Część Włoch doświadczyła w tym tygodniu bardzo silnych porywów i ulewnych opadów deszczu. Na morzu pojawił się sztorm, wiało tak bardzo, że promy miały problem z normalnym kursowaniem.
Niektóre regiony Włoch zmagały się w piątek z bardzo trudną pogodą. Wiał porywisty wiatr, który przyczynił się do powstawania bardzo wysokich fal na morzu. Konsekwencje sztormu odczuli na swojej skórze pasażerowie jednego z promów, który wypływał w rejs z miejscowości Ponza w regionie Lacjum.
Agencja Reuters pokazała filmy z tego niebezpiecznego kursu. Na jednym nagraniu widać, jak pasażerowie siedzą z nogami w górze, by uniknąć nadmiernego przemoczenia przez wpływającą na pokład wodę.
Wichury i ulewy
Dla Włoch był to naprawdę trudny tydzień. Jak przekazano w czwartek, w sąsiednim regionie Kampania w ciągu dwóch dni odnotowano około 740 interwencji w związku z silnym wiatrem i opadami deszczu.
Ulewy i wichury nie ominęły także Wenecji. W środę zalany został słynny Plac Świętego Marka. Dzień wcześniej doszło do przypływu, ale poziom wody był zbyt niski, by uruchomił się system zapór przeciwpowodziowych Mose i ochronił miasto przed zjawiskiem nazywanym acqua alta.
>>> Czytaj dalej o gwałtownej pogodzie we Włoszech
Źródło: Reuters, tvnmeteo.pl