Żanna Niemcowa: mój ojciec oddał życie za wolną Rosję

- Nagroda Jana Karskiego została przyznana mojemu ojcu dwa tygodnie po tym, jak został zastrzelony. W przeciwieństwie do Rosji w Polsce takie decyzje podejmowane są znacznie szybciej - powiedziała Żanna Niemcowa, odbierając nagrodę, przyznawaną przez Towarzystwo Jana Karskiego. Borys Niemcow został pośmiertnie nagrodzony za "niezłomną odwagę wolności słowa".

- Nagroda nosi nazwę "Orły Karskiego", a mnie się wydaje, że mój ojciec był orłem rosyjskiej polityki - mówiła wyraźnie poruszona Żanna Niemcowa po laudacji, wygłoszonej przez byłego ambasadora RP w Rosji Stanisława Cioska.

- Przez ponad 10 lat był w opozycji wobec rosyjskiej władzy. Był konsekwentnym krytykiem władzy, niezależnie od tego, jak było to trudne - a z każdym rokiem stawało się to coraz trudniejsze - podkreślała.

- Był konsekwentny w swoich poglądach. Gdy zapytano go, jak zmieniły się jego poglądy, odpowiedział, że nie bardzo. Dowodem tego jest fakt, że zawsze był zwolennikiem swobód obywatelskich, nawet wtedy, gdy zajmował wysokie stanowiska państwowe – a bardzo trudno jest mieć władzę i jednocześnie opowiadać się za wolnością - mówiła córka Borysa Niemcowa. - Im więcej władzy skupia się w ręku człowieka, tym trudniej przestrzegać zasad demokracji - dodała.

- Niemniej tak właśnie postępował - podkreśliła. - Jaskrawym przykładem jest Niżny Nowogród, w którym sprawował urząd gubernatora obwodu. Nie miał tam ani "swojej" gazety, ani telewizji. Nie miał nic przeciwko krytyce, niezależnie od tego, jak ostra by ona była - wspominała Żanna Niemcowa.

"Orzeł" to człowiek, który może rozpocząć wszystko od nowa. Mój ojciec przez 10 lat walczył w opozycji i w 2014 roku, już w putinowskiej Rosji, cudem, dzięki swojemu talentowi, doświadczeniu, charyzmie i intelektowi, zwyciężył w wyborach w obwodzie jarosławskim i został deputowanym jarosławskiego parlamentu - opowiadała córka opozycjonisty zebranym gościom w Pałacu w Łazienkach Królewskich.

- Był sam przeciwko wszystkim innym deputowanym, którzy tak czy inaczej popierali władzę. Udało mu się wiele zdziałać dla obwodu jarosławskiego. Walczył z korupcją i udało mu się odsunąć od władzy szereg regionalnych skorumpowanych urzędników. Niewiarygodne było to, że jednej osobie udało się tak wiele zdziałać - mówiła Żanna Niemcowa.

- Wierzył w to, co robił, stawiał sobie bardzo trudne zadania, w których osiągał sukcesy. Mój tata uważał, że głównym zadaniem opozycjonisty jest edukowanie. Był autorem wielu raportów, w których demaskował korupcję: „Putin. Korupcja”, „Putin. Wnioski”, „Putin. Gazprom”. Napisał też raport o merze Moskwy Juriju Łużkowie, który, jak się zdawało, jest nie do ruszenia. Po jego opublikowaniu Łużkow został zdymisjonowany - podkreśliła.

- 12 maja w Moskwie zaprezentowano raport „Putin. Wojna”. Nad nim mój ojciec pracował w ostatnich miesiącach. Celem raportu było pokazanie kłamstw putinowskiego reżimu, totalnej propagandy i przedstawienie ogromnej liczby faktów o udziale rosyjskich wojsk w wojnie na Ukrainie. Raport spełnia te założenia. Liczę, że zostanie przetłumaczony na wiele języków - pokreśliła córka Borysa Niemcowa.

- Zrobię wszystko, by jego dzieło kontynuowali ludzie, którzy podzielają jego poglądy - zapewniła. - Mam nadzieję, że mimo wszystko Rosja będzie wolna. Mój ojciec oddał za to życie - powiedziała Żanna Niemcowa.

Borys Niemcow urodził się 9 października 1959 roku w Soczi. Był nie tylko jednym z przywódców RPR-Parnas, ale także z jej ramienia deputowanym do Dumy Obwodowej w Jarosławiu, 250 km na północny wschód od Moskwy. Wcześniej był współzałożycielem liberalnego ruchu Solidarność, który stawiał sobie za cel zjednoczenie demokratycznej opozycji.

Zagorzały krytyk Putina, a zwłaszcza jego agresywnej polityki wobec Ukrainy, został zastrzelony 27 lutego późnym wieczorem przed murem Kremla. Został trafiony czterema pociskami; strzelano mu w plecy.

Lider ruchu Solidarność Jaszyn nie ma wątpliwości, że zabójstwo to jest mordem politycznym i ma związek z raportem, w którym Niemcow zebrał dowody na udział sił zbrojnych Rosji w wojnie na Ukrainie.

Nagrodę przyznawaną od 2000 roku ustanowił Jan Karski, legendarny kurier Polskiego Państwa Podziemnego, krótko przed swoją śmiercią.

- Niemcow łagodnie, ale odważnie głosił swoje poglądy. Mimo zagrożenia, teraz wiemy, jak bardzo realnego, nigdy się nie poddał - mówił po podjęciu decyzji przez Kapitułę Nagrody Marek Wieczerzak z zarządu Towarzystwa Jana Karskiego. Podkreślił, że Niemcow chciał budować demokratyczną Rosję na wzór zachodni i działał w opozycji do grupy władzy na czele z prezydentem Władimirem Putinem.

Autor: Agnieszka Szypielewicz/sk / Źródło: tvn24.pl