Strajk w Centrum Zdrowia Dziecka. W sobotę negocjacje z dyrekcją

Strajk w Centrum Zdrowia Dziecka
Strajk w Centrum Zdrowia Dziecka
TVN 24
Strajk w Centrum Zdrowia DzieckaTVN 24

W sobotę strajkujące w CZD pielęgniarki i dyrekcja powrócą do rozmów - z propozycją, by tego dnia wznowić negocjacje, zwróciły się pielęgniarki. Rzeczniczka Centrum Katarzyna Gardzińska powiedziała, że rozmowy zostaną podjęte.

Pielęgniarki w piątek po południu poinformowały, że wysłały pismo do dyrekcji stołecznego Instytutu "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka", żeby rozpocząć rozmowy w sobotę o godz. 9.

Wcześniej dyrekcja deklarowała, że jest gotowa do wznowienia rozmów. Rzecznika CZD powiedziała że rozmowy zostaną podjęte w sobotę; zaznaczyła jednak, że godzina 9 nie została jeszcze potwierdzona. Wieczorem w piątek okazało się, że rozmowy zaczną się godzinę później.

Jarosław Pinkas, sekretarz stanu w resorcie zdrowia, zapowiedział w rozmowie z RMF FM, że ministerstwo będzie wspierać dyrekcję Centrum Zdrowia Dziecka. -To wsparcie może polegać na tym, że możemy pomyśleć o rozwiązaniach systemowych; będziemy mieli jasne zasady wynagradzania wszystkich pracowników systemu opieki zdrowotnej - powiedział radiu Pinkas i dodał, że jest szansa spełnienia postulatu strajkujących, dotyczącego zwiększenia liczby zatrudnionych tam pielęgniarek.

Postępowanie ws. CZD

Rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Paweł Łapczyński wcześniej w piątek powiedział, że śledczy prowadzą postępowanie sprawdzające w sprawie sytuacji w CZD. - Gromadzimy dokumentację, aby podjąć decyzję, czy zachodzi prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa, co by powodowało konieczność wszczęcia śledztwa - poinformował. Jak dodał, trudno obecnie przesądzić, kiedy będzie można podjąć merytoryczną decyzję o wszczęciu lub odmowie wszczęcia postępowania.

"Zostajemy zastraszane"

Tymczasem w centrum trwa strajk i konflikt między dyrekcją a pielęgniarkami.

- Zostajemy zastraszane. Krążą informacje po Centrum Zdrowia Dziecka, że we wtorek będzie zamknięte, zlikwidowane – powiedziała w piątek po godz. 12 Magdalena Nasiłowska, przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek i położonych przy CZD. - Nie ma chęci dogadania się, porozumienia się i stworzenia rozwiązania sytuacji, tylko chęć zastraszenia, rodziców i personelu – dodała. I stwierdziła, że za tym informacjami stoi dyrekcja CZD. - Na początku produkowano tylko wypowiedzenia zmieniające umowy, które miały obniżyć nasze płace. W tej chwili są tworzone wypowiedzenia całkowite. Ja rozumiem, że dyrekcja CZD przygotowała zbiorowe wypowiedzenie wszystkim pracownikom i ma naszykowane wypowiedzenie trzymiesięczne odprawy – powiedziała. Nasiłowska stwierdziła również, że pielęgniarki dostają sms-y. - Że we wtorek będzie zlikwidowane Centrum Zdrowia Dziecka. To sms-y od kierowników danych klinik, którzy piszą, żeby nacisnąć na dziewczyny – wyjaśniła. Nasiłowska przekonywała również, że dyrekcja się z nią nie kontaktuje, chociaż znają jej numer telefonu i wiedzą, gdzie jest.

Dyrekcja zaprzeczyła informacjom o wypowiedzeniach. - Nie są przygotowywane żadne wypowiedzenia, ani z pracy, ani warunków pracy dla żadnych pracowników instytutu, o czym zresztą poinformowałam strajkujące panie pielęgniarki w środę – odpowiedziała Małgorzata Syczewska. - Trzy panie podniosły swoje kwalifikacje i oczekiwały z tym związanej podwyżki. Kwalifikacje te zdobyły nie pytając jednak pracodawcy o zgodę. W związku z tym podwyżki nie dostały – dodała.

Syczewska przyznała, że prawnie jest możliwość zakończenia działalności instytutu w takiej formie, jaką znamy aktualnie.

Poinformowała również, że została wezwana do prokuratury na przesłuchanie w związku z wydarzeniami w centrum. - To nie znaczy, że nie ma żadnej możliwości rozmowy. To ja czekam na zgłoszenie propozycji związków zawodowych, ponieważ z mojej strony padła propozycja o godz. 6 rano wczoraj. Drzwi do rozmów są otwarte – zapowiedziała.

Pielęgniarki o zastraszaniu
Pielęgniarki o zastraszaniuTVN24

Dyrekcja o konflikcie w CZD
Dyrekcja o konflikcie w CZDTVN24

Są próby kontaktu?

Wcześniej rzeczniczka centrum zapewniała z kolei, że nie ma jak skontaktować się z przewodnicząca związku. - Nieprawdą jest, że spór dotyczy innych kwestii niż finansowych. Żądania pań pielęgniarek dotyczyły tylko i wyłącznie podwyżek 35 procent do swoich zarobków. Nieprawdą jest też, że została złożona inna propozycja niż ta przedstawiona rano – powiedziała w piątek po godz. 11 Katarzyna Gardzińska, rzeczniczka prasowa CZD. - Dostały je na piśmie. Dokładnie 26 maja o godz. 6 rano, jak skończyły się negocjacje – dodała.

I odniosła się do sprawy zatrudnienia w centrum. - Pracuje tutaj około 600 pielęgniarek i trudno jest przewidzieć zwolnienia, chorobowe i inne czynniki zewnętrzne – zaznaczyła.

Wymiana zdań przed kamerami

W piątek wymiana zdań pomiędzy stronami trwała głównie przed kamerami telewizyjnymi.

- Nie udało się osiągnąć porozumienia i nie podjęto jeszcze dziś rozmów. W zdecydowanej większości przychody instytutu są związane z przychodami z NFZ, które nieznacznie się zmieniają, dlatego dyrekcja instytutu nie zgadza się na wszystkie postulaty strajkujących pielęgniarek - poinformowała w piątek rano Małgorzata Syczewska, dyrektor CZD.

Dyrekcja instytutu rozpisała 26 maja porozumienie i zgodnie z zapisami tego dokumentu protest miał zakończyć się w piątek o godzinie 7.00. Jak mówiła dyrektor Syczewska: - Do chwili obecnej organizacja związkowa nie ustosunkowała się do naszych propozycji.

Jak wyjaśniła, przewidywało ono m.in. podwyżki, zwłaszcza dla najmniej zarabiających pielęgniarek. W zaproponowanym porozumieniu zapisano, że kwota, która może zostać przeznaczona na podwyżki dla pielęgniarek i położnych w to "iloczyn 90 zł brutto i liczby etatów przeliczeniowych pielęgniarek i położnych zatrudnionych w Instytucie na umowę o pracę". W porozumieniu dyrekcja zobowiązała się też do wypłacenia w pełnej wysokości wynagrodzeń wszystkich pielęgniarek za okres strajku.

- Nigdy w historii instytutu, gdzie zdarzały się różnego rodzaju protesty pracownicze i strajki, zdrowie i życie pacjentów nie zostało narażone. Dlatego, że mimo tych protestów i niezadowolenia pracowników leczenie pacjentów odbywało się w sposób normalny - dodawała dyrektor. Zaznaczyła, że teraz na 23 oddziały tylko 3 działają sprawnie - dwa oddziały intensywnej terapii oraz klinika neonatologii, patologii i intensywnej terapii noworodka.

