Pogoda w najbliższych dniach będzie kształtowana przez niż Katharina. To za jego sprawą do Polski dotrze masa zimnego powietrza, a także opady deszczu ze śniegiem i samego śniegu. Miejscami w górach może go spaść nawet 20 centymetrów. Chłód będą potęgować silniejsze porywy wiatru.
Jak przekazała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, Polska znajduje się w bruździe niskiego ciśnienia, która niczym dolina w atmosferze rozciąga się od północnej Rosji, przez Europę Środkową, po północne wybrzeża Afryki. W tej dolinie rozwinęło się kilka centrów niżowych z frontami atmosferycznymi. Polska dostała się od południa w strefę frontu ciepłego i okluzji, czyli w obszar ścierania się mas chłodnego powietrza polarnego morskiego na północy kraju i ciepłego na południu. Decydujący wpływ na pogodę ma dla nas wir niżowy Katharina znad Włoch i Bałkanów.
W kolejnych dniach niż Katharina wędrować ma nad Rosję, zaciągając nad Polskę w swej tylnej części zimne powietrze pochodzenia arktycznego, w którym na południu kraju mocniej sypnie śniegiem. Od poniedziałku pogodą rządzić ma kolejny wir niżowy, "młody wilk" znad Oceanu Arktycznego i Skandynawii, który zrzuci z północy kolejną porcję zimna.
Dopiero około 9 kwietnia widać wejście ciepła i powrót wiosny nad środkową Europę.
Pogoda na czwartek i piątek
Pogoda w czwartek przyniesie duże zachmurzenie z większymi przejaśnieniami na zachodzie i północy kraju. W pasie od Dolnego Śląska, przez Kielecczyznę, po Lubelszczyznę spodziewane są opady deszczu ze śniegiem do 1-5 litrów wody na metr kwadratowy, a w Małopolsce i na Podkarpaciu deszczu do 10 l/mkw. W górach wystąpią dość obfite opady śniegu do 10 centymetrów. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 4 stopni Celsjusza na Kaszubach i Warmii do 6-8 st. C w centrum kraju i na zachodzie oraz na Podkarpaciu. Powieje wschodni i północno-wschodni wiatr, który będzie umiarkowany i dość silny - w porywach do 50-60 kilometrów na godzinę.
Piątek na północy i zachodzie kraju zapowiada się pochmurno z przejaśnieniami. Poza tym wystąpi duże zachmurzenie. W centrum i na wschodzie kraju pojawią się opady deszczu ze śniegiem do 10 l/mkw., a na południu śniegu do 5 cm. W górach suma opadów może sięgnąć do 20 cm. Temperatura maksymalna wyniesie od 2-3 st. C na południowym wschodzie, przez 4 st. C w centrum kraju, do 7 st. C na Pomorzu. Powieje umiarkowany i dość silny wiatr, który w porywach będzie rozpędzał się do 50-70 km/h.
Pogoda na weekend
W sobotę na północy będzie pochmurno, ale pojawią się przejaśnienia. W pozostałej części kraju należy spodziewać się dużego zachmurzenia z opadami śniegu do 1-5 cm i śniegu z deszczem. W górach spadnie kolejna porcja śniegu do 5 cm. Temperatura maksymalna sięgnie od 2 st. C na Podkarpaciu, przez 4 st. C w centrum kraju, do 6 st. C na Pomorzu. Północno-wschodni wiatr będzie umiarkowany i dość silny - w porywach rozpędzi się do 50 km/h.
Niedziela upłynie pod znakiem pochmurnego nieba z przejaśnieniami. Tylko na Podkarpaciu prognozowany jest słaby śnieg do 3 cm. Termometry pokażą maksymalnie od 3 st. C na południu, przez 5 st. C w centrum kraju, do 6 st. C na Dolny Śląsku. Słaby i umiarkowany wiatr powieje z północnego zachodu.
W poniedziałek czeka nas pochmurne niebo z przejaśnieniami. Na zachodzie wystąpią słabe opady deszczu ze śniegiem do 1-3 l/mkw. Temperatura maksymalna wyniesie od 4 st. C na Podkarpaciu do 6 st. C w centrum kraju i na Pomorzu. Południowo-zachodni wiatr będzie na ogół słaby i umiarkowany, choć okresami może być dość silny.
Jakie warunki w górach?
Jak przekazał synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski, prognozowane opady śniegu w górach mają szansę się utrzymać, bo temperatura będzie tam bardzo niska. Jak mówił synoptyk, z każdym kolejnym dniem na terenach podgórskich będzie chłodniej. W nocy z piątku na sobotę temperatura spadnie do -3 st. C, z soboty na niedzielę do -5 st. C, ale w poniedziałek już może być -8 i -10 st. C.
- W górach, szczególnie w Tatrach, cały czas pokrywa śnieżna ma grubość powyżej jednego metra, a nawet 1,4 metra. Kiedy dopada jeszcze kilkadziesiąt centymetrów, to warunki narciarskie się poprawią - powiedział Walijewski.
Gorzej będą mieli amatorzy pieszych wędrówek. Muszą uważać na wiatr. Osiągnie prędkość od 65 do 70 km/h, wywołując zawieje i zamiecie śnieżne. Możliwe będzie nawet zagrożenie lawinowe.
Meteorolog zwrócił uwagę, że śnieg w górach może mieć zabawienie lekko żółte. - To pył z Sahary, który dotrze na południe kraju dziś w nocy - wyjaśnił.
Czytaj dalej: Alerty IMGW - zimowe niebezpieczeństwa
Źródło: tvnmeteo.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock