Rodzina pani Janiny Panasewicz poprzez jedno ze stowarzyszeń polonijnych prosi o pomoc w odnalezieniu 61-letniej kobiety. We wtorkowy poranek mogła ona - twierdzą jej bliscy - znajdować się w pociągu metra w Brukseli, w którym w powietrze wysadził się jeden z zamachowców.
Na stronie Stowarzyszenia SOS Bruksela asbl na Facebooku pojawił się apel o pomoc wystosowany przez rodzinę Polki.
Rodzina szuka pani Janiny
Rodzina pani Janiny Panasewicz podaje, że wie "z 99-proc. pewnością", iż kobieta "znajdowała się w tym przeklętym pociągu metra, ale nie ma jej na żadnej z list - ani wśród ofiar, ani wśród rannych".
„Wszystkie konieczne działania (z władzami belgijskimi, czerwonym krzyżem i polskim konsulatem) są w toku - ale jednak pozostaje płomyk nadziei, że ktoś z Państwa mógł Panią Janinę spotkać - a może widział ją w jednym z wielu szpitali gdzie trafili ranni (w kilku miastach Belgii), może słyszał lub wie o rannej, nieprzytomnej, niezidentyfikowanej kobiecie" - czytamy w apelu.
Pani Janina ma "świeżą bliznę po operacji tarczycy oraz bliznę na plecach".
Stowarzyszenie oferuje kontakt do córki pani Janiny lub prosi o kontakt na Facebooku.
We wtorkowym zamachu w metrze w Brukseli, który przeprowadził terrorysta, wysadzając się w pociągu stojącym na peronie stacji Maelbeek, zginęło co najmniej 20 osób, a ponad 100 zostało rannych.
Wcześniej na lotnisku w stolicy Belgii doszło do podwójnego zamachu samobójczego, w którym zginęło co najmniej 12 osób, a ponad 100 zostało rannych.
APEL O POMOC !!! Polka zaginiona po wczorajszych zamachach. ZAGINIONA wczoraj 22 marca.2016 najprawdopodobniej w... Opublikowany przez Stowarzyszenie SOS Bruksela asbl na 23 marca 2016
Autor: adso / Źródło: tvn24.pl