- Pan Tusk jest dobrze znanym, szanowanym politykiem i osobiście nic do niego nie mam - stwierdził w środę brytyjski eurosceptyk Nigel Farage w rozmowie z TVN24. Dzień wcześniej nazwał szefa Rady Europejskiej "najnowszym polskim imigrantem" i wytknął mu wysokie zarobki.
Z Nigelem Farage'em rozmawiał w Brukseli Maciej Sokołowski, reporter TVN24. Farage znacząco złagodził ton wypowiedzi ws. rządzącego Radą Europejską Polaka. - Pan Tusk jest bardzo znaczącą postacią. Van Rompuya nikt nie znał, ja wcześniej nigdy o nim nie słyszałem, a on nagle został przewodniczącym Rady - oświadczył. - Pan Tusk jest dobrze znanym, szanowanym politykiem i osobiście nic do niego nie mam - dodał.
Zarzucił mu jednak "uwiązanie do marzenia o Unii, które dzisiaj już się przeterminowało". - Wyborcy chcą zmiany - oświadczył.
Farage: Tusk najnowszym polskim imigrantem
- Migracja jest wielkim problemem. Przyrzekł pan swoim wyborcom, że młodzi Polacy wrócą do domu, ale stał się pan najnowszym polskim emigrantem - oświadczył Farage, używając francuskiego słowa "émigré". - Wyborcy UE chcą wielkich reform, ale pan nie jest osobą, która może je przeprowadzić - dodał.
Będzie kara dla Farage'a?
Pięć lat temu Farage obraził ówczesnego nowo wybranego szefa Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya, zarzucając mu, że ma "charyzmę mokrego mopa i wygląd urzędniczyny". Europoseł został za to ukarany grzywną.
Tusk przypomniał we wtorek tamtą sytuację i ocenił zachowanie Farage'a jako przykład różnic w kulturze politycznej w UE.
Autor: pk//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24