Trzy lata od "czarnego czwartku". Frankowicze wciąż czekają na ustawę

[object Object]
Frank najtańszy od stycznia 2015 rokuTVN24 BiS
wideo 2/5

15 stycznia mijają trzy lata od "czarnego czwartku", po którym wielu właścicieli frankowych kredytów hipotecznych znalazło się w trudnej sytuacji.

15 stycznia 2015 roku, tuż przed godz. 11.00 szwajcarski bank centralny (SNB) podjął decyzję o uwolnieniu kursu franka wobec euro, co doprowadziło do paniki na rynku. Kurs franka wobec innych walut wprost oszalał. Ruch był tak duży, że systemy transakcyjne się zawiesiły i uczestnicy rynku walutowego przez dłuższy czas nie wiedzieli, ile kosztuje szwajcarski pieniądz.

Frank gwałtownie umocnił się wobec euro, a rykoszetem mocno oberwał polski złoty. Przez chwilę kurs franka sięgał nawet 5 zł i ostatecznie ustabilizował się w okolicach 4,20 zł. Był to znaczący skok wobec porannego poziomu ok. 3,50 zł. Dla zapożyczonych w szwajcarskiej walucie oznaczało to gwałtowny wzrost całości zadłużenia i rat kredytowych. Pomoc dla frankowiczów stała się też jednym z najgorętszych tematów politycznych.

Od tamtej pory kurs franka systematycznie spada. Rok temu, 15 stycznia 2017 roku było to ok. 4,08 zł. Dzisiaj rano za franka trzeba zapłacić już tylko 3,53 zł, czyli tyle, ile przed "czarnym czwartkiem".

Tak zmieniał się kurs franka przez ostatnie trzy latastooq.pl

Polityczny problem

Eksperci przyznają, że w rezultacie problem frankowiczów nie budzi już takich politycznych emocji, jak rok czy dwa lata temu.

Z tego punktu widzenia najważniejszym wydarzeniem 2017 roku było złożenie 2 sierpnia przez prezydenta w Sejmie projektu nowelizacji ustawy z 2015 roku o wsparciu kredytobiorców, znajdujących się w trudnej sytuacji, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy (czyli jedynej ustawy, dotyczącej kredytobiorców, która weszła w życie). Projekt stwarza nowe, większe możliwości uzyskania takiego wsparcia. Prezydent zaproponował m.in. dwukrotne podniesienie minimum dochodowego umożliwiającego wnioskowanie o wsparcie. Zgodnie z jego propozycją, byłaby to sytuacja, gdy koszty kredytów przekraczają 50 proc. dochodów (dotąd było 60 proc.) - realnie to ok. 1 tys. zł na osobę w rodzinie. Ponadto zwiększona miałaby zostać wysokość możliwego comiesięcznego wsparcia z 1,5 tys. do 2 tys. złotych, wydłużony okres możliwego wsparcia z 18 do 36 miesięcy oraz wydłużony okres bezprocentowej spłaty otrzymanego z Funduszu wsparcia z 8 do 12 lat. Możliwe byłoby także umorzenie części zobowiązań z tytułu wsparcia, szczególnie w sytuacji regularnego spłacania rat. Projekt wprowadzał również procedurę odwoławczą w przypadku negatywnego rozpatrzenia wniosku przez bank-kredytodawcę. W takiej sytuacji byłoby możliwe odwołanie się do Rady Funduszu z prośbą o ponowną weryfikację wniosku. Jeśli wówczas rada przyzna rację kredytobiorcy, bank będzie musiał udzielić wsparcia nie z pieniędzy funduszu, tylko z własnych środków. Projekt wprowadzał również inne narzędzie wspierania kredytobiorców, tj. możliwość otrzymania jednorazowej pożyczki na spłatę zobowiązania w przypadku sprzedaży nieruchomości. Jej wysokość może wynieść aż 72 tys. złotych, natomiast zasady spłaty będą analogiczne do tych, które obowiązują przy wsparciu w spłacaniu rat. Pieniądze z Funduszu Wspierającego miałyby służyć wszystkim kredytobiorcom, zarówno złotowym, jak i walutowym. Z myślą o tych ostatnich projekt wprowadzał natomiast inny fundusz - Fundusz Restrukturyzacyjny. Miałby on zostać utworzony z wpłacanych kwartalnie składek banków, uzależnionych od wielkości ich własnych portfeli kredytów denominowanych i indeksowanych (maksymalnie 0,5 proc. wartości bilansowej portfela kredytów). Banki, które zdecydowałyby się restrukturyzować, czyli "odwalutowywać" kredyty odnoszone do walut obcych, będą mogły liczyć na zwrot różnic bilansowych między wartością kredytów przed i po restrukturyzacji. Krótko po złożeniu projektu w Sejmie wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha mówił, że Kancelarii zależy, by ustawa o wsparciu kredytobiorców była uchwalona tak szybko, jak to jest możliwe. - Liczę więc na to, że w pracach parlamentarnych projekt ten będzie sprawnie prowadzony - zaznaczył.

