Z więzienia na scenę. Tymoszenko nawoływała do sprowadzenia Janukowycza na Majdan

Tymoszenko: Karałam się za to, że nie jestem z wami
Tymoszenko: Karałam się za to, że nie jestem z wami
tvn24, espresso.tv
Była premier przemawiała siedząc na wózkutvn24, espresso.tv

Uwolniona w sobotę z więzienia była ukraińska premier Julia Tymoszenko po przyjeździe do Kijowa wystąpiła na Majdanie oświadczyła, że winni śmierci cywilów w jej kraju muszą zostać ukarani. Całkowicie zanegowała porozumienie z prezydentem i wezwała do kontynuowania protestów. Tłum przyjął ją z mieszanymi uczuciami.

Tymoszenko dotarła w sobotę wieczorem do stolicy z Charkowa, gdzie odbywała karę siedmiu lat więzienia.

Tymoszenko przemawia na Majdanie
Tymoszenko przemawia na Majdanieespresso tv

Odmieniony kraj

Po wylądowaniu na lotnisku w Kijowie Tymoszenko udała się na ulicę Hruszewskiego, gdzie padły pierwsze ofiary śmiertelne trwających od listopada protestów wymierzonych w ekipę pozbawionego w sobotę władzy prezydenta Wiktora Janukowycza. Złożyła tam hołd ich pamięci.

Przy okazji podkreśliła, że po wyjściu na wolność ujrzała nową Ukrainę. - Moim największym szczęściem jest to, że powróciłam do zupełnie innej Ukrainy. Dziś na Ukrainie zakończyła się epoka dyktatury, kryminału, klanów i bezprawia. Zaczęła się epoka wolnych ludzi, wolnego kraju, kraju europejskiego – mówiła.

- Jestem przekonana, że Ukraina w najbliższym czasie stanie się członkiem Unii Europejskiej i dzięki temu wszystko się zmieni - dodała.

"Janukowycza należy przyprowadzić na Majdan"
"Janukowycza należy przyprowadzić na Majdan"espresso tv, tvn24

"Jesteśmy narodem, którego już nikt nigdy nie rzuci na kolana"

Następnie była premier wystąpiła na Majdanie Niepodległości, czyli centrum trwających od listopada protestów antyrządowych, które doprowadziły do usunięcia prezydenta Janukowycza. - Bohaterowie nie umierają! - zwracała się z płaczem do zgromadzonych dziesiątków tysięcy ludzi.

- Jesteśmy narodem, którego już nikt nigdy nie rzuci na kolana. Zrozumiałam to, kiedy zobaczyłam pierwszego bohatera, który z drewnianą tarczą padł pod strzałami - zaznaczyła Tymoszenko, która przez całe przemówienie siedziała na wózku. Opozycjonistka stwierdziła, że porozumienie podpisane z Janukowyczem w piątek jest nieważne. Wzywała do ujęcia Janukowycza i doprowadzenie go wraz z jego "bandą" na Majdan. Jej zdaniem tylko tak można "oczyścić brud" ze szczytów ukraińskiej władzy.

- Nie będziemy godni pamięci ludzi, którzy zginęli i którzy otworzyli nam szlak (do zwycięstwa), jeśli nie ukarzemy co do jednego tych, którzy pozbawili ich życia, którzy bili studentów, którzy bili naszych natchnionych duchem ludzi – podkreśliła.

Tymoszenko: Nie macie prawa odchodzić z Majdanu
Tymoszenko: Nie macie prawa odchodzić z Majdanuespresso.tv, tvn24

"Rozpoczęliście nowy ruch na świecie"

W ocenie opozycjonistki protesty na Ukrainie zapoczątkowały ruch, który doprowadzi do oswobodzenia innych zniewolonych narodów. - To wy rozpoczęliście nowy ruch na świecie. Patrzą na was wszystkie narody, które żyją pod autorytarnymi rządami - powiedziała do zgromadzonych na Majdanie tłumów.

- Mamy dziś do wykonania kilka bardzo ważnych zadań. Nie macie prawa odchodzić z Majdanu do czasu, kiedy to wszystko się nie zakończy. Jesteście gwarancją i siłą, która nie da nikomu się wycofać! - przemawiała.

Jej wystąpienie przyjęto z mieszanymi uczuciami. Dla części zebranych Tymoszenko jest bohaterką, podczas gdy dla innych wręcz przeciwnie. Według sondaży około połowy Ukraińców uznaje, że słusznie skazano ją za malwersacje.

Polski akcent

Jako jeden z mówców po Julii Tymoszenko wystąpił europoseł PO Jacek Saryusz-Wolski. Apelował o pokojowe budowanie demokratycznej Ukrainy. - Wasz ruch i jego siła była w tym, że byliście ruchem pokojowym. To władza i prezydent użyli siły. Odpowiedzieliście na to bezprzykładną odwagą. Waszą odwagą i postawą wyrąbaliście sobie drogę do Europy - podkreślił. - Teraz musicie zbudować pokojowo demokratyczną Ukrainę i sprawić, by to była cała Ukraina, nie podzielona Ukraina, demokratyczna Ukraina - zaznaczył. - Za pokojową, całą, demokratyczną, europejską Ukrainę - wzywał. Saryusz-Wolski był jednym z 12 europosłów, którzy w sobotę przyjechali do Kijowa. W skład delegacji Parlamentu Europejskiego weszli eurodeputowani ze wszystkich grup politycznych w PE, w tym czterech polskich. Oprócz Saryusza-Wolskiego byli to: Marek Siwiec (Twój Ruch), Paweł Kowal (Polska Razem) i Jacek Kurski (Solidarna Polska).

"Europa ma otwarte drzwi dla wolnej Ukrainy"
"Europa ma otwarte drzwi dla wolnej Ukrainy"tvn24

Autor: mk / Źródło: PAP, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: