W parku na Bemowie młodzi chłopcy urządzili sobie rajd. - W czasie jazdy uderzyli w latarnię i drzewo - relacjonuje Marcin Gula, reporter tvnwarszawa.pl. - okazało się, że prowadził 15-letni chłopak. Ranny trafił do szpitala - dodaje.
- Według relacji świadków 17-letni chłopak zabrał kluczyki rodzicom i dał prowadzić peugeota 15-latkowi- relacjonuje Gula. - W czasie jazdy uderzył w latarnię i drzewo. Latarnia spadła na ziemię - dodaje.
- Faktycznie mamy informacje o zdarzeniu. 15-letni chłopak trafił do szpitala- informuje asp. Tomasz Oleszczuk ze stołecznej policji.
Policja nie potwierdziła wersji z kradzionymi kluczykami.