ustawa represyjna. Dlaczego? Wyjaśnia Dariusz Kubik.

Na straży prawa. Sąd Najwyższy czy Izba Dyscyplinarna

Izba Dyscyplinarna, która nie jest sądem, osądziła sędziego Pawła Juszczyszyna i to nie za to, że ukradł wiertarkę, kiełbasę czy spodnie, ale za to, jak orzeka. Ta sprawa staje się wymownym symbolem tego, co dzieje się z wymiarem sprawiedliwości, gdy kontrolę nad nim przejmuje władza. A podpisana przez prezydenta ustawa represyjna taką kontrolę jeszcze wzmacnia. Cyprian Jopek.