Polacy dłużej zastanawiają się nad wyborem smartfonu niż fotelika dla dziecka - takie wnioski płyną z nowego badania dotyczącego bezpieczeństwa najmłodszych. Jak kupujemy samochodowe nosidełka sprawdzał dziennikarz programu "Raport" w TVN Turbo.
Fotelik dla dziecka nie musi mieć pięciu gwiazdek w prestiżowych testach ani pasować do kształtu kanapy w aucie, najważniejsza jest cena - takimi kryteriami kieruje się większość rodziców wybierających pierwszy fotelik dla dziecka.
Ze statystyk wynika, że ponad połowa rodziców wydaje na fotelik od 101 o 500 złotych. Co więcej, dwie trzecie z nich nie montuje sprzętu w swoim aucie przed jego zakupem.
Jak wybrać?
- Dobrze dopasowany fotelik, z pełną stabilnością zachowuje się tak, że przy próbuje destabilizacji fotelik stoi w samochodzie, a auto rusza się na amortyzatorach - tłumaczy Paweł Kurpiewski, biomechanik zderzeń. Statystyki pokazują również, że przed zakupem tylko co czwarty rodzic sprawdza wyniki testów fotelika.
Jednak nawet najbezpieczniejszy fotelik z kompletem gwiazdek może być nie do końca bezpieczny w naszym aucie, bo oprócz dobrego mocowania liczy się też kąt jego nachylenia.
Program "Raport" w TVN Turbo codziennie od poniedziałku do piątku. Premiera o godz. 18:00, powtórka o godz. 22:00.
Autor: red / Źródło: TVN Turbo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock