Gdzie we wrześniu trafią uczniowie? Czy będą musieli zmieniać szkołę, czy tylko budynek? Dzieci i ich rodzice czekają na odpowiedź na pytanie, jak będzie wyglądać stołeczna edukacja bez gimnazjów. Na odpowiedzi poczekają co najmniej do lutego.
Na wtorkowym posiedzeniu komisji edukacji rady miasta omawiane miały być projekty dwóch uchwał - pierwsza dotyczy dostosowania sieci do nowego ustroju szkolnego, a druga - placówek ponadgimnazjalnych i specjalnych. To z nich rodzice dowiedzą się, jaki los czeka szkoły branżowe, które placówki się połączą, a które budynki zostaną podzielone między różne placówki. Radni wyznaczą też wtedy nowe obwody szkół.
Ale na informacje rodzice będą musieli jeszcze poczekać. Obie uchwały miały być wprawdzie głosowane już na czwartkowej sesji rady, ale tak się nie stanie. Radni z komisji... zmienili zdanie. - Podczas dwóch posiedzeń komisji zgłaszaliśmy poprawki, ale głosować będziemy siódmego lutego - zapowiedziała Małgorzata Żuber-Zielicz, przewodnicząca komisji.
I dodała, że kwestia edukacji nie zostanie również poruszona podczas czwartkowej sesji rady miasta. - Nie chcieliśmy, żeby tak ważny temat, poruszany był z tak zwanej wolnej stopy - poinformowała.
Bez burzliwej dyskusji
Posiedzenie komisji nie wzbudziło więc większych emocji, choć konsekwencje reformy edukacji niepokoją uczniów, rodziców i nauczycieli. Na temat zmian wypowiedzieli się przedstawiciele rad rodziców z dwóch szkół. - Zostajemy szkołą podstawową. W najbliższej rekrutacji możemy stworzyć szkołę, w której zobaczymy dzieci z szóstej, siódmej klasy oraz zerówki i pierwszoklasistów, mamy co do tego wątpliwości - tłumaczyła Anna Nowacka. Członkowie komisji odpowiedzieli jej jednak, że nie da się nie przeprowadzić rekrutacji - to byłoby niezgodne z nowym prawem. Z kolei przewodnicząca rady z podstawówki w centrum miała obiekcje do rozdzielenia szkoły między dwa budynki. Radni obiecali zwrócić na to uwagę. Członkowie komisji i przedstawiciele dzielnic nie zgłosili zastrzeżeń.
Nowa sieć szkół
Zgodnie z prawem oświatowym, które podpisał prezydent Andrzej Duda, 1 września zlikwidowane zostaną gimnazja, a powrócą 8-letnie szkoły podstawowe, 4-letnie licea ogólnokształcące i 5-letnie technika. W miejsce zasadniczych szkół zawodowych powstaną dwustopniowe szkoły branżowe.
Reforma oświaty rozpocznie się od roku szkolnego 2017/18. Uczniowie obecnych szóstych klas, zamiast do gimnazjów, po wakacjach pójdą dla klas siódmych w swoich obecnych szkołach. Rozpocznie się tym samym stopniowe wygaszanie gimnazjów - nie będzie już do nich prowadzona rekrutacja. W roku szkolnym 2018/19 gimnazja opuści ostatni rocznik dzieci z klas III. Od 1 września 2019 r. gimnazjów już nie będzie.
Przekształcanie pociągnie za sobą konieczność stworzenia przez samorządy nowej sieci szkół. Ostateczne uchwały w tej sprawie muszą podjąć do 31 marca 2017 r. Propozycje będą opiniowane przez kuratorów, a ich opinie będą dla samorządów wiążące.
Reforma wywołuje liczne protesty: samorządowców, rodziców, a nauczyciele związani z ZNP przygotowują strajk generalny w oświacie. W niektórych miastach zapowiedziane są także strajki rodzicielskie, polegające na nieposyłaniu dzieci do szkoły.
Klaudia Ziółkowska
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock