"Ekolodzy jak piraci". Amerykański sąd staje po stronie Japonii


Amerykański sąd nazwał "piratami" działaczy organizacji ochrony przyrody Sea Shepherd Conservation Society (SSCS), wskazując na ich metody walki z japońskimi statkami wielorybniczymi - podaje w środę internetowy serwis BBC.

Sędzia Alex Kozinski zobowiązał SSCS do zaprzestania agresywnych i obliczonych na rozgłos ataków na japońską flotę.

- Kiedy taranujesz inne statki, linami wzmocnionymi metalem próbujesz uszkodzić ich stery, rzucasz pojemnikami z kwasem, odpalasz bomby dymne i race, celujesz laserem o dużej mocy w inne łodzie, to bez wątpienia jesteś piratem - powiedział Kozinski.

Organizacja działa bezprawnie

Sąd uchylił wcześniejsze orzeczenie, w którym wymiar sprawiedliwości stanął po stronie SSCS. Poniedziałkowa decyzja toruje drogę Japonii do podjęcia kroków prawnych przeciwko organizacji ekologicznej.

Zdaniem sędziego Kozinskiego nielegalność połowów na wieloryby na wodach Australii nie usprawiedliwia działań SSCS. - To Australia, nie Sea Shepherd, musi zadbać o wykonanie wyroków australijskich sądów - wyjaśnił.

Ekolodzy odpierają zarzuty

Jednostka organizacji ekologicznej Sea Shepherd odpiera zarzuty o tym, że staranowała statek wielorybniczy z Japonii. Na dowód publikuje swój film z całego zajścia. Na wtorkowym nagraniu widać, że łódź organizacji ekologów została wzięta w kleszcze przez dwa dużo większe statki.

Zero tolerancji dla wielorybników

Sea Shepherd oskarża Japonię o wykorzystywanie przeciwko działaczom tej organizacji działek wodnych i granatów ogłuszających oraz zastraszanie przy użyciu wojskowego lodołamacza "Shirase". Organizacja prowadzi akcję "Zero tolerancji" przeciwko połowom wielorybów.

SSCS od wielu lat ściga japońskie statki wielorybnicze, przeszkadzając im w połowach waleni.

Obowiązujące od 1986 roku międzynarodowe moratorium na połów waleni dotyczy tylko rybołówstwa komercyjnego. Japonia nadal poluje na te ssaki morskie, organizując wyprawy w ramach działań Instytutu Badań Waleni (ICR) i uzasadniając je celami naukowymi.

Autor: zś/iga/k / Źródło: PAP