Asfalt zatokowy: recepta na szybki remont


Ponad 800 tysięcy złotych wyda Zarząd Dróg Miejskich na modernizację siedmiu zatok autobusowych. Dostaną nawierzchnię wykonaną według nowej technologii. Ma być szybciej i solidniej.

- Prąd zatokowy, rytm zatokowy, katar zatokowy, a od dziś nowe pojęcie: asfalt zatokowy - pisze rzecznik ZDM, Adam Sobieraj. O co chodzi? Zarząd Dróg Miejskich testuje nową technologię.

Wytrzyma wiele

Warstwa ścieralna nowych zatok jest układana z mieszanki asfaltowej, do której dodawany jest zaczyn betonowy. Recepturę przygotował Instytut Dróg i Mostów. Nowa mieszanka ma być łatwiejsza w układaniu, odporniejsza na odkształcanie i trwalsza.

Zatoka autobusowa musi znosić ciężar oraz nacisk wielotonowych autobusów. Towarzyszą temu duże naprężenia nawierzchni. Ale "zdaniem Instytutu po nowej mieszance mogą kołować również samoloty" – chwali się ZDM.

Siedem zatok do remontu

Zmodernizowane zostaną następujące zatoki autobusowe:

- ul. Wolska, przystanek przy domach Towarowych Wola 01,

- ul Sobieskiego przy przystanku Czarnomorska 02,

- ul. Jarzębskiego przy przystanku Ratusz Bielany 04,

- ul. Dzieci Warszawy przy przystanku Skoroszewska 01,

- ul. Płowiecka przy przystanku autobusowym Trakt Lubelski 01,

- ul. Bazyliańska przy przystanku Hieronima 02,

- ul. Bitwy Warszawskiej 1920 przy przystanku Bitwy Warszawskiej 02.

"Beton nie lubił, jak mu się przeszkadzało"

Dotychczas ZDM stosował beton, którego układanie wymagało aptekarskiej precyzji i było czasochłonne - tężenie betonu trwało 28 dni.

- Kierowcy, nie znający się na technologii, często utyskiwali, że " zagrodzili i nic się nie dzieje". Tymczasem beton w momencie wylania "nie lubił", jak mu się przeszkadzało w dojrzewaniu – opowiada rzecznik. Zatoka musiała być wyłączana z ruchu na miesiąc. Nawierzchnia była nietrwała. - Operację trzeba było powtarzać kilka razy w ciągu dekady - informuje Sobieraj.

bako/mz

Pozostałe wiadomości