Akcjonariusze Grupy Lotos przyjęli uchwałę w sprawie połączenia z PKN Orlen. Zgoda akcjonariuszy, dotycząca warunków fuzji, jest niezbędna do przeprowadzenia transakcji. W czwartek odbędzie się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie (NWZ) PKN Orlen w tej sprawie.
Podczas środowych obrad NWZ Grupy Lotos akcjonariusze tej spółki rozpatrzyli projekt uchwały połączeniowej w sprawie fuzji z PKN Orlen, podwyższenia kapitału zakładowego PKN Orlen oraz zgody na proponowane zmiany statutu koncernu.
Za głosowało 98,89 proc. akcjonariuszy.
Oddano 152 476 991 ważnych głosów z 152 476 991 akcji, stanowiących ponad 82 proc. kapitału zakładowego. Za uchwałą oddano 150 784 838 głosów, przeciw 706 659, a wstrzymało się 985 494.
Wyniki środowego głosowania skomentował na Twitterze prezes zarządu PKN Orlen Daniel Obajtek. "Blisko 99 procent akcjonariuszy @GrupaLOTOS biorących udział w NWZ opowiedziało się za połączeniem z @PKN_ORLEN i budową silnego, regionalnego koncernu multienergetycznego. To mocne potwierdzenie, że obraliśmy właściwy kierunek dalszego rozwoju gdańskiej rafinerii" - napisał Obajtek.
Zgodnie z uchwałą, połączenie Grupy Lotos z PKN Orlen ma odbyć się poprzez przeniesienie całego majątku gdańskiej spółki, wszystkich aktywów i pasywów, na PKN Orlen w zamian za akcje, które PKN Orlen wyda zgodnie z postanowieniami Planu Połączenia.
W czwartek, 21 lipca, czyli dzień po obradach NWZ Grupy Lotos, w Płocku odbędzie się NWZ PKN Orlen, podczas którego akcjonariusze koncernu również rozpatrzą uchwałę w sprawie połączenia z Grupą Lotos i podwyższenia kapitału zakładowego spółki.
Kontrowersje
Fuzja Orlenu z Lotosem budzi kontrowersje. O planowanym połączeniu mówił w "Rozmowie Piaseckiego" pod koniec maja br. Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos w latach 2002-2016. W jego ocenie "to nie fuzja" Lotosu. - To rozbiór Lotosu, to likwidacja jednej z lepszych firm giełdowych. Nie ulega wątpliwości, (że to) parcelacja aktywów i wyprzedaż - powiedział Olechnowicz.
- Na pewno Orlen poprzez tego typu ruch nie staje się czempionem. Orlen wprowadza na polski rynek dodatkowych graczy, których dzisiaj nie ma, chociażby MOL i Saudi Aramco - komentował były prezes Grupy Lotos.
Zdaniem Łukasza Frątczaka, autora reportażu "(Nie) bezpieczna fuzja" "trudno znaleźć uzasadnienie w liczbach dla tej transakcji". Frątczak we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 zwrócił uwagę, że do tej pory nie opublikowano wyniku Lotosu za drugi kwartał 2022 roku. - My mamy wyliczenia z biur maklerskich różnych polskich banków i one wszystkie szacują między 3 miliardami a 3,8 miliarda złotych czystego zysku Grupy Lotos. Jeżeli spojrzymy tylko na rafinerię, a to jest to główne aktywo, które sprzedajemy, to tam zysk będzie około 3-3,5 miliarda złotych - zauważył.
- Jeśli odejmiemy detal, upstream itd., to wyjdzie 3,5 miliarda zysku samej rafinerii, a my sprzedajmy 30 procent udziałów (...) za 1,115 miliarda złotych - wskazał Łukasz Frątczak. Dziennikarz TVN24 dodał, że inwestycja Saudi Aramco, według różnych szacunków, zwróci się saudyjskiemu koncernowi po 1-2 miesiącach, "po trzech to spokojnie".
Plan połączenia Orlenu i Lotosu
Na początku czerwca br. zarządy PKN Orlen i Grupy Lotos uzgodniły i podpisały Plan Połączenia obu podmiotów. Spółki ustaliły, że w zamian za 1 akcję Lotosu akcjonariusze tej spółki otrzymają 1,075 akcji PKN Orlen. W momencie przejęcia akcjonariusze Grupy Lotos obejmą nowe akcje w podwyższonym kapitale zakładowym PKN Orlen i staną się, z dniem połączenia, akcjonariuszami tej spółki.
Połączenie nastąpi z dniem jego wpisania do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego przez sąd rejestrowy właściwy dla siedziby PKN Orlen.
We wtorek rząd przyjął wniosek o wyrażenie zgody na połączenie Grupy Lotos z PKN Orlen przedłożony przez wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. "Połączenie obu firm będzie elementem procesu konsolidacji spółek polskiego sektora paliwowo-energetycznego obejmującej Orlen, Lotos oraz Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG). Wiodącą rolę w tym procesie będzie miał PKN Orlen" - przekazała w komunikacie Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.
List intencyjny w sprawie rozpoczęcia procesu przejęcia kontroli kapitałowej przez PKN Orlen nad Grupą Lotos koncern podpisał z ówczesnym Ministerstwem Energii 27 lutego 2018 roku.
Środki zaradcze
PKN Orlen 20 czerwca br. otrzymał od Komisji Europejskiej zgodę na połączenie z Grupą Lotos. Wcześniej, 12 stycznia tego roku, zgodnie z wymogami KE, płocki koncern przedstawił środki zaradcze planowane w związku z przejęciem Grupy Lotos.
Zgodnie z ogłoszonymi decyzjami, Saudi Aramco ma kupić 30 proc. udziałów w rafinerii Lotosu, węgierski MOL - 417 stacji paliw Lotosu, a Unimot - bazy paliw. PKN Orlen w ten sposób zrealizuje warunki przejęcia Lotosu, postawione przez Komisję Europejską. Jednocześnie koncern podpisał z Saudyjczykami umowy na dostawy ropy, współpracę w obszarze badań i rozwoju oraz wspólne analizy dotyczące inwestycji w obszarze petrochemii.
Grupa Orlen w ramach tej transakcji obejmie 144 stacje na Węgrzech, co da płockiemu koncernowi ponad 7 proc. udziału w rynku detalicznym. W efekcie będzie czwartym koncernem na Węgrzech pod względem liczby stacji. Ponadto w ramach realizacji środków zaradczych, PKN Orlen rozszerzy też sieć na Słowacji o 41 nowych obiektów.
Długoterminowy kontrakt z Saudi Aramco zakłada dostawy od 200 tys. do 337 tys. baryłek ropy dziennie, przy czym docelowy wolumen dostaw saudyjskiego surowca powinien wynieść 20 mln ton rocznie. Według PKN Orlen, dostawy te mogą zaspokajać do 45 proc. łącznego zapotrzebowania całej Grupy Orlen - już po przejęciu Lotosu - zarówno w Polsce, jak i na Litwie oraz w Czechach.
Źródło: TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: lotos.pl