Cztery projekty

W połowie października ub. roku odbyło się pierwsze czytanie projektu. Trafił on do tej samej podkomisji, w której od jesieni 2016 roku są trzy inne projekty dotyczące frankowiczów. To m.in. poprzedni projekt prezydencki, zakładający zwrot frankowiczom części spreadów, projekt klubu PO oraz projekt klubu Kukiz'15, jedyny popierany przez frankowiczów. Projekt prezydencki przewiduje, że banki będą musiały zwrócić swoim klientom różnicę między dopuszczalnym spreadem a tym, który w rzeczywistości pobrały. Ustawa ma obejmować umowy kredytu zawarte od 1 lipca 2000 r. do wejścia w życie "ustawy antyspreadowej" (26 sierpnia 2011 r.). Dotyczyć ma konsumentów, a także tych osób prowadzących działalność gospodarczą, które nie dokonywały odpisów podatkowych w związku z kredytami. Projekt PO zakłada, że kredytobiorca mógłby ubiegać się w swoim banku o przewalutowanie posiadanego kredytu hipotecznego w walucie obcej, czyli m.in. we frankach. Przewalutowanie miałoby następować po kursie z dnia sporządzenia umowy restrukturyzacyjnej i polegać na wyliczeniu różnicy między wartością kredytu po przewalutowaniu, a kwotą zadłużenia, jaką posiadałby w tym momencie kredytobiorca, gdyby w przeszłości zawarł z bankiem umowę o kredyt w polskich złotych. Bank miałby umarzać część tej kwoty. Jeżeli natomiast różnica byłaby wartością ujemną, to nie podlegałaby umorzeniu, ale stanowiła zobowiązanie kredytobiorcy w całości. Z kolei złożony przez klub Kukiz'15 projekt ustawy stanowi, że kredyty w złotych i kredyty denominowane w obcych walutach zostaną zrównane, co ma oznaczać potraktowanie kredytów frankowych tak, jakby od początku były kredytami w złotych. W lutym, na wniosek podkomisji, KNF przedstawiła koszty tych trzech projektów. Koszt projektu PO obliczyła na 11,1 mld zł, projektu Kukiz'15 na 52,8 mld zł. Projekt prezydencki miałby kosztować 9,1 mld zł. Poprzedni szef sejmowej komisji finansów Jacek Sasin (PiS) mówił w październiku PAP, że Sejm w pierwszej kolejności powinien uchwalić prezydencki projekt o wsparciu kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji, bo "to jest to, na co dzisiaj możemy sobie jako państwo pozwolić i na co mogą sobie pozwolić banki". Z kolei z uchwalaniem poprzedniego projektu prezydenckiego, o zwrocie frankowiczom części spreadów, należy poczekać - w tej chwili nie mają też szans na uchwalenie dwa projekty poselskie, choć nie należy z nich całkowicie rezygnować. W ciągu 2017 roku dwukrotnie swoje rekomendacje nadzorcze, dotyczące przewalutowywania kredytów mieszkaniowych, określił też Komitet Stabilności Finansowej. KSF uznał jednocześnie, że ustawowe przewalutowanie tych kredytów byłoby niewskazane. Jednak, jak przyznał kilka dni temu przewodniczący KNF Marek Chrzanowski, mimo niskiego kursu franka są obecnie niewielkie szanse, by banki masowo porozumiewały się z kredytobiorcami walutowymi w sprawie przewalutowania ich kredytów. Jego zdaniem, dopóki nie zakończą się prace nad znajdującym się w Sejmie prezydenckim projektem ustawy, dotyczącym kredytobiorców walutowych, "szansa, że banki będą w sposób masowy dogadywały się z klientami i konwertowały te kredyty jest znikoma". Dodatkowo w końcu października w Sejmie został złożony wniosek o powołanie komisji śledczej, która zajęłaby się problemem kredytów frankowych. We wniosku, podpisanym przez posłów Kukiz'15, PSL i niezrzeszonych, jego autorzy proponują, by komisja śledcza m.in. "ustaliła powody niemocy naszego państwa" w sprawach kredytów frankowych, a także odpowiedziała na pytanie, "dlaczego umowy niezgodne z prawem są cały czas wykonywane". Komisja miałaby także wyjaśnić, "dlaczego zawiodły instytucje państwa, zajmujące się nadzorem rynków finansowych".

