Zarząd Transportu Miejskiego chce zrezygnować z kołowrotków i na stacjach centralnego odcinka II linii metra zamontować bramki płytowe: wyższe i trudne do sforsowania. Pomysł wzbudził duże zainteresowanie wśród internautów tvnwarszawa.pl, którzy dopytują o szczegóły.
Na całej I linii warszawskiego metra zamontowane są bramki typu "kołowrotek". Nie stanowią one żadnego problemu dla gapowiczów. ZTM zapowiada, że na II linii metra będzie inaczej.
Jednym ułatwią, innym utrudnią
W projekcie tej budowy zalecono zastosowanie innego rozwiązania: bramek płytowych - podał portal Rynek Kolejowy.
- Problem przeskakiwania będzie wykluczony - zapowiedział w rozmowie z "Rynkiem Kolejowym" Igor Krajnow, rzecznik ZTM. Dlaczego? Przede wszystkim chodzi o to, że wejścia będą wyższe.
Internauci tvnwarszawa.pl pytają, czy możliwe będzie przeprowadzenie osoby bez biletu przez nową bramkę. Ten sposób na oszukanie systemu nazywany jest przez nich "na misia". - Bramki będą na tyle wolne, żeby mogła przejść jedna osoba, ale na tyle szybkie, że druga już nie zdąży - komentuje w rozmowie z nami Krajnow.
Tak wyglądają bramki zbudowane z rozsuwanych płyt, które rozsuwają się po skasowaniu biletu lub przyłożeniu karty miejskiej do kasownika:
Nowe przejścia mają być problemem dla gapowiczów, ale ułatwieniem dla ludzi z dużym bagażem. - Dla osób z większym bagażem, z wózkiem, czy na wózku, zastosowane zostaną szersze bramki - informuje rzecznik ZTM-u. Z takich bramek będą mogły skorzystać również osoby podróżujące z rowerem. Jak zapewnił nas rzecznik, szersze wejścia będa na każdej stacji.
Pasażerów, którzy martwią się o bezpieczeństwo, Krajnow uspokaja. - Tak jak na stacjach I linii metra, tak i na II linii będą znajdować się wyjścia ewakuacyjne, które powinny być używane tylko w celach, do których zostały przeznaczone.
Winda dla posiadających bilet w telefonie...
Trochę zachodu z pokonaniem bramek płytowych będą miały osoby, które kupią bilet przez telefon komórkowy.
– Osoby mające bilety w telefonie będą, tak jak do tej pory, korzystały z bezpłatnych wejściówek wielokrotnego użytku dostępnych w POP-ach lub będą mogły zjeżdżać na perony windami – mówi Igor Krajnow.
... i dla gapowiczów?
Wielu komentujących na forum tvnwarszawa.pl zastanawia się, czy faktycznie nowe bramki utrudnią podróż osobom bez biletu. Zwracają uwagę, że na stacjach są windy i nimi gapowicze mogą dostać się na peron.
- Przy windach znajdują się kasowniki - kwituje rzecznik ZTM. - A osoby bez biletu muszą pamiętać, że na peronach odbywają się kontrole - dodaje.
Firma ta sama co na I linii?
Według informacji Rynku Kolejowego, bramki dostarczy Macro-System. Ta sama firma produkowała wejścia na stacje I linii metra.
- Obecnie żaden podwykonawca nie został jeszcze zaakceptowany – mówi z kolei Krajnow.
Jak dodaje w rozmowie z tvnwarszawa.pl, to wykonawca II linii metra, konsorcjum AGP Metro, będzie musiał wybrać firmę, która te bramki dostarczy.
lata//ec/mz
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN 24