Janusz Cieszyński, kim jest nowy minister cyfryzacji

- Janusz Cieszyński był twarzą nerwowej sytuacji - początku pandemii, gdy rządzący kupowali wszędzie i wszystko, niespecjalnie dobrze sprawdziwszy możliwości tych, którzy oferowali to, co dostarczyć mieli - powiedział Konrad Piasecki w programie "Wstajesz i wiesz", wskazując, że Cieszyński był powiązany z zakupem respiratorów, których część przyszła, a część nie. Na fali krytyki związanej z tą sytuacją Janusz Cieszyński zrezygnował ze stanowiska wiceministra zdrowia 17 sierpnia 2020 roku.

Janusz Cieszyński ukończył studia z zakresu finansów i rachunkowości w Szkole Głównej Handlowej. W latach 2009-2014 pracował w działach finansów i marketingu Orange Polska.

Gdy Mateusz Morawiecki był wicepremierem (2015-2017), Cieszyński był zatrudniony jako jego doradca w Ministerstwie Rozwoju i Ministerstwie Finansów.

W latach 2016-2017 kierował Departamentem Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Ministerstwie Rozwoju.

Jednocześnie od 2016 do 2018 roku był przewodniczącym Rady Nadzorczej Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych S.A. - przedsiębiorstwa utworzonego przez Skarb Państwa w 1991 r. w celu wspierania działań eksportowych polskich przedsiębiorstw. 

17 stycznia 2018 roku został powołany na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia i powierzono mu zadanie informatyzacij sektora, w tym nadzór nad Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia.

Janusz Cieszyński był w owym czasie także członkiem Komitetu Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji przy Prezesie Ministrów oraz Komitetu Monitorującego Program Operacyjny Inteligentny Rozwój. W 2018 roku został członkiem Prawa i Sprawiedliwości, jako kandydat tej partii zdobył mandat radnego Mokotowa, którego ostatecznie się zrzekł w listopadzie 2020 roku.

17 sierpnia 2020 roku zrezygnował z pełnienia funkcji podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia po tzw. aferze respiratorowej.

W listopadzie 2020 roku objął stanowisko wiceprezydenta Chełma. 8 czerwca 2021 powrócił do rządu na stanowisko sekretarza stanu w kancelarii premiera i pełnomocnika rządu ds. cyberbezpieczeństwa.

14 kwietnia 2020 roku wiceminister Cieszyński zawarł ze spółą E&K, zajmującą się wcześniej handlem bronią, umowę na dostarczenie ponad 1,2 tys. respiratorów za 200 mln zł. Firma nie wywiązała się z zamówienia i wciąż nie zwróciła 70 mln zł ze 154 mln zł otrzymanej zaliczki. W sumie, jak pokazują dane z ewidencji zakupów Ministerstwa Zdrowia, na zakupy sprzętu i rozmaite usługi związane ze zwalczaniem pandemii Ministerstwo Zdrowia zawarło ponad 100 umów na prawie 1,1 mld zł.

Ostatecznie Andrzej Izdebski, właściciel E&K, nie wywiązał się z umowy: nie dostarczył tysiąca respiratorów, nie rozliczył się z niemal 50 milionów złotych. Na tę sumę składają się niezwrócone zaliczki, kary umowne i odsetki. 

Respiratory m.in. nie miały ważnych przeglądów i gwarancji, a wiele było po prostu niekompletnych. Co więcej, jak wynika z raportów Najwyższej Izby Kontroli, resort zdrowia przepłacał za respiratory przynajmniej dwukrotnie. Inspektorzy odkryli, że w tym samym czasie urządzenia były dostępne taniej u legalnych przedstawicieli producentów. 

Prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński odniósł się do zakupu przez resort zdrowia respiratorów od należącej do byłego handlarza bronią spółki E&K.

"Oświadczam, że po zapoznaniu się ze sprawą zakupu respiratorów w kwietniu 2020 r., mogę stwierdzić, iż decyzja o skorzystaniu z firmy E&K została podjęta w oparciu o informacje przekazane przez służby specjalne, które nie dostrzegały przeciwwskazań do podjęcia takiej współpracy" – czytamy w oświadczeniu wicepremiera Kaczyńskiego . "Należy podkreślić, że służby specjalne w związku z występującymi trudnościami, w tym niepełną realizacją zamówienia przez kontrahenta, podjęły również działania wyjaśniające ex post, które nie wykazały po stronie Ministerstwa Zdrowia żadnych przesłanek wskazujących na możliwość nadużyć, działań korupcyjnych lub innych czynów zabronionych przy zakupie respiratorów" – dodał Kaczyński.

W lipcu tvn24.pl ubiegłego roku poinformował o śmierci handlarza. Ciało biznesmena - jak powiadomiono - znaleziono 20 czerwca w mieszkaniu w Tiranie, stolicy Albanii. Miał umrzeć na atak serca.

Na samym początku pandemii, w połowie marca 2020 roku, Janusz Cieszyński złożył swój podpis pod zakupem 100 tys. bezużytecznych maseczek. Za 5 milionów złotych sprzedał je resortowi zdrowia zaprzyjaźniony z ówczesnym ministrem Łukaszem Szumowskim instruktor narciarstwa Łukasz G. 

Jak podkreślali eksperci, kontraktu tego nie dało się nijak wybronić. Maseczki nie spełniały żadnych norm.

Więcej przeczytasz: Janusz, co się procedurom nie kłaniał>>>

Cieszyński, jako sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, musiał składać oświadczenia majątkowe. Ostatnie pochodzi z 31 marca 2022 r. Stwierdził w nim, że posiada wspólnie z żoną mieszkanie o powierzchni 74,19 mkw., do tego ma udziały w hali garażowej o powierzchni 16 mkw. Posiada także samochód Honda Civic z 2021 roku.

W oświadczeniu wykazał także oszczędności w postaci 15 tys. zł, 200 euro i 200 dolarów na rachunkach oszczędnościowych oraz w gotówce.

Wykazał także posiadanie 5 akcji CD Projekt i 59 akcji PKN Orlen. W dniu wypełnienia świadczenia warte były 535,88 zł. Obecnie taki pakiet akcji jest wart 4009,08 zł. Stwierdził także, że jest w posiadaniu 46 udziałów w spółce w upadłości isivi sp. z o.o. o wartości 2300 zł.

W oświadczeniu Cieszyński wykazał, że na koniec 2021 roku miał do spłacenia trzy pożyczki, a łączne obciążenia z ich tytułu wynosiły 474 tys. zł. Wykazał także dochody w wysokości 223 667,33 zł z tytułu zastępcy prezydenta miasta w Chełmie, pracy w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej Chełm.