"Pieniążki nie mają znaczenia"

Do słów dyrektor instytutu odniosła się Magdalena Nasiłowska. - Propozycje, które składała pani dyrektor przed kamerami nie były propozycjami, które słyszeliśmy w sali konferencyjnej. Te propozycje były zupełnie inne - dużo gorsze i dużo mniej korzystne dla pielęgniarek pracujących w Centrum Zdrowia Dziecka – powiedziała w piątek rano Nasiłowska.

- Pieniążki nie mają w tej chwili największego znaczenia. Chodzi o to, żeby ktoś zauważył problem, że w Centrum Zdrowia Dziecka brakuje pielęgniarek. Próbuje się je zastąpić opiekunkami. Chcemy, żeby dyrekcja zobowiązała się w najkrótszym czasie jak to możliwe przyjmie około 70 pielęgniarek. – dodała. Nasiłowska przekonuje, że pielęgniarki są gotowe do konstruktywnych rozmów. Odniosła się też do sytuacji w CZD podczas strajku. - Wszystkie badanie, które były zaplanowane do realizacji, w większym stopniu zostały zrobione. Gdyby nasza dyrekcja nie ignorowała tego, co mówimy, to nie doszłoby do strajku, ale nasza dyrekcja nie brała tego na poważnie, myślałam, że żartujemy – stwierdziła.

Zdjęcie na stronie głównej: Marcin Obara / PAP

Strajk pielęgniarek w CZD
Strajk pielęgniarek w CZDTVN24

PAP/ms/ran/sk//ec

Pozostałe wiadomości

Oszuści przekonali 77-latka, że jego pieniądze są zagrożone. Wpłacił na wskazane przez nich konto 100 tysięcy złotych. W tym celu pojechał, tak jak mu kazali, do banku w Radomiu. To był jednak dopiero początek, miał zrobić kolejny przelew - na 1,5 miliona złotych. Tym razem w banku w Warszawie.

Wpłacił 100 tysięcy złotych, miał zrobić przelew na 1,5 miliona. Powstrzymali go w ostatniej chwili

Wpłacił 100 tysięcy złotych, miał zrobić przelew na 1,5 miliona. Powstrzymali go w ostatniej chwili

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojona kobieta zawiadomiła policję, że z jednego z mieszkań w bloku dobiega płacz i krzyk dziecka. Policjanci zauważyli małą dziewczynkę stojącą w oknie. Płakała i wołała o pomoc. Okazało się, że jej matka poszła do znajomego "na piwo". Pijana była też matka, której dwuletni synek bawił się sam nad stawem. Nie widziała w tym nic złego, bo "był tam nie po raz pierwszy i nigdy nie wpadł".

W nocy usłyszała krzyk dziecka, w oknie zobaczyli zapłakaną dziewczynkę

W nocy usłyszała krzyk dziecka, w oknie zobaczyli zapłakaną dziewczynkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek na trasie S7 pod Warszawą. Nie żyje rowerzysta. Jezdnia w kierunku stolicy jest zablokowana, wyznaczono objazdy.

Tragiczny wypadek na S7, nie żyje rowerzysta

Tragiczny wypadek na S7, nie żyje rowerzysta

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek została podpisana umowa na wykonanie prac przedprojektowych dla czwartej linii metra wraz ze Stacją Techniczno-Postojową w Warszawie. Zwycięzca przetargu - firma Metroprojekt sp. z o.o. - przygotuje koncepcję przebiegu linii M4. Powstanie także dokumentacja niezbędna do realizacji planowanej inwestycji. Opracowanie będzie gotowe w 2027 roku.

Podpisano umowę w sprawie czwartej linii metra

Podpisano umowę w sprawie czwartej linii metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z Warszawy wyjechało już kilkadziesiąt samochodów ciężarowych z pomocą dla ludzi zamieszkujących tereny dotknięte powodzią. Zabrały 720 palet z darami mieszkańców stolicy. Potrzebne artykuły, także dla zwierząt będą zbierane w wielu miejscach przez weekend, w pozostałych także w dni powszednie w przyszłym tygodniu.

