Ministrowie spraw zagranicznych państw NATO zdecydowali w środę w Brukseli, że Sojusz będzie traktował kosmos jako kolejny obszar działań operacyjnych - obok wody, lądu, powietrza i cyberprzestrzeni. Równocześnie sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg dodał, że NATO nie zamierza umieszczać broni w kosmosie.
- Uznanie kosmosu za przestrzeń operacyjną może umożliwić planistom NATO składanie wniosków do sojuszników o zapewnienie usług takich jak czas łączności satelitarnej - powiedział sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg na konferencji w trakcie spotkania.
Dodał, że NATO nie zamierza umieszczać broni w kosmosie, a jego podejście do przestrzeni kosmicznej pozostanie w pełni zgodne z prawem międzynarodowym.
Odnosząc się do bezpieczeństwa energetycznego, ministrowie uzgodnili zalecenia dotyczące wzmocnienia roli NATO w tym obszarze.
- Mają one na celu poprawę oceny sytuacyjnej i zrozumienie ryzyka, chronić infrastrukturę krytyczną, zwiększać odporność Sojuszu i gwarantować przez cały czas siłom NATO dostęp do niezbędnych zasobów energetycznych - powiedział Jens Stoltenberg.
Ministrowie omówili także rolę NATO w walce z terroryzmem i dokonali przeglądu postępów we wzmacnianiu bezpieczeństwa Morza Czarnego. Poruszając kwestię bardziej sprawiedliwego podziału obciążeń w Sojuszu, Jens Stoltenberg zauważył, że "tendencja ta się utrzymuje i jest bezprecedensowa".
Ministrowie na spotkaniu omawiali także skoordynowane podejście NATO do trzech strategicznych kwestii: stosunków z Rosją, wzrostu znaczenia Chin i kontroli zbrojeń.
- NATO jest jedyną platformą, w ramach której Europa i Ameryka Północna codziennie angażują się w strategiczne kwestie, które mają znaczenie dla naszego wspólnego bezpieczeństwa - podkreślił Jens Stoltenberg.
"NATO to europejskie ubezpieczenie na życie"
Według nieoficjalnych informacji podczas spotkania Niemcy zaproponowały powołanie grupy ekspertów, którzy zbadaliby problemy bezpieczeństwa Sojuszu po tym, jak prezydent Francji Emmanuel Macron w niedawnym wywiadzie skrytykował sposób funkcjonowania Sojuszu. Ta krytyka wywołała szereg kontrowersji wśród sojuszników.
Jak relacjonowała agencja AP, na spotkaniu w Brukseli niemiecki minister Heiko Maas miał powiedzieć, że Sojusz to "europejskie ubezpieczenie na życie" i wszyscy chcą, by tak pozostało. Pojawiały się też komentarze o konieczności "politycznego wzmocnienia" NATO.
Z kolei francuski minister spraw zagranicznych Jean-Yves Le Drian miał wezwać do zbadania politycznych aspektów podejmowania decyzji w ramach Sojuszu.
Polskę na spotkaniu reprezentował szef MSZ Jacek Czaputowicz. Najbliższy szczyt państw NATO odbędzie się w Londynie w dniach 3-4 grudnia.
Autor: asty/adso / Źródło: PAP