28-letni Paweł S. ukradł z mieszkania swojej matki... pralkę. Policjantom tłumaczył, że musiał spłacić długi za narkotyki. Teraz może trafić do więzienia nawet na 5 lat.
Paweł S. wszedł do mieszkania swojej matki, kiedy nie było jej w domu i wyniósł pralkę wartą 1 200 zł. Dwa dni później został zatrzymany.
Podczas przeszukania mieszkania, w którym przebywał policjanci znaleźli strzykawkę z polską heroiną. Mężczyzna już usłyszał zarzut za kradzież mienia i posiadanie środków odurzających. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
par
Źródło zdjęcia głównego: | Kaniewski Tomasz/BE&W