Kilkadziesiąt tirów już pojechało, zbiórka darów dla powodzian trwa

Kilkadziesiąt tirów już pojechało, zbiórka darów dla powodzian trwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Łukasz Ż. został zatrzymany w szpitalu w Lubece. Odbyło się już posiedzenie przed sądem niemieckim. - Ż. został aresztowany, nie wyraził zgody na przyspieszoną ekstradycję do Polski - zaznaczył Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. W sprawie jest już sześciu podejrzanych.

Łukasz Ż. zatrzymany w szpitalu w Lubece. W sprawie jest już sześciu podejrzanych

Łukasz Ż. zatrzymany w szpitalu w Lubece. W sprawie jest już sześciu podejrzanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Policjanci ze Śródmieścia prowadzą postępowanie dotyczące kradzieży z włamaniem w jednym z hoteli. Łupem sprawcy padł zegarek o wartości 300 tysięcy złotych.

Z hotelu zniknął zegarek o wartości 300 tysięcy złotych. Szukają mężczyzny ze zdjęcia

Z hotelu zniknął zegarek o wartości 300 tysięcy złotych. Szukają mężczyzny ze zdjęcia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samiec żyrafy, który urodził się w warszawskim zoo pod koniec sierpnia, otrzyma imię Pomelo - zadecydowali internauci w głosowaniu. W tym roku imiona zwierząt urodzonych w stołecznym zoo zaczynają się na literę P.

Brat Pietruszki ma już imię i "rośnie zdrowo"

Brat Pietruszki ma już imię i "rośnie zdrowo"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Premier Donald Tusk zapowiedział, że europoseł Marcin Kierwiński zostanie pełnomocnikiem rządu do spraw odbudowy po powodzi. Premier poinformował również, że Kierwiński zrzeknie się mandatu w Parlamencie Europejskim, który uzyskał, startując z okręgu warszawskiego. Hanna Gronkiewicz-Waltz, która w wyborach uzyskała czwarty rezultat na liście Koalicji Obywatelskiej, potwierdziła, że przyjmie mandat europosłanki.  

Hanna Gronkiewicz-Waltz przyjmie mandat europosłanki. "Zaufało mi blisko 100 tysięcy ludzi"

Hanna Gronkiewicz-Waltz przyjmie mandat europosłanki. "Zaufało mi blisko 100 tysięcy ludzi"

Źródło:
tvnwarszawa.pl / PAP

Kierowca toyoty uderzył w łosia, a gdy pomagały mu inne osoby, wjechał w nie kierujący volvo. W konsekwencji siedem osób trafiło do szpitali. Policja apeluje o ostrożność na drodze i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.

Wjechał w grupę osób udzielających pomocy kierowcy po zderzeniu z łosiem

Wjechał w grupę osób udzielających pomocy kierowcy po zderzeniu z łosiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na posesji w Płocku policjanci znaleźli niemal 650 tysięcy papierosów bez polskich znaków akcyzy. Wartość niezapłaconego podatku jest szacowana na ponad 800 tysięcy złotych. Zatrzymano 61-letniego właściciela działki, grozi mu do trzech lat więzienia.

650 tysięcy nielegalnych papierosów na działce

650 tysięcy nielegalnych papierosów na działce

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W niedzielę wieczorem w miejscowości Siekluki koło Płońska (Mazowieckie) dachował samochód. Zginęła jedna osoba. Policjanci ustalili, że w zdarzeniu brał udział jeszcze jeden samochód, którego kierowca uciekł. 35-latek został zatrzymany i tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Grozi mu nawet 16 lat pozbawienia wolności.

Zginęła pasażerka. Sprawca wypadku odjechał, bo nie wiedział, czy jeszcze ma zakaz prowadzenia aut

Zginęła pasażerka. Sprawca wypadku odjechał, bo nie wiedział, czy jeszcze ma zakaz prowadzenia aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kobieta na Grochowie zauważyła płaczące dziecko z rowerkiem i powiadomiła strażników miejskich. Okazało, że dziewczynka w drodze do szkoły oddzieliła się od mamy. Pochodzi z Ukrainy i nie zna miasta.

