Gęsta mgła spowiła w niedzielę Hongkong. Nad metropolię nadciągnęły masy wilgotnego powietrza, które spowodowały drastyczne pogorszenie widzialności. Nagła zmiana pogody zaniepokoiła część mieszkańców, którzy pomylili mgłę z dymem z pożarów.
W niedzielę nad Hongkong napłynęły masy ciepłego, wilgotnego powietrza znad Morza Południowochińskiego, powodując wystąpienie mgieł i zamgleń. W godzinach popołudniowych widzialność w porcie spadła do 1000 metrów, zaś na wyspie Peng Chau - do 500 m. Górne piętra wieżowców znikły we mgle, co zachęciło wielu mieszkańców do uwiecznienia niezwykłego widoku.
Mgła gęsta jak dym
Mgła okazała się także powodem do niepokoju. Około godziny 17 czasu lokalnego straż pożarna z Hongkongu otrzymała informację o gęstym dymie unoszącym się w dzielnicy Whampoa Garden i możliwym pożarze. Po przybyciu strażaków na miejsce okazało się, że ulice spowiła wyjątkowo gęsta mgła.
Jak podał portal Dim Sun Daily, mglista i łagodna aura nie utrzyma się zbyt długo. We wtorek nad regionem ma przejść zimny front atmosferyczny, przynosząc ze sobą pierwsze obfite opady deszczu i burze w tym roku.
Źródło: Reuters, Dim Sum Daily
Źródło zdjęcia głównego: Reuters/Archie Tsai, Instagram/archie711.