Walczą w sądach

Cały czas sprawy frankowiczów rozstrzygane są też przez sądy. Jak podała niedawno zajmująca się tym problemem radca prawny Barbara Garlacz "miniony 2017 był rokiem, w którym znacznie więcej osób zdecydowało się na rozpoczęcie spraw sądowych niż w 2016 roku, a jednocześnie rok, w którym w I instancji skończyły się pierwsze sprawy frankowiczów". W orzeczeniach korzystnych dla frankowiczów, jak dodała, sądy uznawały np., że przy kredycie denominowanym we frankach strony od początku powinny rozliczać się w tej walucie, zatem skoro klient spłacał kredyt w złotych, należy mu się zwrot tych kwot. Sądy, według niej, orzekały także, że w tego typu umowach nie określono głównego świadczenia stron, a więc są one nieważne albo że tego typu umowy są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i przez to nieważne, gdyż klient został wprowadzony w błąd co do rzeczywistych kosztów kredytu. Sądy stwierdzały także, informowała Garlacz, że - pomimo określenia głównego świadczenia stron umowy - umowa po wykreśleniu klauzuli indeksacyjnej powinna być oceniana w świetle ogólnych zasad prawa cywilnego, a ponieważ w takiej kadłubowej postaci jest sprzeczna z zamierzonym celem i wolą stron oraz naturą umowy kredytu, którą strony zamierzały zawrzeć, to należy ją uznać za nieważną.

Autor: tol / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Raporty:
Pozostałe wiadomości

PKO BP, ING Bank Śląski oraz VeloBank - klienci tych instytucji finansowych będą musieli liczyć się z utrudnieniami w nadchodzących dniach.

Dostęp do tych usług będzie utrudniony

Dostęp do tych usług będzie utrudniony

Źródło:
tvn24.pl

Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) nie dopuściła do obrotu ponad milion sztuk biżuterii ze względu na nieprawidłowości formalne i zbyt wysokie stężenie kadmu i ołowiu. Niebezpieczne ilości metali ciężkich dotyczyły blisko 4,5 tysiąca sztuk.

Toksyczna biżuteria. Norma przekroczona 400 razy

Toksyczna biżuteria. Norma przekroczona 400 razy

Źródło:
PAP

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie ataku hakerskiego na systemy spółki Herbapol Lublin. Hakerzy zażądali 900 tysięcy dolarów okupu. Śledczy ustalają okoliczności i sprawców ataku.

