- Nie cieszę się, nie skaczę pod sufit, bo chodziło o to, aby referendum było ważne. Ale zrobiliśmy swoje, zmobilizowaliśmy więcej osób w Warszawie niż do tej pory - stwierdził w "Jeden na jeden" Adam Hofman z PiS. I podkreślił, że do dymisji z funkcji rzecznika partii nie zamierza się podawać.
Hofman, mówiąc o niedzielnym referendum, stwierdził, że oceniając je, jest dla siebie surowy, bo zawsze można pewne rzeczy zrobić lepiej, "zwłaszcza w kampanii".
- W pierwszej kolejności mam pretensje do siebie. Biorę odpowiedzialność za naszą kampanię przed referendum w Warszawie - powiedział Hofman.
Ale jak przekonywał, referendum to nie jest porażka PiS, ale demokracji.
MAC
Źródło zdjęcia głównego: TVN24