Jest szansa, że w najbliższym czasie jazda rowerem po wałach przeciwpowodziowych będzie legalna. Do sejmu trafi wkrótce projekt nowelizacji prawa wodnego, która to umożliwi. Nowe przepisy mają zachęcić samorządy do budowy ścieżek rowerowych na wałach. Na samym Mazowszu jest ponad 300 km tras wzdłuż Wisły.
Obecnie wjazd rowerem na wał grozi mandatem. Zgodnie z kodeksem wykroczeń, taka przejażdżka może zakończyć się mandatem w wywokości 500 złotych. Wszystko przez obowiązujące prawo wodne.
Rowerzyści zaskoczeni zakazem
- W ostatnim czasie nie wystawiliśmy żadnego mandatu rowerzyście. Oprócz szacunku do przepisów jest też zdrowy rozsądek. Bardziej zwracamy uwagę na pojazdy, które faktycznie mogą naruszyć wał. Mieliśmy próby wjechania na niego samochodem albo quadem – mówi Monika Niżniak, rzeczniczka warszawskiej straży miejskiej i dodaje, że bezwzględne zakazy wchodzenia na wał dla wszystkich ostatnio obowiązywały w czasie powodzi.
Kamera tvnwarszawa.pl wybrała się we wtorek na Wał Zawadowski, na część, gdzie nie ma ścieżki rowerowej. Rowerzyści, z którymi rozmawialiśmy byli wyraźnie zaskoczeni informacją o zakazie. - Przecież rower to nie jest żadne obciążenie dla wału - bronił się jeden z rowerzystów. - Prawo powinno być jak najszybciej zmienione - dodał inny.
"Archaiczny przepis"
Prezydent Bronisław Komorowski najwyraźniej również uznał ten przepis za niedostosowany do obecnych realiów. W kancelarii głowy państwa przygotowana została nowelizacja przepisów o wałach przeciwpowodziowych. Dzięki niej, będzie można jeździć rowerem po wale bez narażania się na wysoką karę.
Nowelizacja ma zachęcić samorządy do budowy ścieżek rowerowych wzdłuż rzek. Dotychczas powstanie takiej drogi wiązało się z koniecznścią wydania specjalnego rozporządzenia, które "omijało" zakaz poruszania się na wale. Nowe prawo uprości procedurę.
Prezydent Komorowski ma złożyć podpis pod projektem nowelizacji ustawy jeszcze w środę. Później projekt trafi do sejmu. Jesli zyska akceptację większości posłów, wejdzie w życie jeszcze w tym roku.
- Wydaje się to być interesująca oferta, tym bardziej, że w Polsce jest mało ścieżek rowerowych – powiedział tvn24.pl Sławomir Rybicki, jeden z prezydenckich ministrów pracujących nad nowelizacją ustawy. - Mamy nadzieję, że przy tak proobywatelskiej ustawie nie będzie oporu politycznego – dodał.
Przywrócić Wisłę turystom
Pomysł popierają również marszałkowie ośmiu nadwiślańskich województw. W środę podpiszą specjalne porozumienie. Jak powiedziała Marta Milewska, rzeczniczka marszałka Mazowsza, podpisany dokument otworzy prace nad przywróceniem Wisły turystom.
- Porozumienie będzie miało bardzo szeroki zakres, od kwestii gospodarczych po turystyczne. Wisła to bowiem olbrzymi, ale ciągle nie w pełni wykorzystany atut turystyczny województw. Tylko na Mazowszu znajduje się jej ponad 320-kilometrowy odcinek. Jednak do stworzenia czegoś komplementarnego, niezbędne jest zaangażowanie wszystkich województw – przekonuje rzeczniczka. - Jednak o szczegółach projektów na tym etapie nie można jeszcze mówić. Podpisanie porozumienia będzie pierwszym krokiem, kolejnymi analiza ewentualnych możliwości finansowania wspólnych działań – precyzuje Milewska.
- 70 proc. Polaków jeździ na rowerach, a 22 proc. z nich robi to systematycznie. A my mamy przepisy, które utrudniają dostęp do miejsc o dużych walorach przyrodniczych i krajobrazowych - tłumaczy Olgierd Dziekoński, jeden z prezydenckich ministrów odpowiedzialnych za przygotowanie ustawy.
W całym kraju jest 9,5 tysiąca kilometrów wałów.
tvn24.pl/bf/b