Polska firma Herbapol ofiarą ataku hakerskiego. Żądają 900 tysięcy dolarów

Polska firma Herbapol ofiarą ataku hakerskiego. Żądają 900 tysięcy dolarów

Źródło:
PAP

Kanada w trakcie negocjacji z USA broni kanadyjskich pracowników i firm - podkreślił premier Mark Carney. W ten sposób zareagował na zapowiedź prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie wprowadzenia 35-procentowych ceł na kanadyjskie towary.

Zdecydowana reakcja na słowa Donalda Trumpa. "Nadal będziemy tak robić"

Zdecydowana reakcja na słowa Donalda Trumpa. "Nadal będziemy tak robić"

Źródło:
PAP

Od początku prac nad nowelą o mieszkalnictwie społecznym Polska 2050 akcentowała, że możliwość wykupienia lokali społecznych inicjatyw mieszkaniowych w mniejszych ośrodkach jest konieczna, by przeciwdziałać ich depopulacji - stwierdziła szefowa Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Głosowali razem z PiS. Ministra mówi o "gigantycznym problemie"

Głosowali razem z PiS. Ministra mówi o "gigantycznym problemie"

Źródło:
PAP

Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dotarły sygnały o możliwym ograniczeniu swobody wyboru metod dostawy na Allegro - poinformował UOKiK biznesową redakcję portalu tvn24.pl. Jak dodał, są one analizowane obecnie w ramach postępowania wyjaśniającego. Wcześniej o "konflikt interesów" oskarżał Allegro Rafał Brzoska.

Wojna gigantów e-handlu. Urząd zabiera głos

Wojna gigantów e-handlu. Urząd zabiera głos

Źródło:
tvn24.pl

Poznański sąd wyraził zgodę na tymczasowe aresztowanie Marcina P., prezesa zarządu spółki Cinkiciarz.pl, który przebywa poza Polską. Decyzja nie jest prawomocna. Według szacunków prokuratury klienci internetowego kantoru mieli stracić 112 milionów złotych. W marcu tego roku śledczy postawili prezesowi firmy zarzuty, które dotyczą między innymi oszustwa.

Jest decyzja sądu w sprawie aresztu dla prezesa spółki Cinkciarz.pl

Jest decyzja sądu w sprawie aresztu dla prezesa spółki Cinkciarz.pl

Źródło:
PAP

Lotniska w Edynburgu i Birmingham w Wielkiej Brytanii zrezygnowały już z dotychczasowego ograniczenia dotyczącego maksymalnej pojemności płynów w bagażu podręcznym. Teraz zamiast 100 ml wynosi on dwa litry. Pozostałe brytyjskie porty są na różnych etapach wdrażania nowoczesnych technologii, które pozwalają na złagodzenie obostrzeń.

Lotniska rezygnują z uciążliwego limitu. Chodzi o płyny w bagażu podręcznym

Lotniska rezygnują z uciążliwego limitu. Chodzi o płyny w bagażu podręcznym

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Wycena firmy Nvidia, jako pierwszej spółki w historii, przekroczyła 4 biliony dolarów na zamknięciu czwartkowej serii na Wall Street. W ocenie Reutersa umacnia to pozycję producenta chipów jako głównego gracza w wyścigu o dominację na rynku technologii AI.

Pierwsza taka spółka w historii. Padł rekord

Pierwsza taka spółka w historii. Padł rekord

Źródło:
Reuters

Władze francuskiego departamentu Alpy Nadmorskie, którego głównym miastem jest Nicea, kwestionują rozporządzenie mera tego miasta w sprawie zakazu wpływania wielkich wycieczkowców do metropolii.

Mer wprowadził zakaz. Są kontrowersje

Mer wprowadził zakaz. Są kontrowersje

Źródło:
PAP

Rada Dialogu Społecznego zajmie się w piątek tematem rządowej propozycji płacy minimalnej na 2026 rok. Jeśli nie zostanie wypracowane wspólne stanowisko w tej sprawie, to ostateczną decyzję podejmie rząd do 15 września.