Siedmiolatka zgubiła się w drodze do szkoły

Siedmiolatka zgubiła się w drodze do szkoły

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy przystanku w Brzezinach w powiecie mińskim znaleziono martwego noworodka. 18-latka z Ukrainy przyznaje, że doszło do porodu i że zaniosła dziecko do kosza na śmieci. Twierdzi, że dziecko urodziło się martwe, co – jak wynika z opinii biegłego – jest nieprawdą. Prokuratura oskarżyła kobietę o dzieciobójstwo, jednak nie wyklucza, że dojdzie do zmiany kwalifikacji czynu na zabójstwo. Podejrzana trafiła do aresztu.

Urodziła w hostelu, potem zaniosła noworodka do kosza na śmieci. Jest decyzja o aresztowaniu 18-latki

Urodziła w hostelu, potem zaniosła noworodka do kosza na śmieci. Jest decyzja o aresztowaniu 18-latki

Źródło:
tvn24warszawa.pl

Od wielu dni na budowie nowych wiaduktów Trasy Łazienkowskiej pojawiają się pojedynczy pracownicy. Nie ma ciężkiego sprzętu. Nie widać postępów, można wręcz odnieść wrażenie, że inwestycja została wstrzymana. Jak dowiadujemy się w Stołecznym Zarządzie Rozbudowy Miasta, konieczny jest nowy projekt, który pozwoli na kontynuowanie prac.

Zastój na budowie wiaduktu Trasy Łazienkowskiej. Muszą podpisać aneks

Zastój na budowie wiaduktu Trasy Łazienkowskiej. Muszą podpisać aneks

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Piaszczysta łacha, a obok główny nurt z rekordowo niskim poziomem wody. Tak jeszcze 8 września wyglądała Wisła w rezerwacie przyrody Wyspy Zawadowskie. Teraz sytuacja diametralnie się zmieniła. Aktualnie poziom wody w Wiśle wynosi 186 centymetrów. Meteorolodzy przewidują, że będzie spadał.

20 centymetrów, a po 12 dniach o ponad 160 więcej. "Jak bardzo nieprzewidywalną rzeką jest Wisła"

20 centymetrów, a po 12 dniach o ponad 160 więcej. "Jak bardzo nieprzewidywalną rzeką jest Wisła"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca ciężarówki jadąc w kierunku Warszawy stracił na drodze ekspresowej S8 panowanie nad pojazdem. Na wysokości Radziejowic wjechał do rowu. Przewoził alkohol.

Kierowca ciężarówki wjechał do rowu. Przewoził alkohol

Kierowca ciężarówki wjechał do rowu. Przewoził alkohol

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę i niedzielę, 21-22 września, tramwajarze będą remontowali tory na pl. Grunwaldzkim. Tramwaje nie będą kursowały ulicą Popiełuszki.

Weekend bez tramwajów na Popiełuszki

Weekend bez tramwajów na Popiełuszki

Źródło:
PAP

Policjanci z warszawskiego Bemowa prowadzili nocny pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli. Mężczyzna w trakcie ucieczki staranował radiowóz. Po jego zatrzymaniu okazało się, że 41-latek był wcześniej notowany za jazdę po alkoholu.

Nie zatrzymał się do kontroli, staranował radiowóz i uciekł

Nie zatrzymał się do kontroli, staranował radiowóz i uciekł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Porwał ją nurt Wisły, unosiła się na powierzchni wody twarzą do dołu. Kobietę wyciągnęli z wody policjanci z komisariatu rzecznego i przeprowadzili resuscytację. Na brzegu czekali już na nią ratownicy medyczni.

Nurt Wisły porwał kobietę

Nurt Wisły porwał kobietę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na skrzyżowaniu ulic Odrowąża i Matki Teresy Kalkuty na Bródnie doszło do wypadku z udziałem rowerzystki oraz tramwaju. Kobieta została zabrana do szpitala.

Rowerzystka wjechała pod tramwaj

Rowerzystka wjechała pod tramwaj

Źródło:
tvnwarszawa.pl