Ważą się losy płacy minimalnej

Ważą się losy płacy minimalnej

Źródło:
PAP

Bitcoin, przebijając w piątek barierę 118 tysięcy dolarów za token, osiągnął kolejny rekordowy poziom. Od kwietnia kryptowaluta zaliczyła wzrost o ponad 40 procent.

Nowy rekord bitcoina

Nowy rekord bitcoina

Źródło:
tvn24.pl

Greckie wysypy na południu Morza Egejskiego były w 2023 roku najbardziej zatłoczoną turystyczną destynacją w Unii Europejskiej - wynika z raportu federalnego urzędu statystycznego (Destatis).

To najbardziej zatłoczone turystyczne regiony w Europie

To najbardziej zatłoczone turystyczne regiony w Europie

Źródło:
PAP

Argentyński Kongres, który jest zdominowany przez opozycję, uchwalił w czwartek ustawę podnoszącą emerytury. Swoje weto zapowiedział już libertariański prezydent Javier Milei, który stanowczo sprzeciwia się podwyżce w obawie o finanse publiczne.

Podwyżki emerytur. Prezydent zapowiada weto

Podwyżki emerytur. Prezydent zapowiada weto

Źródło:
PAP

W czwartkowym losowaniu Lotto żadnemu z graczy nie udało się wytypować poprawnie wszystkich sześciu liczb. W efekcie kumulacja rośnie do 24 milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 10 lipca 2025 roku.

Ogromna kumulacja w Lotto

Ogromna kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Obowiązujący od początku roku zakaz wrzucania tekstyliów do opadów zmieszanych przyniósł dwa skutki. Z jednej strony - zgodnie z oczekiwaniami - skokowo wzrosła ilość ubrań, które trafią do punktów selektywnej zbiórki. Z drugiej strony firmy obsługujące ogólnodostępne kontenery, na przykład pojemniki Polskiego Czerwonego Krzyża, sygnalizują, że masowo zaczęła do nich trafiać odzież najgorszej jakości, która wcześniej trafiałaby do śmieci.

Rewolucja w segregacji odpadów. Dwa skutki

Rewolucja w segregacji odpadów. Dwa skutki

Źródło:
tvn24.pl

Komisja Europejska traktuje poważnie kwestię Groka, chatbota na platformie X, który w ostatnich dniach generował dezinformację i obraźliwe treści - poinformował w czwartek rzecznik KE Thomas Regnier. Potwierdził również, że Bruksela otrzymała w tej sprawie oficjalne pismo od władz Polski.

Obrażał Tuska i Kaczyńskiego. "Traktujemy tę sprawę poważnie"

Obrażał Tuska i Kaczyńskiego. "Traktujemy tę sprawę poważnie"

Źródło:
PAP

Rząd Portugalii zatwierdził prywatyzację linii lotniczych TAP - przekazał w czwartek portugalski premier Luis Montenegro. Jak ocenił, państwowy przewoźnik okazał się "studnią bez dna". Na sprzedaż trafi 49,9 procent udziałów państwowego przewoźnika.

Zwrot w sprawie znanej linii lotniczej. "Studnia bez dna"

Zwrot w sprawie znanej linii lotniczej. "Studnia bez dna"

Źródło:
PAP

W piątek 11 lipca 2025 roku wchodzi w życie ustawa o jawności cen, nakazująca deweloperom podawanie cen ofertowych domów i mieszkań na ich stronach internetowych.

Ważna zmiana w sprawie mieszkań. Nowe przepisy od piątku

Ważna zmiana w sprawie mieszkań. Nowe przepisy od piątku

Źródło:
PAP

Oryginalna torebka Birkin została sprzedana na aukcji w Paryżu za rekordowe 8,6 miliona euro - podał Reuters. To najwyższa kwota w historii zapłacona za element garderoby.

Najdroższa torebka świata. Kwota w milionach

Najdroższa torebka świata. Kwota w milionach

Źródło:
tvn24.pl